Logo

Media & maszyny

Innowacje w  znakowaniu gadżetów

Maszyny i urządzenia do znakowania gadżetów reklamowych to absolutne „must have” agencji reklamowych. I nie tylko. Na co dzień znakujemy biżuterię, zegarki czy sztućce, maszyny i urządzenia (nadając im np. numer seryjny), a także wiele innych produktów wykonanych z różnych materiałów jak drewno, szkło czy ceramika.

Znakowanie to trwałe nanoszenie grafiki, tekstów czy znaków takich jak np. nazwa firmy, logotyp, data, nr seryjny, dane adresowe czy hasło reklamowe na wybranych produktach. – Do najbardziej popularnych metod należy znakowanie laserowe o bardzo szerokim spectrum użycia: od artykułów drewnianych, metalowych, anodowanych na szklanych i plastikowych kończąc. Te dwa ostatnie znakuje się także drukarkami UV, a tampodruk i sitodruk to metody, które sprawdzą się zarówno przy szkle, plastiku jak i metalu – wyjaśnia Arkadiusz Guzicki z firmy Fastcom Systemy Laserowe.

Nowości w świecie graweru
Przegląd branżowych nowości w znakowaniu artykułów promocyjnych zaczynamy od grawerowania laserowego, które jest trwałą, bardzo precyzyjną i wydajną techniką zdobienia przedmiotów. Dodatkowo, wykonane tą metodą znakowanie jest estetyczne i wysokiej jakości, a co istotne, grawerowanie laserowe umożliwia zdobienie praktycznie wszelkich materiałów.
Wyróżniamy znakowanie laserem CO2, doskonałe do znakowania dużych serii gadżetów wykonanych z materiałów takich jak: skóra, drewno, szkło, papier, metale powlekane czy aluminium anodowane. – Kolejny rodzaj to znakowanie mechaniczne – grawerowanie z wybraniem powierzchni uznawane za bardziej ekskluzywne, idealnie nadaje się do znakowania produktów luksusowych z tzw. wyższej półki. Znakowanie laserem światłowodowym natomiast przeznaczone jest do wykonywania oznaczeń na produktach metalowych – tłumaczy Magdalena Wasiuk, Marketing Manager w firmie Gravotech.

Jak podkreśla Arkadiusz Guzicki najbardziej popularne w znakowaniu laserowym są obecnie lasery typu DPSS oraz Fiber. – Są to obecnie rozwiązania najłatwiejsze i najtańsze. Wystarczy wyposażyć firmę w odpowiadającą na potrzeby klienta, najbardziej zoptymalizowaną znakowarkę, aby koszty samego znakowania były minimalne. Takim urządzeniem może być m.in. znakowarka fibrowa Datalogic Arex. Jej żywotność to 100 000 godzin pracy, maksymalne zużycie prądu jedynie ok. 600W, a maksymalna prędkość znakowania to 5 000 mm/sek. Dla porównania, Datalogic Ulyxe, znakowarka diodowa o mocy zaledwie 6,5W może oznakować 400-600 anodowanych długopisów typu Cosmo w ciągu 1 godziny – mówi Arkadiusz Guzicki. Fiber zastąpił swojego poprzednika, technologię YAGową; jego zalety to długa żywotność oraz mały pobór prądu.

– Lasery fibrowe dedykowane są dla firm specjalizujących się w znakowaniu artykułów metalowych, takich jak pióra, wizytowniki, butonierki, medale, breloki itp. Dla firm, które planują dopiero rozpoczęcie przygody ze znakowaniem optymalny będzie laser DPSS (diodowy) o małej lub średniej mocy. Nadaje się on do znakowania aluminium anodowanego, tworzyw i metali. Znakując artykuły metalowe może nie jest tak wydajny jak laser fibrowy, ale na pewno jest o ok. 40% tańszy przy zakupie, dlatego też będzie maszyną, która pozwoli rozkręcić aktualny lub nowo powstały biznes bez ponoszenia wysokich nakładów finansowych – tłumaczy Arkadiusz Guzicki. Dla firm posiadających ploter laserowy CO2 do znakowania drewna, szkła, skór i tekstyliów ciekawą propozycją może być znakowarka laserowa CO2 (np. Datalogic EOX), która jest wielokrotnie szybsza od standardowego lasera XY i może stać się wydajnym uzupełnieniem istniejącego parku maszynowego.

Wśród grawerowych nowości maszynowych Magdalena Wasiuk wymienia urządzenie „dwa w jednym” czyli rozwiązanie ArtFoil wraz z grawerką mechaniczną. – To standardowa grawerka o polu roboczym A4 poszerzona o urządzenie do jednostkowego złocenia na gorąco, co daje w efekcie kompletne i gotowe do użycia rozwiązanie, w którym nie musimy projektować matrycy, nadaje się więc idealne do personalizacji – wyjaśnia. Grawerowanie i złocenie wykonywane jest jednym urządzeniem bez wymieniania igły, a obsługujący je nie muszą przechodzi szkoleń z zakresu obsługi. Umożliwia wykonanie złocenia na gorąco na materiałach takich jak skóra, surowe drewno czy tworzywa skóropodobne.

[galeria=”1″]

 

Nowości dla tekstyliów
Segment zdobienia tekstyliów, np. kultowych w branży gadżetowej t-shirtów, ale także wszelkiego rodzaju odzieży promocyjnej, czapek czy toreb także obfituje w nowe rozwiązania. – Tego typu produkty promocyjne od lat były i nadal są zdobione przy użyciu tradycyjnych technologii znakowania – sitodruku i haftu. Współczesny rynek wymaga jednak elastycznego podejścia do niskonakładowych produkcji i dlatego jak grzyby po deszczu pojawiły się w ostatnich latach nowe technologie, które konkurują już z najstarszymi jak równy z równym – wyjaśnia Małgorzata Kondraciuk z EMB Systems, jako nowość wymieniając japońskie maszyny Brother serii GT-3, które zapewniają cyfrowe nadruki w fotograficznej jakości. – Oznakowania są trwałe, bardzo odporne i niewyczuwalne w dotyku, a co istotne wykonane z wodnych, ekologicznych tuszy. Najważniejsze wymagania Klienta są dotrzymane – termin produkcji wykonania pierwszej sztuki może być ekstremalnie krótki, a cena pierwszego wydruku jest bezkonkurencyjnie niska, bowiem nie ma żadnych dodatkowych kosztów przygotowania – wyjaśnia Małgorzata Kondraciuk z EMB Systems.

Producenci wprowadzają więc technologiczne innowacje, by możliwości znakowania stawały się coraz wydajniejsze i efektywniejsze, przy zachowaniu doskonałej jakości, a także szybkości produkcji. – W technologii DTG (direct-to-garment) koszty doskonałych atramentów wodnych są ciągle wyraźnie wyższe niż w tradycyjnym sitodruku, szczególnie przy nadrukach na ciemnych koszulkach, kiedy dodatkowo musimy położyć białą aplę. Pewnie dlatego w ostatnich latach zauważalną tendencją na rynku producentów koszulek jest innowacyjna metoda łączenie zalet różnych technologii – by obniżyć koszty i podnieść efektowność produktu – dodaje Małgorzata Kondraciuk. Nowe rozwiązania inżynierskie pozwalają dziś już na przykład na dwuetapowy system znakowania ciemnych koszulek. – Najpierw drukujemy białą aplę w technologii sitodruku, by następnie sfinalizować pracę w technologii nadruku bezpośredniego w drukarce Brother GT-3 z idealnym efektem full color. Połączenie nadruku bezpośredniego DTG z sitodrukiem wykorzystuje najmocniejsze atuty obu technologii: z nadruku DTG pozyskujemy cyfrową jakość obrazu, natomiast z sitodruku tanią farbę do apli – wyjaśnia Małgorzata Kondraciuk.
Wykorzystanie w sitodruku szybkich japońskich drukarek sit RISO dodatkowo pomaga podnosić konkurencyjność produkcji sitodrukowej. – W odróżnieniu od metody tradycyjnej możemy tanio i bardzo szybko wykonać matrycę sitodrukową (sito wypala się krócej niż w 5 minut). Maszyna Goccopro 100 i Goccopro 200 wypala matryce w folii pet. Przygotowanie sita nie wymaga specjalnych kompetencji, jest procesem ekologicznie czystym, odbywa się bez użycia chemii, bez wody, bez ciemni, trwa błyskawicznie i może odbywać się w zwykłym pokoju biurowym. Sprzymierzeńcem tego systemu jest również program RIP, który automatycznie przetwarza grafikę pod nadruk sitodrukowy. Ta zaleta jest szczególnie użyteczna przy łączeniu nadruku cyfrowego DTG sitodrukiem – reasumuje Małgorzata Kondraciuk.

Przyszłość
Rozwój branży znakowania w najbliższych latach zapowiada się bardzo dynamicznie. – Powodem szybkich zmian będzie m. in. dążenie do kodowania produktów czyli nanoszenia kodów QR, Datamatrix i innych im podobnych. Wyraźnie widać, że kody QR i Datamatrix coraz częściej pojawiają się na wizytówkach, torbach reklamowych, sprzęcie elektronicznym, opakowaniach itd. – mówi Arkadiusz Guzicki, dodając, że dążenie do minimalizacji komponentów sprawiło, że coraz częściej nie ma możliwości stosowania naklejek z kodami (np. w branży elektronicznej). – I tu pojawiło się miejsce dla znakowarek laserowych, które mogą nanosić czytelne kody wielkości nawet 1x1mm. Bez wątpienia trend ten wkroczy także do branży reklamowej, a jej klienci coraz częściej będą się zgłaszać do agencji reklamowych w celu nanoszenia kodów na swoje produkty. – Aby można było odpowiedzieć na tą potrzebę oprócz dobrej jakości urządzenia niezbędne będzie także odpowiednie oprogramowanie umożliwiające tworzenie kodów. Jednym z najlepszych dostępnych programów jest m.in. program LIGHTER firmy Datalogic – dodaje Arkadiusz Guzicki.
Małgorzata Kondraciuk przewiduje, że w najbliższym czasie w zdobieniu odzieży kooperacja technologii stanie się ważniejszym pojęciem niż konkurencyjność. – Miksowanie technologii jest też w zgodzie z tendencjami współczesnej mody – drukowana naszywka, złota folia obok fotograficznego nadruku, a obok jeszcze haft 3D – trzeba być na wszystko przygotowanym – zaznacza.

Wybierając maszynę, która uzupełni nasz park maszynowy warto śledzić jakie trendy dominują w znakowaniu gadżetów. Personalizacja, kreatywne podejście do tematu znakowania i nowe materiały to na pewno jedne z nich. Im lepiej je rozpoznamy, tym bardziej nasza oferta będzie interesująca dla klientów.
Katarzyna Lipska