Bernie Ecclestone, szef Formuły 1, tuż po słynnym pobiciu pod koniec listopada nie wyglądał na szczęśliwego. Postanowił jednak przekuć te bolesne doświadczenie w sukces marketingowy. On i producent zegarka, który skradziono mu podczas napadu.80-letniego Brytyjczyka i jego przyjaciółkę Brazylijkę Fabianę Flosi zaatakowało czterech mężczyzn. Skradli im zegarki i inne kosztowności. Straty opiewały na blisko milion złotych. Sporą częścią tej sumy była wartość zegarka firmy Hublot, który zabrali złodzieje. Teraz Ecclestone wraz z Hublotem postanowili pójść za ciosem. W środę w "Financial Times" i "International Herald Tribune" Hublot wykupił miejsce na reklamę. Widać na niej mocno poobijanego Ecclestone'a, a pod nim napis: "Zobacz co ludzie zrobią dla Hublota". Czy to przypadkiem nie jest antyreklama? Nikt z nas nie chciałby skończyć z tak podbiotym okiem.
Poniżej jest jeszcze jeden napis: "Hublot potępia wszelkie formy przemocy i rasizmu".