Coraz więcej firm decyduje się na własne stoiska w formie wyspy w pasażach galerii handlowych oraz na terenach sklepów. Shop-in-shop, bo tak nazywa się miejsce promocji i sprzedaży na terenie sklepu, są nie tylko wygodnym miejscem zakupów, ale przede wszystkim budują markę i świadczą o jakości oferty.
Konwencja „sklepu w sklepie” pojawiła się w nurcie rozwoju dużych powierzchni handlowych. – Architektura centrów (szerokie, zadaszone pasaże, płaskie powierzchnie, wygodny dostęp do mediów) oraz przepływ dużej ilości osób, umożliwił rozwój tej przyszłościowej koncepcji – mówi Tomasz Kacprzak, właściciel Arteo Design & Production – Dziś coraz częściej pełni funkcję nie tylko handlową. Staje się miejscem promocji, eventów, pierwszego kontaktu z klientem, wymiany informacji o produkcie czy punktem odbioru nagród konkursowych – dodaje Kacprzak. Jak dodaje Mariusz Rutczyński, Marketing Manager Willson&Brown, shop-in-shop, poza funkcją sprzedażową, przede wszystkim powinien w odpowiedni sposób eksponować markę i prezentować produkt. Wydzielona przestrzeń w pasażu galerii handlowej to bardzo efektowny sposób wyróżnienia marki i produktu. Odpowiednie oświetlenie i kształt takiego punktu bardzo efektywnie wyróżnia z wielości kolorów i ekspozycji centrum handlowego.(…)
Artykuł ukazał się w majowym wydaniu OOH magazine.
Cała publikacja dostępna pod adresem:
pub.oohmagazine.pl/2011/OOH25.pdf