Logo

Trade marketing

Półtora miliona broszur z Duplo w drukarni RDŁ Druk

Niemal półtora miliona broszur wykonała z pomocą systemu Duplo 5000 drukarnia RDŁ Druk z Wrocławia. To jedna z wielu inwestycji tego zakładu poligraficznego, który od lat gromadził sprzęt, aby stać się w pełni niezależnym. Jak twierdzi jego właściciel – Rafał Łapa – bez dobrze wyposażonej introligatorni nie byłoby to możliwe.    

Drukarnia RDŁ Druk to młoda, ale prężnie rozwijająca się drukarnia offsetowa. Zakład powstał w 2010 roku i niemal od początku realizuje prace z zakresu szeroko pojętego akcydensu. Obecnie dochodzą do tego książki, magazyny i wiele innych produktów, głównie dla klientów z Wrocławia i okolic.

– Właściwie jesteśmy otwarci na różne potrzeby; podejmiemy się niemal każdej pracy.  Jeśli nie będziemy w stanie wykonać jej u siebie, zrobimy to w zaprzyjaźnionej drukarni. Jednak od lat dokładamy wszelkich starań, aby gromadzić na miejscu sprzęt przeznaczony do wykonywania najbardziej popularnych zleceń. Po to, aby być niezależnym. Mieścimy się na obrzeżach Wrocławia i dowożenie czy odbiór prac bywały dla nas czasami uciążliwe. Dodatkowo nie zawsze udawało nam się „wskoczyć” w odpowiednie miejsce i wykonać pracę możliwie szybko, na czym nam bardzo zależało, bo tego oczekują obecnie klienci. Stąd musieliśmy pomyśleć o odpowiednim wyposażeniu introligatorni – mówi Rafał Łapa, właściciel drukarni RDŁ Druk.

Wcześniej drukarnia zainwestowała w maszyny drukujące, które znacząco zwiększyły jej możliwości produkcyjne.

– Dzięki tym inwestycjom mogliśmy wykonywać coraz więcej zleceń, które jednak czasami „blokowały się” na etapie introligatorni. Oprawa broszur, sklejanie książek stanowiły dla nas problem logistyczny. Nie chodziło tu nawet o finansowy aspekt, ale przede wszystkim o czas – podkreśla Rafał Łapa.

Drukarnia posiadała wprawdzie sprzęt Duplo, z którego była bardzo przez lata zadowolona, ale był to stary model urządzenia, który dla obecnych możliwości RDŁ Druk był po prostu za słaby.

– Znaliśmy Duplo, prostotę obsługi maszyn tego producenta – tego nie chcieliśmy zmieniać. Zależało nam na poprawie prędkości wykonywania zleceń – głównie w nakładach od pięciu do dziesięciu tysięcy egzemplarzy – oraz na podniesieniu jakości, co udało się z Duplo 5000 – zaznacza właściciel drukarni.

Firma, po ostatnich inwestycjach, nie posiadała też wiele wolnego miejsca i to również przeważyło na korzyść systemu Duplo.

– System 5000 to kompaktowe rozwiązanie, które spełniło wszystkie oczekiwania, jakie mamy na ten moment i dzięki któremu mogliśmy rozwinąć się dalej” – mówi właściciel RDŁ Druk.

Jako zalety systemu wymienia również szybki proces narządzania,  czas przeznaczony na oprawę niewielkich zleceń (o nakładzie około 1500 egzemplarzy) skrócił się z wielu godzin do niespełna jednej, dzięki nowemu rozwiązaniu drukarnia może również zaproponować lepsze cen.

– Przy oprawie z Duplo możemy bowiem pominąć etap falcowania prac, który generował koszty. Teraz możemy to robić prościej, a co za tym idzie – również taniej – mówi Rafał Łapa.

Korzyści z inwestycji w system Duplo pozwoliły drukarni nie tylko dotrzymać kroku konkurencji, ale również – w niejednym przypadku – ją wyprzedzić.

www.rdldruk.pl

 

JK