W 2014 r. światowy rynek opakowań był warty 812 mld USD [1]. Polska Izba Opakowań (PIO) szacuje udział naszego kraju w tej wartości na ok. 1,3 proc. Jednak rosnące PKB i zamożność polskiego społeczeństwa, podobnie jak popyt zagraniczny, są dla rodzimych producentów realną szansą na „ugryzienie” dużo większego kawałka rynkowego tortu. Eksperci Banku Zachodniego WBK przewidują, że do 2018 r. polski sektor opakowań może urosnąć nawet o 20 proc., co będzie w dużej mierze zasługą eksportu oraz innowacji.
Produkcja opakowań to obecnie jeden z najprężniej rozwijających się sektorów gospodarki globalnej. Co więcej, trendy społeczno-ekonomiczne, demograficzne i kulturowe oraz zmiany we wzorcach konsumpcyjnych na świecie, kształtują optymistyczne prognozy długoterminowe: według agencji analitycznej Smithers Pira rynek opakowań na świecie będzie rósł o 3,5 proc. rocznie aż do 2020 r.[2]
–W dzisiejszych czasach praktycznie żadnego produktu nie da się transportować, magazynować czy sprzedawać bez odpowiedniego opakowania. Wobec coraz szybszego postępu cywilizacyjnego i rosnącej konkurencji, rola opakowań rośnie. Opakowania mają wpływ na cały cykl życia produktu, począwszy od konfiguracji procesu produkcyjnego aż do decyzji zakupowej finalnego konsumenta – podkreśla Roman Nagler, dyrektor kredytowy ds. sektorów Banku Zachodniego WBK.
Trzy źródła potencjału polskich opakowań
Potentatami globalnego rynku opakowań są obecnie Stany Zjednoczone, Japonia i Unia Europejska. W Polsce, zgodnie z analizami PIO, rynek jest warty ponad 8 mld EUR a produkcją zajmuje się ok. 8 tys. podmiotów (głównie MŚP)[3]. Dla części krajowych wytwóców tworzyw sztucznych, szkła, papieru czy drukarni produkcja opakowań jest działalnością uzupełniającą, ale wielu dostrzegło już perspektywę zysków kryjących się w tej specjalizacji. Biorąc pod uwagę dobre prognozy wzrostu PKB i eksportu Polski oraz poziom inwestycji realizowanych przez branżę, eksperci Banku Zachodniego WBK prognozują, że do 2018 r. rynek może urosnąć nawet o 20 proc. w porównaniu do br.
Źródła potencjalnego sukcesu polskiej branży opakowaniowej są co najmniej trzy. Pierwszym jest popyt rynku krajowego.
– Zgodnie z naszymi wyliczeniami, w porównaniu z rynkiem opakowań krajów wysokorozwiniętych, zużycie opakowań per capita w Polsce jest o ok. 40 proc. mniejsze. Przeciętny konsument z Europy Zachodniej, USA czy Japonii zużywa średnio w ciągu roku opakowania o wartości ok. 300-340 EUR. Tymczasem Polacy „rozpakowują” rocznie ok. 226 EUR. Luka jest spora, ale coraz bardziej upodabniamy się do Zachodu jeśli chodzi o poziom i wzorce konsumpcji. Będziemy zatem nadrabiać dystans – mówi Wacław Wasiak, Dyrektor Polskiej Izby Opakowań.
Drugą ogromną szansę dla polskich opakowań stanowią zamówienia krajowych firm produkujących na eksport.
– Rynek opakowań jest bardzo mocno skorelowany z sektorami, będącymi motorami polskiego eksportu tj. przemysłem spożywczym, meblami, artykułami AGD, częściami motoryzacyjnymi czy farmaceutykami i kosmetykami. Eksport rośnie szybciej od całej gospodarki, więc i tempo rozwoju przemysłu opakowań powinno być zauważalnie szybsze od tempa wzrostu PKB. Szacujemy, że jeśli wzrost eksportu z Polski ma wynieść w 2016 r. 6,9 proc., a w latach 2017 i 2018 r. odpowiednio 9 i 9,6 proc., to w co najmniej podobnym stopniu będzie rosło wykorzystanie opakowań przeznaczonych dla produktów eksportowanych z Polski – mówi Artur Chodacki, członek zarządu Banku Zachodniego WBK.
Trzecim źródłem dobrej passy przemysłu opakowaniowego powinien być eksport samych opakowań. Wg szacunków PIO, obecnie na rynki zagraniczne trafia ok. 15-20 proc. produkcji branży. Eksperci Banku Zachodniego WBK podkreślają jednak potencjał dalszej ekspansji. Uważają oni, że oferta polskich producentów jest na wysokim europejskim poziomie, a krajowe firmy zdobyły już wiarygodność w oczach zagranicznych kontrahentów. Dla wielu wytwórców eksport staje się osią strategii sprzedażowych.
Obecnie krajowy przemysł opakowaniowy w pełni zaspokaja potrzeby rynku wewnętrznego i ma nadwyżki mocy produkcyjnych na poziomie 20-25 proc.[4]
– Zagospodarowanie nadwyżek jest uwarunkowane międzynarodową sytuacją ekonomiczną (Zachód) oraz polityczną (Wschód), a także skalą wsparcia polskich firm na rynkach takich jak Bliski Wschód, Afryka Północna czy Ameryka Łacińska. To bardzo obiecujące kierunki dla całego eksportu, a więc także dla polskich opakowań – mówi Roman Nagler. Wyroby z tworzyw sztucznych (1/3 tych wyrobów to opakowania), znalazły się na bardzo wysokim 10. miejscu rankingu Eksportowe TOP50 2016, który uwzględnia 50 branż z największą szansą na sukces sprzedaży zagranicznej w najbliższych latach.
Jedyna słuszna strategia: innowacje
Opakowania wpływają na usprawnienie procesów produkcyjnych i organizacyjnych, poziom rentowności, kwestie ochrony środowiska czy też wyróżnienie danego produktu spośród innych, a to otwiera ogromną przestrzeń dla udoskonaleń i innowacji. Analitycy światowego rynku opakowań twierdzą wręcz, że branża ma poziom innowacyjności porównywalny z Doliną Krzemową[5]. Również Wacław Wasiak, dyrektor PIO podkreśla, że ciągłe przeobrażenia na rynku dóbr konsumpcyjnych, nowe trendy w sprzedaży i promocji oraz oczekiwania producentów różnego typu towarów powodują, że branża błyskawicznie się zmienia. To stymuluje niewyobrażalną wręcz innowacyjność, zarówno w kontekście materiałów opakowaniowych, jak i typów samych opakowań. Przykładowo, we wszystkich krajach zachodnich ze względu na zmniejszenie liczebności rodzin i wzrost odsetka singli rośnie popyt na mniejsze opakowania. Z kolei rosnąca świadomość konsumentów w zakresie ochrony środowiska czy coraz ostrzejsze wymagania regulacyjne wzmacniają popyt na opakowania z materiałów biodegradowalnych oraz łatwo poddających się procesom recyklingu o niskim współczynniku emisji CO2. Branżę cały czas zmienia też m.in. dynamiczny rozwój handlu internetowego, który zapoczątkował ogromną falę innowacji na rynku opakowań z tektury falistej. Zmiany są inspirowane również przez nowe dobra i produkty, dla których potrzebne są nowe typy opakowań. Znane są już np. opakowania, które komunikują się z konsumentem, świecą, ruszają się czy uruchamiają aplikacje mobilne na smartfonach.
W obszarze innowacji ogromne możliwości dla firm z branży opakowań stwarza nowa perspektywa unijna 2014-20120, przede wszystkim za sprawą programu Inteligentny Rozwój. Unia oferuje dofinansowanie zarówno firmom, które chcą rozpocząć projekty badawczo-rozwojowe i inwestować w innowacje, jak i przedsiębiorstwom już prowadzącym takie działania. Firmy mogą także liczyć na wsparcie w dążeniach do internacjonalizacji ich działalności oraz (w zależności od regionu) z programów regionalnych lub w ramach programu Polska Wschodnia. Bardzo gorące dla firm, nie tylko w branży opakowań, jest tegoroczne lato. Z końcem lipca zakończy się nabór wniosków w ramach działania „Szybka ścieżka”, gdzie firmy mogą dostać wsparcie na realizację prac B+R. W okresie lipiec-sierpień przewidywany jest nabór dla dużych firm w ramach dz.1.1.2 wspierającego wdrożenia instalacji demonstracyjnych i pilotażowych. Od 1 czerwca do 31 sierpnia będą przyjmowane wnioski w ramach dz.3.2.1 wspierającego wdrożenie własnych prac rozwojowych. Bank Gospodarstwa Krajowego ogłosił rozpoczęcie w lipcu trwającego do końca września naboru wniosków o premie w wysokości do 6 mln zł na wsparcie inwestycji związanych z wdrożeniem zakupionych lub własnych nowych technologii.
Przyszłość polskiej branży opakowań oraz najważniejsze zagadnienia związane z jej rozwojem będą tematem III Kongresu Przemysłu Opakowań „Opakowania w łańcuchu dostaw”, który odbędzie się 27 września br. w Poznaniu. Bank Zachodni WBK jest partnerem wydarzenia.
OOH magazine objął patronat medialny nad wydarzeniem.
JK
[1]Szacunki agencji Smithers Pira: https://www.smitherspira.com/industry-market-reports/packaging/the-future-of-global-packaging-markets-to-2020
[2]Jak wyżej
[3] Dane Polskiej Izby Opakowań: http://oohmagazine.pl/8688,przemysl-i%C2%A0rynek-opakowan-w%C2%A0polsce-raport-pio.html
[4] Jak wyżej
[5] Future of packaging, Recounter, #0341/30/09/2015