O debiucie na targach FestiwalMarketingu.pl, potrzebie spotkań z klientami i budowaniu relacji, a także o 25-leciu działalności na rynku artykułów promocyjnych mówi współwłaściciel agencji reklamowej Double – Piotr Żelichowski.
Zadebiutowaliście w roli wystawcy na tegorocznym FestiwalMarketingu.pl. Jak podsumowujecie swój udział w tych targach?
Nasz debiut na Festiwalu uważamy za bardzo udany. Formę stoiska i klimat spotkań z klientami oparliśmy jednak na wcześniejszych obserwacjach i doświadczeniach. Przede wszystkim mamy satysfakcję, że mogliśmy gościć u siebie naszych kluczowych klientów z Warszawy, jak również nawiązać ciekawe kontakty z nowo poznanymi osobami reprezentującymi różne firmy i instytucje. Relacje na żywo, spotkania „face to face” są bardzo ważne i nie zastąpi ich mailing czy nawet kontakt telefoniczny. Pod nazwą Centrum Logistyczne Gadżetów mogliśmy swobodnie i w profesjonalnie przygotowanych warunkach przedstawić naszym gościom cały pakiet kompleksowej obsługi: produkty, doradztwo, projekty, nadruki, pakowanie, dystrybucję, programy lojalnościowe. Te spotkania to dla nas nowe, ciekawe i wartościowe doświadczenie.
FestiwalMarketingu.pl, jako forma łącząca targi, konferencje i uroczystą kolację, dała też możliwość odnowienia kontaktów z naszymi dostawcami. Na pewno będziemy jeszcze promować naszą firmę na kolejnych edycjach tej imprezy.
Organizujecie także swoje pokazy dla klientów?
Tak, od 7 lat organizujemy „GADŻET FEST” – własny Festiwal Gadżetów Reklamowych m.in. w Katowicach, Krakowie i Wrocławiu. Są to imprezy zamknięte, przeznaczone dla wybranych naszych klientów. Celem jest przede wszystkim spotkanie, kontakt personalny, przedstawienie nowości i hitów reklamowych, omówienie szczegółów współpracy oraz ugoszczenie zaproszonych osób. Po Festiwalu następuje dalszy proces obsługi klienta, budowania profesjonalnej i pozytywnej relacji między firmami. Dodam nieśmiało, że byliśmy jednym z prekursorów wprowadzającym tą formę spotkania z klientami w Polsce.
Jak oceniacie świadomość klientów w zakresie artykułów promocyjnych?
Z roku na rok świadomość klientów końcowych w tym aspekcie ewoluuje i to nas cieszy. To duża zasługa takich firm jak nasza. Mamy stały kontakt z klientem, budujemy wzajemne zaufanie i szacunek. Klient obsługiwany przez nas otrzymuje cały pakiet informacji, porad i propozycji, wszystko idealnie dopasowane do wizji, kierunku rozwoju klienta i jego potrzeb marketingowych. W tych tematach poruszamy się bardzo sprawnie i profesjonalnie. To jest mocna strona naszej działalności.
Najnowsze hity w branży gadżetów?
Na uwagę zasługują: ekskluzywny power bank Mauro Conti oraz szczelny kubek podróżny Air Gifts od Axpol Trading, portfel z powerbankiem 4000 mAh z oferty firmy Jaguar, Power Box – zestaw prezentowy wraz z długopisem i notesem od Happy Gifts Europe, worek do kolorowania dla dzieci od Macmy, funkcjonalny T-shirt z okrągłym dekoltem, wykonany z poliestru RED FLAG od Texetu, fidget spinner PASADENA z oferty Easy Gifts, podkładka z otwieraczem TOGETHER marki TOPS, kubek izotermiczny Offroader od firmy PAR Bakuła czy sportowy zegarek elektroniczny od Mid Ocean Brands.
Jesteście na rynku już od ćwierć wieku. Jak oceniacie rozwój branży i w jakim kierunku powinna zmierzać?
Tak, to prawda. 25 lat w tej samej branży, jak na polskie warunki jest rzadkością, co plasuje nas w gronie wiodących agencji reklamowych. Taki jubileusz, to również zobowiązanie w stosunku do naszych klientów i kontrahentów, do coraz lepszego i profesjonalnego świadczenia usług. Także w stosunku do pracowników, żeby tworzyć jak najlepsze warunki pracy. Początki sięgają lat dziewięćdziesiątych, wtedy to zakładając swoją firmę byliśmy skoncentrowani na oferowaniu odbiorcom ekskluzywnych produktów upominkowych z możliwością wykonania brandingu. Naszą wiodącą ofertą była galanteria skórzana i produkty piśmienne, uzupełnione jedwabnymi krawatami i apaszkami, markowymi zegarkami. Przez lata miejsce drogich upominków zajmowały gadżety reklamowe o charakterze masowym i odzież reklamowa. Dziś to także rynek usług – programy lojalnościowe, dystrybucja, rozwinięte formy nadruku. Podsumowując, rozwój branży reklamowej w Polsce nie jest przewidywalny. Jako punkt odniesienia możemy brać jeszcze bardziej doświadczoną Europę Zachodnią. Sądzę jednak, że dogoniliśmy ją już w tej sferze jakościowo. Uważam, że trudno określić do końca potencjał i przyszłość naszego ryku. Raczej będzie to kierunek bardziej świadomego wyboru przez klienta produktów lepszej jakości, cena będzie odgrywała rolę drugorzędną, za to jakość obsługi klienta będzie kluczowa. Sukces odniesie ten, kto będzie aktywny, uważny, połączy elastyczność z konsekwentną budową swojego solidnego wizerunku. Nam to się udaje już od 25 lat.
Rozmawiał Robert Załupski
Artykuł ukazał się OOH magazine nr 4/2017. Pobierz wersję online TUTAJ