Z Tomaszem Bogdanowiczem rozmawiamy o ostatnich zmianach w jego życiu, o tym, o czym będzie zajmowała się jego nowa agencja, o shopper marketingu i o kierunku w jakim według niego idzie sprzedaż w nowowczesnym świecie.
Do niedawna pracował Pan w Walk Creative, skąd pomysł na założenie własnej agencji?
Uznałem, że moja shopper marketingowa specjalizacja, będąca jednocześnie moją pasją, będzie najbardziej efektywna dla marketerów i dla mnie samego w modelu opartym o prowadzenie własnej agencji. Zależy mi aby w jak największym stopniu móc angażować się w generowanie skutecznych rozwiązań obejmujących marketing i sprzedaż – stąd określenie rodzaju firmy jako „agencji marketingu sprzedażowego”. Postawiłem na specjalizację, o którą trudno w dużej organizacji. Nie zmienia to faktu, że Walk Creative to bardzo dobra agencja, w której nadal pracuje wielu wspaniałych ludzi.
Czym konkretnie będzie się zajmować Pana agencja? Czym jest shopper marketing?
Każdy z nas jest shopperem czyli kimś kto kupuje. Czasami kupujemy dla siebie, czasami kupujemy dla innych konsumentów. To jest podstawa shopper marketingu – jego działania mają na celu budowanie silnej marki podczas procesu zakupowego. Taka komunikacja wymaga odpowiedzenia na potrzeby shoppera, a nie konsumenta – nawet jeśli jest to ta sama osoba. Naturalna jest w tym kontekście dużo silniejsza rola działań stricte prosprzedażowych, ale błędem jest ograniczanie shopper marketingu do POSMów czy promocji sprzedaży. To również ogromne pole do kreowania doświadczeń kupujących, całej konsumpcji zakupów oddziałującej zarówno na siłę marki, jak i sprzedaż.
Shopper Link odpowiada na potrzeby zarówno Działów Marketingu, jak i Sprzedaży. W mojej wizji możliwe jest pogodzenie wyzwań komunikacyjnych z celami sprzedażowymi i to właśnie leży u podstaw działalności firmy.
W jakim kierunku idzie sprzedaż szeroko pojętych usług?
Myślę, że warto zwrócić uwagę na dwa terminy: prostota i personalizacja. Żyjemy szybko, kupujemy dużo, nie mamy czasu ani chęci rozpatrywać wszystkich decyzji zakupowych w szerokim zakresie. Kto sprzedając usługi stosuje metodę „drobnego druku” prędzej czy później srogo się rozczaruje. To droga w przeciwnym kierunku do lojalności, która powinna być celem każdego marketera. Personalizacja to z kolei droga do zbudowania unikalnego doświadczenia marki z shopperem. To tworzenie wartości dodanej do transakcji jako takiej. Można ją budować na wiele sposobów: pozwalając w określonym zakresie modyfikować usługę czy też tworząc unikalny proces zakupowy.
Jak Pana zdaniem w nowoczesnym świecie sprzedaży odnajdują się klienci z różnych przedziałów wiekowych?
Odpowiadając na to pytanie łatwo ulec pokusie przytoczenia danych przynoszących oczywiste wyniki. Warto jednak zatrzymać się na chwilę przy pojęciu „nowoczesny świat sprzedaży”, który przez wielu może być utożsamiany z zakupami on-line. To nie nowoczesność, to współczesność. Zmieniają się tylko proporcje zakupów w sieci w stosunku do tych tradycyjnych, których przewaga jest i jeszcze bardzo, bardzo długo będzie miażdżąca.
Nowoczesność to wspomniana wcześniej personalizacja. To poznanie shoppera (i jego zwyczajów oraz potencjału zakupowego) w większym stopniu niż jest on w stanie zrobić to w stosunku do samego siebie i wykorzystanie tej wiedzy w zautomatyzowany, korzystny dla niego sposób. To otwartość na zautomatyzowany proces zakupowy również off-line. To świadomość, że proces zakupowy może być rozrywką – nie tylko dla shoppera, ale też dla obserwatorów. W tym świetle pytanie nabiera innego znaczenia. Bo czy różnica w chęci otrzymywania dopasowanych do potrzeb, autentycznie korzystnych ofert będzie aż tak znacząca w poszczególnych przedziałach wiekowych jak np. wartość zakupów on-line w ciągu roku? Wydaje się, że niekoniecznie.
Rozmawiała Magdalena Wilczak
Tomasz Bogdanowicz, absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, od przeszło 16 lat zawodowo związany jest z branżą reklamową. Doświadczenie zdobywał m.in. w Platformie Mediowej Point Group, VA strategic communications, Fabryce Pomysłów oraz Walk gdzie przez ponad 6 lat piastując stanowisko m.in. Managing Partnera
i Client Service Directora odpowiadał za kluczowych klientów oraz rozwijał shopper marketingowe kompetencje firmy. To właśnie shopper marketing, zarówno w ujęciu teoretycznym jak i praktycznym, stanowi specjalizację Tomasza. Na swoim koncie ma szereg zrealizowanych projektów dla klientów takich jak: Volkswagen, Coca-Cola, Johnson&Johnson, Nikon, Nestle, Atrium, NN IP, CEDC czy Orange. Prowadzi warsztaty i szkolenia w ramach Szkoły Marki SAR oraz wykłady na wyższej uczelni Collegium Civitas w Warszawie. Obecnie skupiony na rozwijaniu własnej agencji, Shopper Link, kreującej komunikację marketingową zarówno z konsumentami, jak i shopperami.