Z-Factor przedstawia kolejne dane o rynku spotkań w Polsce i w Europie w obliczu COVID-19.
W ostatnim tygodniu prawie we wszystkich destynacjach, w których Z-Factor obserwuje rynek, wprowadzono epidemiologiczny stan wyjątkowy, czego efektem stał się zakaz organizacji spotkań.
Organizatorzy spotkań zareagowali natychmiast i z dnia na dzień obłożenie sal w obiektach hotelowych i konferencyjnych spadło do zera. Pokazuje to poniższy wykres.
Źródło: zfactor.pl/demandoutlook
Jedynymi destynacjami, w których nadal możliwa jest organizacja spotkań poniżej 50 osób, i w których nadal organizowane są wydarzenia, są: Rosja – Moskwa i Sankt Petersburg oraz Londyn – Lotnisko Heathrow.
Poniżej porównanie miesiąca marca 2020 do marca 2019 dla głównych miast Polski i Europy.
Źródło: zfactor.pl/demandoutlook
Straty powyżej 66 proc. wydarzeń są widoczne w Gdańsku, Krakowie, Lublinie, Sopocie oraz w Warszawie.
Miasta takie jak Łódź, Gdynia, Katowice i Wrocław straciły od 50-65 proc. wydarzeń w porównaniu do roku ubiegłego.
Źródło: zfactor.pl/demandoutlook
Mediolan i Praga straciły ponad 80 proc. wydarzeń w porównaniu do poprzedniego roku.
W Belgradzie, Brnie, Bukareszcie, Budapeszcie, Moskwie, Sofii oraz w Wilnie widoczne są straty na poziomie 66 – 80 proc. wydarzeń.
Miasta takie jak Sankt Petersburg, Baku i Kijów straciły 50 – 65 proc. wydarzeń w marcu.
Z tak trudną sytuacją w hotelarstwie i z tak dużą liczbą czasowych zamknięć hoteli jeszcze nie mieliśmy do czynienia.
Hotelarze podjęli akcje „Zmień termin, nie odwołuj,” i promują turystykę wewnątrzkrajową, która zgodnie z prognozami ruszy jako pierwsza.
Obserwujemy rynek i czekamy na moment, kiedy biznes konferencyjny wróci do „normalności” – deklaruje zespół Z-Factor.