Logo

Marketing MIX

Podsumowanie 2020 – okiem marki Atlas

Jaki był kończący się właśnie rok dla marki Atlas? Najważniejsza kampania? Na jakie narzędzia marketingowe postawiła ta marka? O tym mówi Adam Masiulanis, Dyrektor ds. Public Relations Atlas. 

Rok 2020 to dla Atlas rok… 

Adam Masiulanis: Hmmm… chyba po prostu rok nowych wyzwań. Tak, jak dla wszystkich, także dla Atlasa mijający rok oznaczał wyjątkowe, dotąd niespotykane wyzwania związane z epidemią. Dotyczy to nie tylko samej organizacji pracy, procesów produkcyjnych czy logistycznych, ale także określonych wyzwań w działalności marketingowej.

Największe wyzwanie tego roku dla marki?

Ograniczenia związane z organizacją tradycyjnych spotkań, wymusiły obecność w rzeczywistości wirtualnej także tych wydarzeń i działań, które dotychczas odbywały się „normalnie”. Wdrożenia nowych wyrobów, dotąd najlepiej wspomagane szkoleniami w terenie, musiały szukać swojej efektywności w mailingach, postach czy na kanałach filmowych. Poza tym cała, tak silnie rozwinięta w Atlasie działalność szkoleniowa, także zmuszona była do wysiłku „cyfrowego”. A w wirtualnym świecie medialnym, jak wiemy, wykreowanie dziś wydarzenia typu „wow” wcale nie jest łatwe. Tu przecież niemal wszystko jest „wydarzeniem”.

 Wasza najważniejsza kampania?

Zdecydowanie ta prowadzona pod hasłem „.PL – Polskie i kropka”. [Więcej o tej kampanii można przeczytać TUTAJ].

Event jako narzędzie marketingowe – czy w 2020 były wykorzystywane? 

Organizowanie wszelkich eventów w tradycyjnej formie z oczywistych względów nie było możliwe. Tym samym te wydarzenia, których siła oddziaływania opierała się dotąd na osobistej obecności i na realnym towarzystwie publiczności, jakoś musiały sobie poradzić z realizacją w formie online. Atlas jako sponsor takich wydarzeń jak choćby Konkurs o Nagrodę Architektoniczną Polityki czy Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi, nie ma jednak prawa narzekać. Wizerunkowych strat na pewno w tych wypadkach nie było. Podobnie zresztą nie notujemy strat w telewizyjnej obecności logo Atlasa na kasku Kamila Stocha. Każdy konkurs skoków nadal jest przecież bardzo popularnym wydarzeniem, choć z udziałem publiczności miałby z pewnością więcej walorów emocjonalnych. Może tylko trochę szkoda tych wydarzeń, które mogłyby zyskać silniejszy zasłużony rozgłos, gdyby wokół nich zorganizować określony event jako event, a nie jako online event. Myślę tu np. o zakończeniu budowy najgłębszego na świecie (potwierdzonego wpisem do Księgi Rekordów Guinnessa) basenu nurkowego, jaki powstał w Mszczonowie. To naprawdę wyjątkowa pod względem technologicznym i robiąca ogromne wrażenie inwestycja, w której zresztą wykorzystano ponad 90 ton naszych zapraw hydroizolacyjnych, klejów i spoin, a nasi eksperci przez kilkadziesiąt tygodni kontrolowali postęp prac i szkolili wykonawców. Ba, ekipa nurków „Atlas Team” zeszła nawet pod wodę, by w ostatnim etapie także na maksymalnej głębokości 45,7 m sprawdzić prawidłowość wykonanych robót. Film z tego wydarzenia opublikujemy wkrótce na kanale Youtube i cóż … zrobimy z tego wydarzenia wydarzenie.

Czy korzystacie z gadżetów reklamowych? Jeśli tak, na jakie działania w 2020 roku postawiliście z udziałem upominków reklamowych?

Największą część naszych reklamowych upominków kierujemy do fachowców – profesjonalistów rynku budowlanego. Stąd w ich doborze stawiamy przede wszystkim na ich praktyczny charakter. Tym samym nasza oferta gadżetowa to zwłaszcza elementy odzieży roboczej, czy drobne narzędzia. Z uwagi na profilaktykę przed zagrożeniami epidemicznymi, wprowadziliśmy również specjalne upominki w postaci maseczek i żelów antybakteryjnych. Zarówno klienci dystrybucyjni, jak i użytkownicy produktów przyjęli ten pomysł z ogromnym zadowoleniem. Podobnie ciepło przyjęła się na rynku nasza upominkowa oferta związana z kampanią reklamową prowadzoną pod hasłem „Polskie i kropka”, w której wyróżniały się zwłaszcza T-shirty z różnorodnym ciekawym designem. Osobną, zawsze oczekiwaną przez rynek serię gadżetów, stanowią u nas upominki nawiązujące do Kamila Stocha, czy wręcz wprost przez niego sygnowane. Tu pojawiają się bluzy, kurtki, kubki termiczne, czy wreszcie cieszące się największym wzięciem czapki zimowe. Oczywiście naturalnym okresem aktywności upominkowej jest grudzień. W tym roku, poza kilkoma drobiazgami oraz tradycyjnym kalendarzem (książkowym, a także ściennym z wizerunkiem naszego skoczka narciarskiego) postanowiliśmy nawiązać do kiedyś silnie, a dziś nadal kojarzonego z Atlasem bociana. Dekoracyjny szpic na choinkę z podobizną tego sympatycznego ptaka, który kulturowo jest symbolem szczęścia i pomyślności, bardzo się klientom spodobał.

Czy prowadziliście kampanię na nośnikach OOH?

W sierpniu i wrześniu br. zaistnieliśmy na ponad 300 nośnikach w całym kraju z produktowo-wizerunkową kampanią reklamową prowadzoną pod wspomnianym już hasłem „.PL – Polskie i kropka”. Bohaterami kampanii byli polscy wykonawcy budowlani, polecający materiały budowlane polskiej marki Atlas. Główny przekaz był prosty: dobre produkty Atlasa, dzięki którym „można więcej”, to dowód, że w ogóle warto zaufać polskim produktom. Pojawiające się w towarzystwie logo Atlasa hasło „Polskie i kropka” to nasz współczesny głos w promowaniu polskości i w budowaniu konsumenckich postaw patriotycznych – bez epatowania dumą narodową, historią, za to z czytelnym, prostym przekazem, że to, co polskie, może mieć prawdziwą wartość. 


Rok 2021 – plany/wyzwania/cele?

Z założenia nie zdradzamy konkretnych pomysłów i zamierzeń w zakresie działań reklamowych i promocyjnych. Chociaż rok 2021 nie zapowiada się aż tak dobrze pod względem biznesowym jak prawdopodobnie rekordowy dla nas rok mijający, to mamy już gotową listę nowych produktów do wdrożenia. Im z pewnością poświęcimy sporo energii i środków. Silne hasło „Polskie i kropka” również będzie jeszcze przez nas eksploatowane. W przyszłym roku czeka nas także świętowanie, ponieważ 30-lecie Atlasa zbiega się z ważnym Jubileuszem naszego rodzinnego miasta – z 200-leciem Łodzi przemysłowej. Dziś trudno powiedzieć, na jakie działania pozwoli rzeczywistość gospodarcza i ta epidemiczna. Jeśli jednak ograniczenia z nami pozostaną, to zakładam, że także ten swoisty tegoroczny trening w instalowaniu komunikatów w wirtualnej rzeczywistości, zaowocuje odpowiednią efektywnością działań.

KL