Social media w 2020 roku oczami agencji Schulz brand friendly

• Wreszcie nadszedł czas, gdy pomaganie stało się trendem. Jest modne. Jest atrakcyjne. Wcześniej nie było to tak popularne, na taką skalę i z taką mocą.
• Chyba żadna platforma nie odnotowała tak wielkiego bumu, jak TikTok. Nowa rzeczywistość, kwarantanna i nieograniczone pokłady ludzkiej kreatywności sprawiły, że Tik-tok stał się miejscem dla każdego. 
• Mam nadzieję, że trendem, który zawładnie mediami społecznościowymi będzie kreatywna moderacja. Coraz częściej spotkać się można z chatbotami, które oczywiście usprawniają pracę, ale równocześnie zmniejszają sentyment i poczucie, że za marką stoi coś więcej niż produkt. 

O trendach, najlepszych kampaniach, tym co przyniósł 2020 i czego możemy oczekiwać w mediach społecznościowych w 2021 mówi Dominika Maj, social media specialist w agencji Schulz brand friendly.

Trend/Trendy roku?

1) Pomaganie

Wreszcie nadszedł czas, gdy pomaganie stało się trendem. Jest modne. Jest atrakcyjne. Wcześniej nie było to tak popularne, na taką skalę i z taką mocą. Pomagają ludzie, pomagają marki. Pomagamy ludziom i markom.

W obliczu tragedii jednoczymy się. Do początku roku 2020 były to pojedyncze zrywy, gdy Polacy dawali wyraz zjednoczenia, wsparcia czy pomocy. Kolejne miesiące tego roku pokazały, że społeczność i social media mają moc. Pojawiające się problemy szybko otrzymywały swoje rozwiązania. Braki w szpitalach? Natychmiastowa reakcja użytkowników i marek, które nie pozostały bierne. Wsparcie osób, które znalazły się na kwarantannie? Błyskawiczna odpowiedź i powstanie licznych grup wsparcia, pomocy, propozycje robienia zakupów, wyprowadzania psów. A to wszystko w jednym celu. By sobie pomóc.

Za to właśnie uwielbiam social media. Nie są biernym środkiem przekazu. Są czynnym uczestnikiem i łącznikiem gigantycznej społeczności, która może w aktywny sposób działać i funkcjonować jak dobrze działający organizm.

2) Tik-Tok

Chyba żadna platforma nie odnotowała tak wielkiego bumu, jak TikTok. Platforma już w 2019 roku mogła pochwalić się imponującymi przyrostami.
Nowa rzeczywistość, kwarantanna i nieograniczone pokłady ludzkiej kreatywności sprawiły, że Tik-tok stał się miejscem dla każdego.

Wydarzenie roku?

Mam wrażenie, że cały 2020 to było (w zasadzie jeszcze jest) jedno wielkie wydarzenie. Jeśli jednak wyodrębnić to jedno, najważniejsze – moim zdaniem jest to Strajk Kobiet. Od końca września wszystkie dostępne platformy zalane były treściami poświęconymi strajkom. Nie tylko jednostkowi użytkownicy przyczynili się do tego szumu, ale przede wszystkim waktywny i czynny udział można było odczuć ze strony Influencerów, celebrytów czy nawet marek. To właśnie firmy, niejednokrotnie po raz pierwszy zabrały głos w ważnej sprawie. Do takich marek należą między innymi Kubota, mBank czy YOPE.

Najlepsza kampania/kampanie roku 2020?

John Dog. Konsekwentnie, do powyższej wypowiedzi – kampania, która chwyciła mnie za serce to spot pokazujący Święta z psiej perspektywy. Duży wpływ na ocenę ma fakt, że trafiam idealnie do target grupy tej kampanii. Co nie zmienia faktu, że marka odpowiada na obecną rzeczywistość umiejscawiając akcję w domu, będącym obecnie także biurem, kinem i miejscem rozrywki i relaksu. Czas kwarantanny, izolacji i odosobnienia od ludzi nie jest łatwy, ale psi przyjaciele sprawiają, że jest on wyjątkowy.

Największa porażka/rozczarowanie?

Zarówno influencerzy, jak i marki, które promują się w mediach społecznościowych, są odpowiedzialni społecznie za treści, które publikują. A przynajmniej powinni. Najbardziej rozczarowałam się tymi, którzy na kłamstwie, lub tematach kontrowersyjnych, które mogą krzywdzić drugiego człowieka, promują siebie.

I piszę tu między innymi o akcji z Chajzerem i naśladowaniem osób z zaburzeniami psychicznymi, Influencerkach, które Strajki Kobiet postanowiły wykorzystać przy promocji produktów czy kryzysie związanym z marką Jessici Mercedes, z którym sobie zupełnie nie poradziła. (Więcej o tej ostatniej akcji pisaliśmy TUTAJ).

Perspektywy rozwoju/trendy na 2021?

Mam nadzieję, że trendem, który zawładnie mediami społecznościowymi będzie kreatywna moderacja. Coraz częściej spotkać się można z chatbotami, które oczywiście usprawniają pracę, ale równocześnie zmniejszają sentyment i poczucie, że za marką stoi coś więcej niż produkt.

Stale rozwija się i rozwijać się będzie e-commerce, który przeniesiony do świata social media nabierze jeszcze szybszego tempa. Będzie jeszcze łatwiej, ciekawiej i szybciej. Social commerce osiągnie zupełnie nowy poziom w 2021 roku, marki odważniej będą korzystać z nowych form sprzedaży i promocji, odbiegających od tych standardowych.

 KL