Logo

Gadżety reklamoweTylko w OOH magazine

Co ma wpływ na decyzje zakupowe i wybór gadżetów?

Aktualna rzeczywistość cały czas mocno odbiega, od tej, którą pamiętamy z 2019 roku. Gospodarka stanęła na głowie, ceny produktów i komponentów lecą w górę, koszt transportu z Chin wzrósł prawie pięciokrotnie, bez żadnej gwarancji na zatrzymanie tej tendencji. Obserwując to, co się dzieje, wiele firm łapie się za głowię, jedni szukają w tym szansy na odrobienie strat z 2020 roku windując ceny, inni starają się przetrwać, zachowując granice zdrowego rozsądku.

Producenci, importerzy i agencje zauważają ożywienie na rynku oraz zwiększoną liczbę zapytań i pracy jednocześnie zadając sobie pytanie, co teraz ma największy wpływ na decyzje zakupowe i wybór gadżetów?

O ile w ostatnim roku przed wybuchem pandemii mogliśmy stawiać na czynniki, takie jak jakość produktów, czas realizacji, rzetelność obsługi klienta i starać się pokazywać, że cena nie powinna być głównym wyznacznikiem podejmowania decyzja zakupowej, to teraz sytuacja mocno uległa zmianie. Firmy produkujące i sprowadzające gadżety reklamowe, ale także i odzież, zastanawiają się mocno, jaki ruch wykonać w świetle mocno niekorzystnych warunków rynkowych. Podwyżki cen gadżetów są nieuniknione, pytanie tylko w jakim momencie i o ile ceny powinny pójść do góry, a także, gdzie jest granica opłacalności ściągania produktów na polski rynek. Wśród konsumentów, w tym także na rynku B2B, kształtują się nowe postawy zakupowe, które są efektem tego pandemicznego roku. Firmy idąc w stronę bardziej świadomego i odpowiedzialnego zarządzania środkami mocno zastanowią się czy i ile budżetu mogą przeznaczyć na promocję oraz marketing.
Z czynników, jakie mają w tym momencie największy wpływ na decyzje zakupowe, cena gadżetów reklamowych jest pierwszym kryterium. Drugim po cenie jest bezpieczeństwo zakupów. Agencje obawiając się problemów związanych z utrudnionym transportem nie tylko z Chin, ale ogólnie ze wschodu, najczęściej proponują klientom te produkty, które są już sprowadzone na rynek polski, czyli są na stanie magazynowym. Wszelkie indywidualne realizacje gadżetowe są obarczone dość dużym ryzykiem.

Nawet jeśli producent lub importer podejmie próbę realizacji zamówienia to warunki handlowe mogą zmienić się praktycznie z dnia na dzień, a zbyt wysoka cena sprowadzenia towaru do Polski może uniemożliwić realizację. Podpisywanie wszelkiego rodzaju umów obarczonych karą za nieterminową realizację jest na tyle ryzykowne, że agencje wycofują się z tego typu działań na rzecz pewniejszych realizacji na produktach gotowych. Indywidualna realizacja gadżetów oraz odzieży opiera się w dużej mierze na polskich firmach, które są o wiele pewniejszym dostawcą przy założeniu, że komponenty do realizacji zleceń nie są zamawiane właśnie z Chin.

Na podium obok ceny i bezpieczeństwa, cały czas stoi kryterium szybkiej realizacji i dostawy. W tym wypadku firmom nadal mocno zależy na szybkim wykonaniu. Gospodarka została uwolniona, wiele branż ponownie rozpoczęło działanie, ale bez całkowitej pewności, czy za jakiś czas ponownie nie zostaniemy zamknięci. Wakacje rysują się jako okres idealny na odbudowanie strat, dlatego wszelkiego rodzaju akcje promocyjne i marketingowe przyspieszają do granic możliwości na wypadek, wprowadzenia nowych obostrzeń na jesieni.

Tendencją, którą można zauważyć także gołym okiem, jest gigantyczny wzrost zakupów przez internet. Coraz więcej agencji zwraca uwagę na łatwość i przystępność finalizowania transakcji poprzez sklepy internetowe jakie proponują importerzy gadżetów i odzieży. Wcześniej wiele agencji przyzwyczajonych było do spotkań offlinowych oraz do zakupów przez telefon, w realu lub w postaci prostego maila. Teraz zamówienia online poprzez koszyk mocno wypierają tradycyjne zakupy. Agencje nie tylko doceniają łatwość dokonywania zakupów, ale także możliwość monitorowania realizacji na każdym etapie oraz udogodnienia w postaci podpiętych faktur czy nawet złożenia samemu reklamacji w systemie pod konkretnym zamówieniem. Jak wynika z danych podawanych przez retailnet.pl do 2025 roku 80 proc. wszystkich interakcji sprzedażowych pomiędzy firmami będzie się odbywać online.

Sytuacja na ryku reklamowym niestety nadal jest niekorzystna. Co prawda wraca coraz więcej zapytań od firm i sprzedaż zaczyna się pomału odbudowywać, ale skutki pandemii zaczynają zbierać coraz większe żniwa, które odczujemy przede wszystkim w znacznych podwyżkach cen gadżetów reklamowych.

Gabriela Niewiadomska – Dyrektor ds. sprzedaży w PAR BAKUŁA oraz trener sprzedaży B2B, właściciel Sale Heels. Posiada ponad 17-letnie doświadczenie na rynku, działa z pasją na rzecz szeroko pojętej sprzedaży, opartej na prawdziwych wartościach i ludziach. Buduje zespoły w oparciu o motywację oraz procesy sprzedażowe poprzez integrację strategii i działań operacyjnych.

 

Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu OOH magazine. Do pobrania TUTAJ.