Logo

Gadżety reklamoweAktualności

Czekolada wegańska w branży reklamowej | Anna Garmada, Slodkie

Czekolada wegańska w branży reklamowej | Anna Garmada, Slodkie

O innowacyjności w branży słodyczy reklamowych, przyszłości tego sektora i słodyczach w kampaniach marketingowych opowiada Anna Garmada, CEO firmy Slodkie, zajmującej się od 25 lat produkcją brandowanych słodkości.

W ostatnim czasie ogłosili Państwo premierę nowej linii produktów – 100% wegańskich. Czy klienci zgłaszali wcześniej zapotrzebowanie na takie produkty?

Premierę tej roślinnej linii produktów bez laktozy i jakichkolwiek innych alergenów planowaliśmy już od kilku tygodni, jednak uznaliśmy, że Dzień Czekolady, obchodzony 12 kwietnia, będzie ku temu najlepszą okazją. Branża słodyczy reklamowych musi odpowiadać na zmieniające się potrzeby klientów; z kolei producenci słodkich gadżetów powinni być na bieżąco z trendami reklamowymi i konsumenckimi. Wcześniej nikt z naszych konkurentów tego nie zaproponował, choć coraz częściej pojawiały się zapytania ze strony Klientów o takie słodkości.

Myślę, że w jakiś sposób odpowiada to także trendom żywieniowym. Sprzedaż roślinnych zamienników rośnie bardzo szybko, jednak odsetek osób sięgających po 100% wegańskie produkty wciąż nie jest w naszym kraju przytłaczający. Jest to pewna alternatywa, na którą jedni decydują się z konieczności, a inni z ciekawości. Szczególnie przez wzgląd na tę pierwszą grupę, chcieliśmy zaproponować wariant słodyczy bezpieczny dla osób z różnymi nietolerancjami pokarmowymi czy alergiami.

Czekolada wegańska Anna Garmada oohmagazine

Nie wszyscy klienci oczekują produktów wegańskich, a jak sama Pani wspomniała, jest to tylko część Państwa odbiorców. Kto jest więc grupą docelową tych wegańskich produktów?

Ten produkt jest przede wszystkim bezpieczny do spożycia nawet dla osób bardzo wrażliwych na laktozę, gluten, soję czy orzechy. W efekcie – zarówno na imprezach masowych, weselach, w biurach, jak i podczas konferencji – uczestnicy z nietolerancjami pokarmowymi nie muszą zastanawiać się, czy mogą sięgnąć po daną słodycz, lecz tak jak inni, dzięki produktom NXT, mogą swobodnie korzystać z tych słodkości. Daje to także dużą dozę komfortu organizatorom tych wydarzeń. Wśród kluczowych klientów będą więc osoby planujące na przykład konferencje czy imprezy, a także HR managerowie zamawiający do swoich biur brandowe słodkości.

Czekolada wegańska to coś o czym słyszeliśmy już jakiś czas temu. Na czym polega Wasza innowacja? Co wyróżnia Wasze słodycze na tle innych propozycji dostępnych na rynku?

Twórcy czekolady NXT, na bazie której produkujemy naszą najnowszą gamę słodyczy reklamowych, wskazują, że jest to zupełnie nowa generacja czekolad. Przede wszystkim nie zawiera ona nawet śladowych ilości nabiału, a ocenia się, że aż 65% populacji ma problemy z jego trawieniem. Można więc śmiało powiedzieć, że jest to czekolada mleczna bez mleka. Co więcej, te słodycze nie zawierają soi, orzechów i glutenu, które najczęściej wykorzystywane są w innych dostępnych czekoladach wegańskich na rynku, a które są bardzo silnie uczulającymi alergenami.

Czekoladę NXT produkuje się na specjalnych liniach, które nie mają żadnego kontaktu z nabiałem czy orzechami. Są to produkty w 100% bezpieczne dla osób unikających tych składników. Dotychczas w Polsce nie było słodyczy reklamowych spełniających te wymogi. Poza tym, dzięki wykorzystaniu chufy – rośliny, która stanowi alternatywę dla mleka – nasze wegańskie produkty nie różnią się smakiem od klasycznej czekolady mlecznej, bez owsianego czy kokosowego posmaku, jakie zostawiają zastępniki mleka, masowo wykorzystywane przez wszystkich innych producentów.

Czekolada wegańska Anna Garmada oohmagazine

Może się wydawać, że z czekolady powstało już niemal wszystko. Jakimi produktami branża będzie zaskakiwać swoich klientów w przyszłości?

Czekolada to na tyle plastyczny i uwielbiany materiał, że przed nami jeszcze dużo do odkrycia! Nasz każdy rok wiąże się z nowymi projektami, ponieważ jako firma kreatywna lubimy być w procesie tworzenia – modyfikowany jest skład, ale również kształt czy opakowania słodyczy. I tutaj można jasno przyznać, że sky is the limit. Z jednej strony, my – jako producent – regularnie wychodzimy do klienta z nowościami, ale i z drugiej – otrzymujemy setki zleceń na absolutnie wyszukane realizacje, które niekiedy naprawdę bardzo nas zaskakują.

Wśród moich faworytów jest czekoladowa maszyna do szycia, Big Ben czy słupy energetyczne. Jeśli miałabym jednak wskazać, co będzie największą zmianą w przyszłości, to zdecydowanie postawiłabym na popularyzację produktów odpowiadających na niestandardowe diety konsumentów. Jest to swego rodzaju przedłużenie tego, co obserwujemy równolegle na rynku spożywczym.

Wspomniała Pani, że słodycze reklamowe pojawiają się na różnego rodzaju imprezach. Dlaczego twórcy kampanii marketingowych, projektów czy eventów decydują się na brandowane słodkie  gadżety?

Powodów jest bardzo wiele, jednak myślę, że zasadnicze jest to, że większość z nas, widząc na stole dwa gadżety, chętniej sięgnie po apetyczną kostkę mlecznej czekolady niż brandowaną smycz czy brelok do kluczy. Przekonało się o tym wielu marketingowców, którzy wiedzą, że smakiem chętniej przyciągną swoich odbiorców i pobudzą nie tylko zmysł wzroku, ale i smaku, zostawiając po sobie miłe wspomnienie.

Słodycze są tym, co atrakcyjnie dopełnia na przykład gift packi, dlatego firmy chętnie z nami współpracują. Na czekoladzie czy jej opakowaniu można odtworzyć dowolny logotyp, claim, napis czy grafikę, co także przekonuje organizatorów, ponieważ otrzymują produkt dobrze wpasowujący się w ich motyw przewodni, styl czy barwy. A jak wszyscy wiemy – spójność w biznesie jest bardzo ważna.

Czekolada wegańska Anna Garmada oohmagazine

A jak oceniłaby Pani rolę słodyczy reklamowych w kontekście popularnego dziś brandingu? Jakie korzyści marki czerpią z personalizowanych gadżetów?

Tak jak wspomniałam wcześniej, chodzi o spójność, a także budowanie rozpoznawalności marki. Pyszna pralinka to świetny gadżet, ale pralinka z logotypem danej firmy to element, który pozwala danej marce zaistnieć w świadomości odbiorcy. Poza tym pamiętajmy, że personalizacja w branży słodyczy to coś więcej niż sam logotyp. Możemy tworzyć produkty czekoladowe w dowolnym kształcie. Weźmy za przykład, zupełnie abstrakcyjnie, producenta dachówek, który chce swoim klientom ofiarować dachówki z czekolady.

Każdy, kto odwiedzi zakład produkcji dachówek i skosztuje w nim czekoladowej dachówki, z pewnością zapamięta to miejsce i powie o nim swoim znajomym albo doda zdjęcie w relacji na Instagramie. A do roli marketingu szeptanego czy mediów społecznościowych w dzisiejszych czasach nie trzeba nikogo przekonywać. Podsumowując, czekoladowych możliwości jest bardzo wiele, a każda z nich wspiera budowanie atrakcyjnego, spójnego wizerunku danej marki.

Jak docierają Państwo do swoich klientów? Jakie kanały Państwo wykorzystują i czy biorą Państwo pod uwagę pojawianie się w zupełnie nowych kanałach?

Kanałów dziś jest bardzo wiele, a my staramy się je dość skutecznie wykorzystywać. Jest to na pewno strona internetowa, gdzie znaleźć można całą gamę naszych produktów, a także media i social media – Facebook, Instagram oraz LinkedIn. Staramy się na bieżąco aktualizować to, co nowego pojawiło się w naszej firmie. Poza tym można nas spotkać na targach czy konferencjach. Tym, na co czeka wielu naszych klientów, są też katalogi, w których prezentujemy nowe linie produktów. Nie wykluczamy także pojawienia się w nowych kanałach w przyszłości.

Czekolada wegańska Anna Garmada oohmagazine

We wrześniu pokażecie się na Festiwalu Marketingu. Jaką ofertę zaprezentujecie. Czy planujecie specjalne nowości z tej okazji?

Wrzesień będzie dla nas szczególnym miesiącem, ponieważ wtedy zaprezentujemy szerokiemu gronu targowemu nasz najnowszy katalog produktów bożonarodzeniowych, na które wielu przedstawicieli branży już teraz czeka z niecierpliwością. W tym roku będzie to dla nas przełomowy moment, ponieważ świętujemy 25-lecie firmy Slodkie, czyli przed nami okrągłe 25. Boże Narodzenie. Katalog będzie pełen słodkich nowości, które, mam nadzieję, zachwycą naszych Klientów nie tylko wybornym smakiem, ale także wyjątkowym wyglądem.

À propos przyszłości. W marketingu coraz częściej mówi się o digitalizacji, która jest naszą przyszłością. Jak na ten trend odpowiadają słodycze reklamowe?

Mogłoby się wydawać, że słodycze nie mają nic wspólnego z digitalizacją, ale zdecydowanie można wskazać między nimi połączenie. Dobrym przykładem jest chociażby nadrukowywanie kodów QR na opakowaniach czy na karmelizowanych lizakach, które przekierowują odbiorców na konkretne podstrony. To bardzo łatwy zabieg, a jednocześnie bardzo skuteczny w dotarciu ze swoim przekazem do odbiorcy.

Choć sektor słodyczy reklamowych nie ma w Polsce długiej historii, to można przyznać, że rozwój postępuje bardzo intensywnie. Gdzie Pani zdaniem można szukać inspiracji do poszerzania swojej reklamowej oferty?

Wierzę, że inspiracje mogą być wszędzie, a wszystko zależy od tego, jak jesteśmy na nie wrażliwi, na ile otwarci i kreatywni. Poza pomysłami, które rodzą się w nas podczas spotkań zespołowych, na bieżąco śledzimy to, w jakim kierunku zmienia się branża reklamowa oraz spożywcza. Czytanie raportów, artykułów branżowych, a także codzienne proste obserwacje to podstawa. Przyglądamy się, po co sięgają dzisiejsi konsumenci, jakie produkty ich interesują.

Dodatkowo rozmawiamy z naszymi klientami, widzimy, jakie projekty chcą z nami realizować, w którą stronę zmienia się zapotrzebowanie na słodkości. Dziś wiemy, że nie tylko ekologiczne rozwiązania są w trendach, ale także propozycje przeznaczone dla wegan i osób z rozmaitymi nietolerancjami pokarmowymi. Jesteśmy gotowi na to wyzwanie. Co będzie w przyszłości? Porozmawiajmy o tym za jakiś czas 🙂

Rozmawiała Katarzyna Lipska-Konieczko

Firma slodkie jest wystawcą wrześniowych targów reklamy Festiwal Marketingu. Swoją ofertę zaprezentują 14-15 września 2022 r. w EXPO XXI Warszawa na stoisku F14.

Więcej inspiracji gadżetowych można znaleźć TUTAJ.