Fragmentaryzacja uwagi – trend, który w związku z rozwojem mediów społecznościowych obserwujemy od jakiegoś czasu, przyspieszył w 2022 roku jeszcze bardziej. Coraz trudniej walczyć o skupienie odbiorców, na chwilę dłuższą niż kilka, kilkanaście sekund. Czytamy, a raczej skanujemy już głównie tytuły i ewentualnie leady, a posty przeglądamy do słowa rozwiń w trakcie skrolowania. To oznacza, że osoby odpowiedzialne za komunikację musiały w 2022 wkładać szczególna uwagę w odpowiedni dobór słów i rozwijać umiejętność prezentacji danych oraz szybkiego wywołania określonych emocji – to właśnie te kompetencje stały za najlepszymi kampaniami i projektami mijającego roku.
Bez wątpienia komunikacja Ukrainy w wojnie z Rosją. O ile na froncie militarnym sytuacja jest bardzo skomplikowana, to wojnę wizerunkową zdecydowanie wygrywa Ukraina. Na każdym odcinku, od właściwie dobranej strategii, przez zarządzenia komunikacją z frontu, prostotę informacji widoczną w infografikach i mediach społecznościowych, dotarcie ze swoim przekazem – w różnych formatach obejmujących i memy i reportaże, do odpowiednich grup odbiorców, po wspaniale budowany wizerunek liderów. Dla Ukrainy, dla której wsparcie społeczności międzynarodowej jest kluczowe dla przetrwania, to właśnie komunikacja pełni rolę najlepszej broni wspierającej obronę przed rosyjską agresją.
W Alert Media w ramach badania Kryzysometr co roku wspólnie z ponad 100 managerami ds. PR i rzecznikami prasowymi wybieramy wizerunkowy kryzys roku. W 2022 r. kandydatów było wielu, a konkurencja potężna, ale finalnie na czele niechlubnego zestawienia polskich kryzysów w sferze publicznej znalazły się: tragedia ekologiczna na Odrze i towarzysząca jej nietransparentna i wprowadzająca w błąd polityka informacyjna rządu; niekompetentna komunikacja Narodowego Banku Polskiego i jego Prezesa dotycząca inflacji i stóp procentowych oraz całkowity chaos towarzyszący wprowadzeniu zmian podatkowych w ramach „Polskiego Ładu”, który miał być cudowną bronią dla PiS, a okazał się wizerunkową klapą, z której po cichu trzeba było się wycofywać.
Coraz więcej sztucznej inteligencji i algorytmizacji – to naturalny krok w rozwoju internetu i mediów społecznościowych. Aplikacje coraz mocniej wykorzystujące wsparcie AI, jak głośna w ostatnich dniach Lensa i inne programy do tworzenia filmów czy grafik – coraz silniej będą wchodzić w nasze życie. Z jednej strony sprawi to, że coraz łatwiej będzie tworzyć atrakcyjny wizualnie i lepiej odpowiadający na potrzeby odbiorców kontent, ale równocześnie to kolejny krok coraz silniej uzależniający nas od technologii i zmieniający podejście do myślenia i kreatywności.
Według badania „Kryzysometr 22/23” prowadzonego przez Alert Media wśród ponad stu managerów PR i rzeczników prasowych wiodących polskich firm, instytucji i NGO największym wyzwaniem w zbliżającym się roku będzie konieczność odpowiedniego zarządzenia komunikacją w związku z zawirowaniami gospodarczymi i towarzyszącą im inflacją. To główna obawa 2 na 3 osób z naszego panelu ekspertów.
Wysoko na liście zagrożeń znalazł się też potencjalny negatywny wpływ polityki na funkcjonowanie organizacji, obejmujący m.in. ryzyko wprowadzania niekorzystnych regulacji, kontrowersje wokół kwestii światopoglądowych, czy możliwe ataki ze strony polityków, co z pewnością potęgowane będzie przez nadchodząca kampanię wyborczą.
Tradycyjnie wyzwaniem będą również kryzysy płynące z internetu i mediów społecznościowych, choć w tym obszarze obserwujemy spadek poziomu obaw. Pokazuje to, że organizacje oswajają się z siecią i płynącymi z niej zagrożeniami, wdrożyły właściwe procedury i czują się lepiej przygotowane.
Krzysztof Tomczyński – Partner i Account Director w Alert Media Communications, agencji specjalizującej się w strategicznym PR i komunikacji kryzysowej.
Więcej newsów w podobnej tematyce można przeczytać TUTAJ.