Wrocławski Infomax kończy w tym roku okrągłe 30 lat. To były zupełnie inne czasy, z mniejszym wachlarzem narzędzi niż jest to obecnie. Jak wyglądał sam początek działalności firmy?
Zaczynaliśmy w 1995 roku, wydając gazety reklamowe. Pomagały one firmom w sprzedaży ich usług i towarów, niczym drukowany Internet. Podstawą pracy były: telefon stacjonarny, fax i sprawny samochód, który umożliwiałby dotarcie do kontrahentów na czas. Dzięki konsekwentnemu telemarketingowi i spotkaniom osobistym udało nam się zbudować stały dopływ klientów. Są tacy, którzy wciąż nam towarzyszą w tej biznesowej przygodzie.
3 dekady na rynku reklamowym to na pewno mnóstwo pozytywnych doświadczeń, ale też wyzwań. Które z ważnych momentów w życiu firmy możecie wskazać jako najbardziej rozwijające i dlaczego?
Po kilku latach uczenia się biznesu od podstaw, istotnym krokiem było zatrudnienie grafika komputerowego na etat. Pozwoliło to na rozszerzenie działalności o usługi poligraficzne, od projektu po druk. Staliśmy się nie tylko wydawcą gazet, ale i rozwinęliśmy studio graficzne. W 2002 roku pozyskaliśmy dwóch kluczowych klientów, z którymi współpracujemy do dziś. W 2007 roku przenieśliśmy się do własnej, wygodnej siedziby, co sprawiło, że odbiorcy zaczęli nas częściej odwiedzać. W tym samym roku wygraliśmy duży przetarg (50% dotychczasowego rocznego obrotu), który ukierunkował nas na zajęcie się tekstyliami i gadżetami reklamowymi, a także zdecydowanie umocnił naszą pozycję na rynku – jako polecanej, skutecznej i sprawnej agencji reklamy.
Wasze hasło to „Gadżety nie do szuflady”. Co dokładnie kryje się za tymi słowami?
Hasło powstało podczas spotkania biznesowego, na którym odradzałam klientce zakup „kurzołapa”, przekonując, że wyląduje on w szufladzie obdarowanego. Jednocześnie zarekomendowałam produkt, o którym wiedziałam, że do szuflady nie trafi. Przekonana podsumowała: „A… to będzie taki „gadżet nie do szuflady”. Stąd wzięło się to hasło, które od tego czasu stało się równoległą nazwą, świetnie oddając misję i wizję naszej agencji.
Kontynuując temat gadżetów reklamowych – jakie produkty są dostępne w ramach Waszej oferty? Co możecie wyszczególnić jako TOP 3 artykułów promocyjnych?
W zakresie upominków reklamowych staramy się spełnić wszystkie, nawet najbardziej nietypowe oczekiwania. Pamiętajmy, że słowo gadżet to nie tylko drobny prezent – w naszej ofercie znajdują się także inne, bardziej zaawansowane rozwiązania, które firmy chętnie zamawiają w ramach działań employer brandingowych, czy też jako upominki dla kontrahentów.
Proponujemy szeroki wachlarz produktów: od odzieży reklamowej i tekstyliów, poprzez notesy, kalendarze, butelki termiczne i bidony, aż po ceramikę reklamową i zestawy upominkowe. Oczywiście, oferujemy także klasyczne gadżety – długopisy, smycze czy elektronikę premium. Podążając za nurtem eko, mamy także „rosnące gadżety” – od nasion, aż po wyhodowane już rośliny, ale również przedmioty z recyklingu czy z ekologicznych materiałów.
Naszym celem jest dostarczanie jakościowych i funkcjonalnych produktów, które nie trafiają do szuflady. Budują one wizerunek klientów, podkreślają ich styl i niosą konkretny przekaz. Samo logo na przypadkowo wybranym gadżecie dziś już nie wystarcza.
Nasze tekstylia reklamowe obejmują bluzy, koszulki, jedwabne apaszki, skarpety, torby, ręczniki, poduszki w dowolnym kształcie oraz maskotki. Najciekawsze projekty to te, w których zaczynamy od zera: tworzymy koncepcję, projektujemy i produkujemy tkaniny. Dbamy przy tym o detale, takie jak wszywki czy metki. Tak właśnie powstały między innymi bluzy firmowe, poduszki w kształcie samolotów, skarpety, torby i firmowe maskotki nawiązujące wyglądem do pracowników organizacji.
Kategoria notesów i kalendarzy książkowych także pobudza naszą kreatywność. W ich projektowaniu działamy zgodnie z zasadą „wyróżnij się albo zgiń”. Po okresie fascynacji elektronicznymi notatnikami, papierowe produkty nabierają charakteru premium, podobnie jak wieczne pióra stały się symbolem klasy i elegancji. Notesy i kalendarze projektujemy tak, aby subtelnie zwracały na siebie uwagę. Uważamy że te produkty niosą ze sobą informację o marce, jednocześnie towarzysząc przez cały rok. Naszym zadaniem jest, aby obdarowany, mając do wyboru kilka notesów czy kalendarzy, używał właśnie tego (no i w ogóle, żeby z niego korzystał (uśmiech)).
Butelki termiczne i bidony to kolejne produkty cieszące się dużym zainteresowaniem. Są one wdzięcznym nośnikiem idei firmowych, propagowania zdrowego stylu życia, ochrony środowiska – można powiedzieć, że są trafionym upominkiem dla każdego.
Zestawy delikatesowe cieszą się największą popularnością w czwartym kwartale, ale i w ciągu roku realizujemy większe zamówienia choćby na jubileusze firmowe. Nasze zadanie polega na takim skomponowaniu i zapakowaniu produktów, aby było pięknie, smacznie i zdrowo. Współpracujemy z renomowanymi dostawcami z Polski i Europy, a dodatkowo dbamy o ciekawe oznakowanie całego zestawu. Dzięki temu widać od razu, że są to produkty dedykowane konkretnej firmie – przykładowo, w takim zestawie znajduje się pyszna kawa, z indywidualnie wyprodukowaną etykietą z logo klienta.
Na Waszej stronie znajduje się informacja o tym, że realizujecie też zamówienia nietypowe. Czy możecie się podzielić z czytelnikami, jakiego rodzaju są to zlecenia?
Tym, co nas wyróżnia, jest zdolność do realizacji projektów, które wykraczają poza standardową ofertę. To właśnie dzięki kreatywności i elastycznemu podejściu możemy tworzyć rozwiązania idealnie dopasowane do potrzeb naszych klientów. Oto kilka przykładów takich realizacji:
Układanka 3D – miniaturowy prototyp baterii do samochodów elektrycznych, pomagający nowym pracownikom zrozumieć, do czego służą części, które będą produkować.
WELCOME PACKI dla niemowląt – tutaj naszym zadaniem było przygotować coś nietypowego, ale jednocześnie praktycznego, z bezpiecznych i ekologicznych materiałów, z dyskretnie, lecz trwale umieszczonym logo firmy. Na to zapotrzebowanie powstał zestaw z ręczniczkiem kąpielowym, gryzakiem i cudownym „szeleściakiem”, który zafascynował małych odbiorców.
Zestaw bluz firmowych: dla pracowników, ich dzieci oraz… czworonogów – po udanej realizacji bluz dla pracowników, a więc zadaniu wymagającym, ale mieszczącym się w standardowej rozmiarówce, przygotowaliśmy kopie tych bluz w rozmiarach od niemowlęcych na kilkumiesięczne dzieci, po bluzy dla nastolatków, będących o głowę wyższych od ich rodziców. Potem zajęliśmy się ubrankami dla psów, również na wzór bluz firmowych i oczywiście w wielu rozmiarach. To było naprawdę duże wyzwanie, ale i cudowne doświadczenie z mnóstwem zabawy.
Co szczególnie zapadało Wam w pamięć z perspektywy 30 lat na rynku?
Choć branża dynamicznie się zmienia, to niektóre elementy naszej pracy są trwałe i ponadczasowe. Jako firma z Wrocławia, od ponad 20 lat na zamówienie naszych klientów wydajemy 13-planszowy kalendarz „Wrocław w Akwarelach”. Zawiera on prace lokalnych artystów, prezentujące piękno naszego miasta. W ten sposób powstało już ponad 260 malowideł z naszym miastem – po uwiecznieniu ich na kalendarzu, wszystkie oryginały trafiły do naszych klientów. Obecnie pracujemy nad kolejną serią obrazów na 2026 rok. Mimo zmieniających się upodobań i kolejnych pokoleń w firmach, takie ponadczasowe wartości jak sztuka zawsze się obronią.
Co Waszym zdaniem będzie w trendach 2025, jeśli chodzi o gadżety reklamowe?
W gadżetach reklamowych widać trend do indywidualnej produkcji – obecnie można wytworzyć różne produkty zaczynając już od kilku egzemplarzy, co osobiście bardzo doceniam i preferuję. Jeśli chodzi o TOP 3 i trendy w 2025 roku, naszym zdaniem będą to produkty doskonałej jakości i jednocześnie wysokiej użyteczności.
Myślę, że pierwszoplanową rolę w gadżetach powyżej 100, 150 zł, będą odgrywać autorskie bluzy reklamowe. W gadżetach do 100 zł będą to bidony lub kubki termiczne, ale oznakowane w niestandardowy sposób. I jako trzecie typowałabym notesy autorskie, w wydaniu przyjaznym środowisku – na ekologicznym papierze i z podobnie wyprodukowaną okładką, a także wszelkie inne ekogadżety, zwłaszcza te angażujące odbiorcę.
Na zakończenie – czego życzylibyście sobie na kolejne lata działalności?
Po 30 latach działalności, życzymy zarówno sobie, jak i czytelnikom, niekończących się zasobów kreatywności, dynamicznego wzrostu i równie fantastycznych klientów i dostawców, jak do tej pory. To dzięki nim możemy się rozwijać i działać na tym niełatwym rynku gadżetów reklamowych.
Renata Staniec
Pedagog z wykształcenia, przedsiębiorca z pasji i wyboru. Od 30 lat z sukcesem prowadzi Agencję Reklamy Infomax-Wrocław. Ukończyła studia podyplomowe trener biznesu oraz public relations, doradza w zakresie budowania wizerunku marki. Tworzy i wdraża pomysły na ciekawe upominki reklamowe, z przyjemnością uczestniczy w procesach sprzedażowych. Buduje trwałe relacje z klientami – niektórzy są związani z jej agencją od samego początku aż do dziś.
Artykuł ukazał się w ostatnim numerze OOH magazine. Do wglądu online TUTAJ.