W ciągu najbliższych 12 miesięcy firmy będą musiały dostosować się do szybko ewoluującego krajobrazu kształtowanego przez sztuczną inteligencję, automatyzację, wymagania dotyczące zrównoważonego rozwoju, technologię chmury i podwyższone wymagania w zakresie bezpieczeństwa. Istnieją wyzwania, którym trzeba stawić czoła, ale także innowacyjne technologie, które przekształcają miejsca pracy i zwiększają ich innowacyjność.
Automatyzacja zawsze była istotna w druku i nadal oddziałuje na przepływy pracy. Dostawcy usług w branży druku muszą być świadomi, że urządzenia służą do czegoś więcej niż tylko drukowanie; skaner, na przykład, umożliwia tworzenie inteligentnych, cyfrowych przepływów pracy.
Zamiast przełomowych zmian w druku, obserwujemy raczej nieustanną ewolucję możliwości. Jej motorem jest po części sztuczna inteligencja, która umożliwia półautomatyczne wykonywanie dotychczas dość złożonych integracji i konfiguracji. AI może, na przykład, zautomatyzować tworzenie przepływów pracy, które wcześniej wymagałyby zaangażowania projektanta lub ręcznego kodowania. W ten sposób AI upraszcza procesy i obniża koszty ponoszone przez firmy każdej wielkości.
W obszarze druku zaczęliśmy już dostrzegać trendy związane ze sztuczną inteligencją, która ułatwia i personalizuje korzystanie z technologii w firmie, pomagając, na przykład, ograniczyć liczbę kroków niezbędnych do wykonania danego zadania drukowania lub pomagając w personalizacji sposobu korzystania z urządzeń przez użytkowników.
W przyszłości systemy drukowania oparte na sztucznej inteligencji mogą służyć do zwiększania wydajności urządzeń, na przykład sugerując optymalne tryby zasilania w celu usprawnienia zużycia energii. Mogą również przewidywać potrzeby w zakresie konserwacji drukarek, minimalizując przestoje i kosztowne naprawy. Sztuczną inteligencję można wykorzystać do dynamicznego podejmowania decyzji dotyczących optymalnego druku — na przykład, czarno-białego lub o niskiej rozdzielczości — na podstawie zawartości dokumentu. Taka redukcja kosztów i zużycia zasobów przekłada się oczywiście na oszczędności dla firmy. Ponadto sztuczna inteligencja będzie w stanie poprawić jakość skanowania, a nawet podsumować zeskanowane dokumenty na potrzeby inteligentniejszej pracy.
W ostatnich latach kwestie zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska stały się priorytetami dla firm. Nie jest to już „fajny dodatek”, ale krytyczny aspekt działalności biznesowej. Ten trend ma przemożny wpływ na decyzje klientów, będąc jednocześnie kształtowanym przez szersze wymogi regulacyjne.
Na etapie wytwarzania producenci coraz częściej sięgają po tworzywa sztuczne pochodzące z recyklingu; niektóre urządzenia aż w 50 procentach składają się z takich materiałów. Obserwuje się również znaczną redukcję ilości odpadów opakowaniowych. To wyraźne dowody na to, że przemysł druku biurowego przechodzi na inteligentne metody produkcji, chociaż nadal można zrobić o wiele więcej.
Pomimo wyzwań gospodarczych firmy muszą teraz inwestować w zielone inicjatywy. Branża bruku biurowego w Europie jest świadkiem wprowadzania nowych przepisów dotyczących zrównoważonego rozwoju: część z nich to projekty ustaw, co nadal daje producentom czas na przygotowanie się do ich wdrożenia, a część to przepisy już teraz wchodzące w życie.
Sharp nie jest jedyną firmą projektującą nowoczesny sprzęt drukujący o niskim zużyciu energii. Takie rozwiązania umożliwiają osiąganie przez organizacje celów w zakresie ochrony środowiska bez uszczerbku dla wydajności w miejscu pracy.
Nie wszystko zależy jednak wyłącznie od dostawców usług druku; swój udział w zrównoważonym rozwoju mają również użytkownicy końcowi. Na przykład korzystanie z narzędzi, które aktywnie śledzą wpływ organizacji na środowisko, takich jak panele rejestrujące ślad węglowy, pomagają użytkownikom zrozumieć własny wkład w zrównoważony rozwój. To coraz silniejszy trend nie tylko w większych organizacjach, ale i w MŚP. Ta zmiana w rozumieniu wpływu organizacji wykracza poza najbardziej podstawowe wskaźniki, umożliwiając przedsiębiorstwom dostosowanie się do bardziej rygorystycznych przepisów, takich jak dyrektywa dotycząca sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSRD). Dyrektywa weszła w życie w styczniu 2024 r., dlatego w 2025 r. przedsiębiorstwa będą musiały stworzyć własne plany jej wdrożenia.
Firmy, które w nadchodzących latach nie będą w stanie przekazać przejrzystych i mierzalnych danych na temat zrównoważonego rozwoju, narażą się na ryzyko utraty klientów i niespełnienia wymogów w zakresie zgodności z przepisami.
Technologia chmury pozostanie ważnym trendem w MŚP. Wzmocni się on nawet na tradycyjnie zachowawczych rynkach, takich jak Niemcy. W rezultacie przedsiębiorstwa nie będą już samowystarczalnymi jednostkami, ale zostaną połączone z szerszą infrastrukturą IT, często będącą własnością osób trzecich i przez nie zarządzaną.
W miarę jak coraz więcej przedsiębiorstw przenosi się do chmury, branża druku biurowego będzie musiała pójść w ich ślady, dbając o to, aby urządzenia i przepływy pracy integrowały się płynnie i bezpiecznie z tym środowiskiem. Ponieważ urządzenia drukujące stanowią obecnie część większego ekosystemu IT, muszą być kompatybilne z szerszymi usługami platformowymi, takimi jak: Microsoft Azure, Google Workspace, czy Amazon Web Services. Oprogramowanie do zarządzania drukowaniem, czyli Print Management Software (PMS) to najlepszy sposób, aby zapewnić, że urządzenia łączą się i współpracują z takimi platformami, chociaż nie we wszystkich przypadkach jest to konieczne.
W przypadku każdej formy łączności w chmurze kluczowe jest, aby użytkownik końcowy był świadomy kwestii bezpieczeństwa i związanych z nimi wyzwań. Urządzenia drukujące coraz częściej pełnią w firmie funkcję cyfrowych centrów, w związku z czym łączność w chmurze niesie ze sobą dodatkowe wyzwania w zakresie bezpieczeństwa. Aby temu zaradzić, wielu producentów urządzeń przyjmuje architekturę Zero Trust (ZTA), w której bezpieczne środowisko zapewniają procesy uwierzytelnianie użytkownika za pośrednictwem dostawców tożsamości. ZTA to model cyberbezpieczeństwa oparty na zasadzie „nigdy nie ufaj, zawsze weryfikuj”, wymagający ciągłego uwierzytelniania, autoryzacji i ścisłej kontroli dostępu dla wszystkich użytkowników, urządzeń i aplikacji, niezależnie od ich lokalizacji.
Sharp jest w dobrej sytuacji, ponieważ oferuje szeroki zakres doradztwa IT dla MŚP, zwłaszcza w zakresie bezpieczeństwa i dostępności druku. Oznacza to, że możemy pomagać organizacjom dowolnej wielkości i zagwarantować, że kwestie danych związanych z drukiem, tego kto w organizacji ma do nich dostęp i jak z nich korzysta, są traktowane priorytetowo.
Drukarki ewoluują zatem od prostych urządzeń do bezpiecznych i autonomicznych rozwiązań IoT, wymagających szyfrowania i zgodności ze standardami takimi jak NIS 2.0 i dyrektywy dotyczącej urządzeń radiowych (RED). Z kwestii pobocznej, bezpieczeństwo drukarek stało się fundamentalne, a nowoczesne urządzenia projektuje się jako „bezpieczne z założenia” (Secure by Design).
Dyrektywa NIS2 ma zmienić sposób, w jaki organizacje w całej Europie zapewniają sobie cyberbezpieczeństwo i reagują na jego naruszenia. Dyrektywa wymaga od firm optymalizacji swojej odporności cybernetycznej, w tym zdolności zapobiegania cyberatakom, niepoddawania się im i odzyskiwania danych w razie ich wystąpienia. Dyrektywa w sprawie urządzeń radiowych (RED) wymaga, aby urządzenia sprzedawane w UE spełniały podstawowe wymogi dotyczące zdrowia, bezpieczeństwa i ochrony środowiska oraz były zgodne z polityką UE w zakresie widma (spektrum) radiowego.
Sharp Europe reaguje na zagrożenia w nowy i innowacyjny sposób, czego przykładem są Synappx Cloud Print czy Complete Print Security, zapewniające „zawsze włączoną”, skuteczną ochronę. Oba rozwiązania są częścią portfolio rozwiązań do zarządzania drukiem firmy Sharp.
Nowoczesne drukarki to komputery przesyłające dane do i z chmury, czy to w celu drukowania, czy przechowywania; zagrożeniem są tu potencjalne luki w zabezpieczeniach. W celu złagodzenia potencjalnych naruszeń należy wdrożyć rozwiązania obejmujące solidne szyfrowanie i uwierzytelnianie użytkowników. Niezależnie od urządzenia, dostawcy muszą zrozumieć implikacje dla swoich produktów i być w stanie dostosować się do tych nowych, wciąż zmieniających się ram.
Drukowanie rozumiane jako fizyczny efekt wykorzystania tonera i papieru to dojrzała technologia, która ewoluuje bardzo powoli. Funkcja drukowania tak naprawdę nie ulega już zmianom. Tym co każdego roku zmienia się coraz dynamiczniej, jest środowisko druku, w którym funkcjonują urządzenia. Technologie chmurowe, sztuczna inteligencja, przepływy pracy związane z digitalizacją i zrównoważony rozwój mają silny wpływ na ten bardzo tradycyjny i dojrzały rynek. Aby nadążyć za tymi zmianami, musimy je dostrzegać i odpowiednio na nie reagować.
Świadomość tych trendów umożliwia dostawcom druku nie tylko stawianie czoła wyzwaniom, ale także zapewnienie sobie pozycji lidera na bardzo konkurencyjnym rynku. Przyszłość druku będzie zależeć od tego, czy ewolucja branży dotrzyma kroku tym zewnętrznym zmianom.
Niniejszy artykuł powstał po rozmowie z zespołem ds. marketingu produktów Sharp Europe, w którego skład wchodzą: Jason Cort (European Director Product Management and Marketing), Rob Davis (Solutions & Services Business Manager), Claudio Roselli (Head of Product Management and Software Development) oraz Ben Lake (Senior Product Manager – MFP & Printer Products).
Artykuł sponsorowany
Więcej newsów z branży TUTAJ.