Polska Izba Artykułów Promocyjnych sprzeciwia się planowanemu wprowadzeniu zasady opłacenia podatku w miesiącu, w którym doszło do transakcji. Zamiast obciążać uczciwych przedsiębiorców proponuje zająć się nieterminowo płacącymi kontrahentami. PIAP apeluje o wprowadzenie możliwości odliczenia podatku tylko od zapłaconych faktur, co spowoduje większe wpływy do budżetu.
Proponowane przez Ministerstwo Finansów zmiany uderzą w borykających się z problemem płatności przedsiębiorców. Z danych KRD wynika, że co czwarta Polska firma sygnalizuje wzrost problemów z otrzymaniem na czas zapłaty za towary i usługi. Autorzy badania wskazują, że nadal odsetek firm, które nie mają żadnych kłopotów z uzyskaniem zapłaty lub problem ten u nich maleje (30,8 proc. firm) jest większy niż tych, u których on narasta (23,5 proc.). Eksperci z KRD podkreślają jednak, że różnica między liczebnością obu tych grup jest coraz mniejsza.
Obowiązek opłacenia podatku w miesiącu w którym doszło do transakcji np. w momencie 3 lub 6 miesięcznym terminie płatności może całkowicie załamać płynność finansową firm.
Polska Izba Artykułów Promocyjnych apeluje do Ministerstwa Finansów o zmianę w ustawie o podatku dochodowym oraz podatku VAT umożliwiającą odliczanie podatku tylko od zapłaconych faktur. Wprowadzenie zmian będzie próbą stawienia czoła coraz większej ilości nieuczciwych kontrahentów zalegających z płatnościami i da przede wszystkim olbrzymie korzyści dla budżetu.
Prawie 36 proc. firm nie płaci w terminie swoim kontrahentom, bo same nie otrzymały zapłaty. Natomiast 35 proc. firm ogranicza inwestycje. "Średnie koszty ponoszone przez firmy w związku z nieterminowymi płatnościami sięgają już 8 proc. wszystkich kosztów działalności" – obliczyli eksperci z KRD.
Oczywistym jest, że wielu przedsiębiorców nie reguluje swoich płatności w terminie. Przepisy im to ułatwiają, pozwalają bowiem ująć w koszty uzyskania przychodu niezapłacone faktury i odliczyć podatek dochodowy i VAT. Skutkiem tego, pomimo nie zapłacenia ani grosza należnych zobowiązań (w tym także podatku), w ostatecznym rozliczeniu „nieuczciwy” przedsiębiorca uzyskuje nienależne korzyści. Z drugiej strony, wystawca faktury nie tylko musi rozliczyć sprzedaż ale także zapłacić podatki. Niejednokrotnie obciążony jest kosztami zakupu. Łączne zobowiązania coraz częściej są ponad możliwości wielu przedsiębiorców.
– Firmy z wszystkich branż, nie tylko reklamowej, borykają się z coraz większą ilością niezapłaconych faktur oraz ich nieterminową realizacją. Odliczony podatek dochodowy i VAT od niezapłaconych faktur, to przede wszystkim jednak strata dla budżetu Państwa. W różnego rodzaju rejestrach długów wpisane są wierzytelności na kilkadziesiąt miliardów złotych. Nie widzimy powodów dla których niesolidni klienci mają utrzymać możliwość odliczenia podatku od niezapłaconych faktur. Wierzymy, że proponowane przez nas zmiany zmobilizują firmy do terminowego regulowania swoich zobowiązań – mówi Katarzyna Wojniak, Dyrektor Generalny PIAP.
W Krajowym Rejestrze Długów zgłoszono wierzytelności 322 tys. firm na ponad 6,2 mld zł. Nieuczciwi kontrahenci odliczyli sobie 1,2 mld zł VAT i 1 mld zł podatku dochodowego.