W poniedziałek, 1 lipca prezydent Bronisław Komorowski, skierował do Sejmu projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu.
Jak czytamy na stronie prezydent,pl „celem zaproponowanych przez Prezydenta rozwiązań jest wdrożenie zapisów Europejskiej Konwencji Krajobrazowej, a w związku z tym wprowadzenie niezbędnego minimum regulacji, bez których krajobraz Polski nie będzie wystarczająco chroniony”.
Projekt ustawy ma za zadanie wprowadzić m. in. urbanistyczne zasady ochrony krajobrazu, które ustanawiać będą sejmiki województwa w oparciu o tzw. audyt krajobrazowy. Co istotne dla branży reklamowej – w projekcie ustawy przewidziano także możliwość wprowadzenia przez gminę zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń. Przedłożone Parlamentowi rozwiązania umożliwiają ustalenie przez radę gminy opłaty od reklam stanowionych na jej terenie, ale tylko w przypadku jeżeli zostaną ustanowione wyżej wspomniane zasady i warunki.
Agnieszka Maszewska z firmy Jet Line zaznacza, że uporządkowanie przestrzeni publicznej, której częścią jest reklama zewnętrzna jest potrzebne, ale istotna jest precyzyjność i spójność wszystkich zapisów i zmian. – Niektóre zapisy – np. „oszpecanie otoczenia” , „rada gminy może wprowadzić opłatę od reklam”, „rada gminy ustala kryteria uznania tablicy lub urządzenia reklamowego za niewielką powierzchniowo reklamę informacyjną uwzględniając specyfikę lokalną” – są nieprecyzyjne i tworzą pole do skrajnych interpretacji. Nie jest dla mnie również jasna intencja wprowadzania opłaty od reklamy. Jeśli bowiem jednym z celów zmian jest de facto likwidacja reklam, po cóż zatem wprowadzać zapis o opłatach? Jeśli z kolei wprowadzamy zapis o opłatach, rozumiem iż zakładamy że reklama jest dopuszczalna, więcej – w niektórych wypadkach – będzie pożądana – komentuje Maszewska.
– Mam nadzieję, że ustawa zostanie opracowana z uwzględnieniem postulatów różnych zainteresowanych osób, w tym branży reklamowej. Mam nadzieję, że czas na to przeznaczony będzie adekwatny do poziomu skomplikowanej materii. Mam również nadzieję, że równolegle powstaną skuteczne i egzekwowalne narzędzia służące jej realizacji. A przede wszystkim mam nadzieję, że dążąc do dobrego prawa jesteśmy w stanie zacząć od sprawy wydawałoby się oczywistej: likwidacji nielegalnych reklam. A do tego narzędzia już są. Na pewno będzie ładniej – dodaje Maszewska.
Sławomir Nadolny, Managing Director w Newpublic podkreśla kilka aspektów całej sytuacji.- Państwo szuka pieniędzy gdzie się da, a sytuacja zadłużonych budżetów gminnych jest katastrofalna. Pierwsza ustawa mająca ograniczać możliwość ekspozycji reklam wielkoformatowych de facto nie działa, a na aktualnym projekcie skorzysta jedna czy dwie duże firmy na rynku. Warto zadać pytanie, czy to jest to próba doprowadzenia do konsolidacji inwestycji ze strony klientów bez konieczności konsolidacji rynku? Ustawa w kontekście podatkowym doprowadzi też do wzrostu cen nośników i całych kampanii, które oferujemy naszym klientom.
– Kolejnym aspektem jest kontrola gmin nad procesem wprowadzania zmian w życie. Warto przypomnieć, co stało się z ustawą śmieciową i w jakim trybie tak ważna społecznie zmiana została wprowadzona. Przy wprowadzaniu tej ustawy będzie jeszcze większy bałagan z uwagi na pozorny brak społecznej wagi tej zmian. Warto pamiętać, że reklama zewnętrzna to ostatnie tanie medium o szerokim zasięgu, które może informować nas, obywateli o ważnych dla nas inicjatywach społecznych i politycznych. W końcu miejsca pracy, których będzie mniej dla wszystkich współtworzących naszą branżę. To jest aspekt społeczny tej zmiany, którego nie należy bagatelizować – zaznacza Nadolny.
Nowa ustawa może przynieść pozytywne efekty – trochę się branża „przewietrzy” i znikną kompletnie nie efektywne nośniki, za które będzie trzeba płacić podatki. Po prostu nie będą się sprzedawać z uwagi na wzrost cen, więc zostaną zlikwidowane. Może znikną reklamy na obskurnych nośnikach stawianych w kompletnie bezsensownych miejscach, które zaśmiecają przestrzeń miejską – dodaje Nadolny.
Andrzej Grudziński, Dyrektor Generalny Cityboard Media, zaznacza, że ważne jest każde konstruktywne i kompleksowe działanie, którego celem jest uregulowanie obecności reklamy zewnętrznej w przestrzeni miejskiej i jej efektywne uporządkowanie. – W propozycjach ustawowych przedstawionych przez Prezydenta RP są rozwiązania, które mogą skutecznie poprawić stan prawny i wprowadzić jasne procedury ekspozycji oraz ustawiania nośników reklamowych w miastach, a także oczyścić przestrzeń miejską z nielegalnych reklam – podkreśla Grudziński. – Cityboard Media dba o wysoką jakość swoich lokalizacji i działa zgodnie z obowiązującym prawem i zasadami, stanowionymi przez władze lokalne. Dlatego też oczekujemy, że prace w sejmie nad inicjatywą ustawodawczą dot. wzmocnienia narzędzi ochrony krajobrazu będą respektowały prawa związane z już funkcjonującymi nośnikami, zgodnie z dotychczasowo obowiązującym stanem prawnym. Liczymy też, że posłowie zachowają spójność nowego prawa z istniejącymi regulacjami porządkującymi przestrzeń publiczną, a także uwzględnią takie czynniki jak m. in. bezpieczeństwo ruchu drogowego – zaznacza Grudziński.
Przedsiębiorcy z branży podkreślają wagę spójności i dokładnego dookreślenia przepisów nowej ustawy. Tylko precyzyjnie wyznaczone warunki i zasady pozwolą na estetyczne zagospodarowanie przestrzeni miejskiej (i nie tylko), usuną z rynku nielegalne nośniki przy jednoczesnym zachowaniu warunków i możliwości do rozwoju i uczciwej konkurencji wśród legalnych reklamodawców.
Zdjęcie pochodzi z serwisu Fotolia © Rafal Olechowski – Fotolia.com
https://pl.fotolia.com/ooh