Muzyka towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Nadaje rytm zbiorowemu wysiłkowi pracy, stanowi tło obrzędów religijnych, źródło relaksu lub katalizator tanecznej zabawy. Przejawia się w każdym aspekcie życia człowieka, kto chociaż raz w życiu nie pogwizdywał sobie pod nosem niech pierwszy rzuci kamień. Nie inaczej jest w przypadku gadżetów reklamowych, a rzec by można, że nawet ciekawiej.
Zasadniczo możemy mówić o 3 typach gadżetów powiązanych z muzyką. Po pierwsze, elektronika pozwalająca na odtwarzanie muzyki. Poczynając od zwykłego radio poprzez odtwarzacze mp3, a na głośnikach Bluetooth kończąc. Po drugie, proste instrumenty muzyczne, gwizdki, plastikowe banjo, czy chociażby hit mundialu w RPA – wuwuzele. I wreszcie, po trzecie, muzyka, czysty zapis konstrukcji dźwiękowych w czasie. I dopiero tutaj jest prawdziwe pole do popisu dla kreatywnych działów marketingu. Pomińmy nawet różnorodność gatunków muzycznych i skupmy się na samym sposobie ich dystrybucji.
Chyba największą muzyczno-marketingową wpadką ubiegłego roku było dodanie nowego albumu zespołu U2 do telefonów Iphone 6. Otrzymaliśmy więc gadżet reklamowy w czystej postaci, plastikową zapalniczkę dorzucaną do paczki papierosów, tyle że w formie muzycznej.
Drugim sposobem dystrybucji są karty podarunkowe uprawniające do pobrania utworu z jednego z serwisów muzycznych. Może być to jakiś utwór kojarzony z konkretną marką (np. stanowiący tło reklamy telewizyjnej), dzwonek telefoniczny, czy dowolnie wybrany utwór. Grunt żeby w obdarowanym wywołać miłe uczucia powiązane z daną marką. Taki prezent jest zunifikowany i spersonalizowany jednocześnie, co jest kombinacją idealną.
Wydaje się, że użycie muzyki jako gadżetu reklamowego będzie coraz szersze. Nowe formaty kompresji muzyki, nowe urządzenia do ich odczytu, czy wreszcie coraz większa ilość twórców stanowią idealne warunki do zaskoczenia klientów i związania ich z marką poprzez muzykę na całe lata.
Grzegorz Zuber | Inspirion Polska
Artykuł ukazał się w OOH magazine, styczeń – marzec 2015. Wersja online magazynu do pobrania TUTAJ.