Logo

Marketing MIX

Już 10 lat inspirujemy branżę – Jolanta Kempa

W portfolio produktów Inspirion Polska znajdują się dwie marki katalogowe: PROMOTION TOPS oraz PICOWORLD. Firma od 10 lat oferuje agencjom reklamowym w Polsce i poza granicami kraju dostęp do stale rosnącej oferty artykułów reklamowych, uzupełnionej szerokimi możliwościami ich znakowania. Inspirion Polska to jeden z czołowych dostawców artykułów reklamowych na rynku. Z Jolantą Kempą, wiceprezesem firmy, rozmawiamy o jubileuszu Inspirion Polska, drodze do sukcesu i kondycji polskiej branży artykułów promocyjnych.

Inspirion Polska to dla Pani…?
Jolanta Kempa: Drugi dom.

W tym roku Inspirion Polska świętuje 10 lat obecności na rynku gadżetów reklamowych. Taka rocznica sprzyja refleksjom?
Tak, zdecydowanie. To już 10 lat! Lata 2005-2015 oceniam, zarówno z punktu widzenia firmy jak i zarządzania nią, jako ciekawy czas nauki i budowania firmy krok po kroku. Startowaliśmy w dobrym momencie. Na początku nowego wieku, kiedy zaczynaliśmy, rynek reklamowy choć już mniej zwariowany niż w latach dziewięćdziesiątych, ciągle poszukiwał nowości i był bardzo chłonny. Od początku nasza oferta wyróżniała się produktami w rozsądnej relacji jakości do ceny. Kiedy w pierwszym miesiącu działalności otrzymaliśmy, między innymi, zamówienie na 30 000 sztuk parasoli, dla młodego zespołu handlowego był to znak, że idziemy w dobrą stronę. Nie oznacza to jednak, że było łatwo. Ciężko pracowaliśmy na zaufanie naszych klientów, to dzięki nim firma rozwinęła się i okrzepła. Teraz możemy się szczycić dobrymi kontaktami z naszymi Partnerami – klientami, wysokiej jakości usługami znakowania, a także rosnącą z roku na rok w siłę, dobrze skonstruowaną ofertą.

Skąd pomysł na budowanie przyszłości jako dostawca gadżetów reklamowych?
Początki firmy Inspirion Polska sięgają lat dziewięćdziesiątych, a dokładnie roku 1991. Podczas targów reklamowych w Poznaniu poznaliśmy energicznego przedsiębiorcę z Niemiec, który oferował parasole i inne artykuły sprowadzane z Dalekiego Wschodu. Jednym z czynników, który wzmocnił nasze relacje był fakt, że działaliśmy w Trzebnicy, z której pochodził teść naszego przyszłego partnera biznesowego, Sönke Hinrichs. Decyzja o stworzeniu filii Inspirion w Polsce dojrzewała jednak powoli. Dopiero kiedy w 2004 wstąpiliśmy do Unii Europejskiej, obie strony uznały, że należy stworzyć jednostkę operującą z Polski, mającą za zadanie wypromowanie ciekawej, wówczas jeszcze mało znanej na polskim rynku, oferty. Pomysł na rozpoczęcie działalności omawialiśmy nad polskim morzem, spacerując po plaży. To był najdłuższy w moim życiu spacer po gorącym piasku… Inspirion Polska został pierwszą zagraniczną filią firmy Inspirion GmbH z Bremy, a nasz sukces przyczynił się do powstania kolejnych przedstawicielstw w krajach zza żelaznej kurtyny: na Węgrzech, w Rumunii i Chorwacji.

Podsumowując ostatnie 10 lat na rynku, jak Pani ocenia tę dekadę?
W ciągu tej dekady cała branża przeżyła zarówno tłuste jak i chude lata. Pierwsze 3 lata naszego ciągłego, szybkiego wzrostu uznaliśmy za naturalne i kiedy na kolejne przewidywaliśmy znaczące zwiększanie sprzedaży, nastąpił rok 2008 i upadek Lehman Brothers. Zwiastowało to obcięcie budżetów marketingowych, szczególnie w korporacjach sterowanych centralnie. Paradoksalnie jednak, niepokój na rynku światowym miał pozytywny wpływ na nasz wzrost. Nasi Klienci nie skupiali się już tylko na obsłudze międzynarodowych koncernów. Coraz częściej otrzymywali zlecenia od małych i średnich przedsiębiorstw, firm z polskim kapitałem, działających na rynku lokalnym. Spowodowało to zmianę w strukturze zamówień. Przeciętna wielkość zleceń zmalała, za to nasz obrót wzrósł.

Pomimo dużych wahań kursów walut, co istotnie odbiło się na naszych cennikach, opanowaliśmy poruszanie się po rynku w trudnych czasach. Było to możliwe dzięki integralności i elastyczności zespołu, umiejętności szybkiego reagowania na zmiany oraz indywidualnemu traktowaniu potrzeb Partnerów biznesowych, czyli naszych Klientów.

Integralność i elastyczność zespołu – jak to się robi?
Jestem dumna, że mam tak oddany firmie i zaangażowany zespół. Panuje wśród nas duch współpracy, co procentuje na co dzień. Zespół handlowy, zatrudniany jako bardzo młody i bez doświadczenia, sami szkoliliśmy. Wspólnie stworzyliśmy własne, myślę czasem nietypowe zasady pracy i obsługi Klientów. Młodzi, zapaleni ludzie, w krótkim czasie przerodzili się w profesjonalny zespół handlowy, a chaos pierwszych dni pracy – w kodeks etyczny Inspirion Polska, wyznaczający wysokie standardy pracy i obsługi Klientów. Świadczy o nich nasz certyfikat ISO 9001:2009 – wymagający stosowania procedur gwarantujących jakość. Udział całego zespołu w projekcie o nazwie Inspirion Polska sprawia, że traktuje on firmę jak własne dzieło, stąd integralność i nieprzeciętne zaangażowanie. Najbardziej cieszy mnie fakt, że ludzie którzy budowali firmę, wrośli w nią, wielu pracuje z nami do dziś. Dorobiliśmy się też sporej gromadki firmowych dzieci…

Obecnie firma posiada ugruntowaną pozycję na rynku. W zeszłym roku otrzymaliście Państwo prestiżowy tytuł Gazeli Biznesu przyznawanej przez „Puls Biznesu”. Jakie według Pani były kluczowe kroki w rozwoju firmy przyczyniające się do sukcesu?
W krótkim czasie po rozpoczęciu działalności wprowadziliśmy system ERP SAP, który umożliwił zintegrowaną kontrolę przebiegu zleceń znakowania, spływających do nas z kraju i Europy oraz zarządzanie firmą w nowoczesny sposób.
Stale rozbudowujemy nasz park maszynowy. W dniu otwarcia posiadaliśmy dwie tamponiarki, jedną karuzelę oraz sito ręczne. Dzisiaj możemy się pochwalić przeciętnie milionem nadruków miesięcznie, realizowanych przy pomocy ośmiu różnych technik znakowania.

W 2009 roku otworzyliśmy w Warszawie biuro wraz z w pełni wyposażoną wzorcownią. Jednocześnie rozpoczęliśmy obsługę z Polski, czterech zagranicznych rynków: Białorusi, Litwy, Łotwy i Estonii.

Dla mnie osobiście, znaczącym krokiem było również samodzielne stworzenie w ramach grupy Inspirion, pierwszego katalogu Umbrella Special, stanowiącego kompendium wiedzy na temat naszej oferty parasoli. Katalog wydany w 9 językach, odniósł duży sukces. Co roku tworzymy jego kolejne edycje.

Jednak firma nie byłaby w miejscu, w którym jest obecnie, gdyby nie codzienne wsłuchiwanie się w potrzebny naszych Klientów i poszukiwanie najlepszych możliwych ścieżek
wzrostu.

Rozbudowana oferta znakowania to bardzo istotne dopełnienie oferty Inspirion, jednak jej podstawą są marki Promotion Tops i Picoworld. Co zdecydowało o ich sukcesie w Polsce?
Przede wszystkim ich komplementarność i strategiczne zarządzanie portfolio produktów. Promotion Tops dostarcza szerokiego wyboru gadżetów tańszych, idealnych do prowadzenia kampanii nastawionych na masowego odbiorcę. Zapotrzebowanie na wyroby eleganckie i ekskluzywne zaspokaja druga nasza marka, Picoworld. Oprócz doboru produktów kluczową rolę odgrywa ich powtarzalna jakość, odpowiednie stany magazynowe oraz dobre ceny.

W 2013 roku połączyliśmy ofertę obu marek w jeden kompletny katalog. Słuszność tej decyzji bardzo szybko została potwierdzona przez Klientów. Połączony katalog zdobył złote medale w dwóch kolejnych edycjach konkursu Catalogue of the Year organizowanych podczas targów RemaDays w Warszawie.

Jakie macie plany na przyszłość?
Oczywiście wszystko zależy od rynkowych tendencji. Pomimo, iż obecnie obserwujemy znaczne wahania kursu dolara wobec euro i niepokój finansowy na chińskim rynku, patrzę w przyszłość z optymizmem. Nasza branża ma jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Firmy coraz częściej wybierają gadżety reklamowe jako podstawową formę promocji; to już nie tylko podarunki w geście podziękowania za współpracę, czy produkty służące do codziennego stosowania w biurze. W związku z tym, naszym głównym zadaniem jest wzmacnianie świadomości siły gadżetów. Pamiętajmy, że gadżet to spersonalizowany nośnik informacji promocyjnej, który zarówno pod względem długości jak i częstotliwości ekspozycji przekazu, nie ma sobie równych. Gadżet staje się po prostu coraz bardziej atrakcyjny.

Nasze plany na najbliższe lata przewidują rozwój narzędzi informatycznych i budowanie bazy wiedzy oraz dalszy rozwój technik znakowania, poszerzenie i unowocześnienie parku maszynowego. Nadal będziemy wspierać agencje reklamowe w ich pracy. Być sprawdzonym i rzetelnym partnerem, który oferuje atrakcyjne produkty wraz z dobrej jakości znakowaniem, to nasz podstawowy cel jako dostawcy artykułów reklamowych.

Czy do odniesienia sukcesu potrzeba czegoś jeszcze poza ciężką pracą i dobrą ofertą?
Potrzeba zaangażowanych ludzi. Proszę, zawsze pamiętajmy o ludziach. Ciężka praca i dobra oferta są ważne, ale przede wszystkim ludzie budują organizację i jej sukces. Dlatego szczególnie dziękuję całemu zespołowi INSPIRION POLSKA, który wytrwale pracuje na nasz sukces oraz zespołowi z Niemiec, a zwłaszcza naszemu koledze Sławkowi Nowaczykowi, który jako szef sprzedaży Inspirion GmbH w Europie Wschodniej, wspiera nas od początku. Jestem również winna podziękowanie naszej konkurencji za to, że motywuje nas do coraz lepszej pracy. Przede wszystkim zaś, dziękuję naszym Klientom za to, że obdarzają nas zaufaniem.
Rozmawiał Robert Załupski

 

Jolanta KEMPA – wiceprezes Inspirion Polska Sp. z o.o. Absolwentka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Karierę zawodową rozpoczęła w Katedrze Mikrobiologii i Biotechnologii Żywności na macierzystej uczelni. Biznesu uczył ją ojciec w rodzinnej firmie. Od 1992 aktywnie współtworzy rynek artykułów promocyjnych. Propagator etycznego i partnerskiego biznesu; nauczyciel i wychowawca młodej kadry handlowej. Członek-założyciel Polskiej Izby Reklamy oraz Polskiej Izby Artykułów Promocyjnych, członek zarządu Stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Przyrodniczego. Zarządzana przez nią firma Inspirion Polska, zatrudniająca obecnie ponad 100 osób, była wielokrotnie nagradzana na targach branżowych, a w 2014r. wyróżniona prestiżową Gazelą Biznesu.

Od lewej: Sławomir Nowaczyk – szef sprzedaży Europy Wschodniej w Inspirion GmbH, Marek Kempa – prokurent Inspirion PL, Jolanta Kempa – wiceprezes zarządu Inspirion PL, Sönke Hinrichs – prezes zarządu Inspirion GmbH oraz Inspirion PL