O nagrodzie przyznanej w konkursie MP Power Awards, roli kreacji w event marketingu i przyszłości branży mówi – Dawid Bednarski, Creative Manager WALK Events.
Wielkie gratulacje. Jak się czujesz w roli Kreatywnego Roku 2015 Branży Eventowej?
Dawid Bednarski: Dziękuję. Czuję się przede wszystkim zaszczycony, ponieważ razem ze mną były nominowane osoby z dużo większym doświadczeniem, które można powiedzieć tworzyły rynek eventowy w Polsce.
Które z Twoich realizacji użyłbyś jako argument do tej nagrody?
Mam wrażenie, że tego typu nagrody nie otrzymuje się za konkretny projekt, a raczej za całokształt – sposób myślenia i patrzenia na kreację wydarzeń. Dlatego też moim zdaniem, właśnie te elementy doceniło jury. Podczas budowania koncepcji staram się przestrzegać kilku zasad, choć pewnie nie ze wszystkich zdaję sobie sprawę. Po pierwsze: keep it simple – uczestnik nie może się zastanawiać, o co chodziło organizatorowi, musi od razu rozumieć przekaz. Po drugie: nie bój się abstrakcji, absurdu, dziwności – często z nieoczywistych połączeń wychodzi coś nowego
i atrakcyjnego. Po trzecie, choć na pewno nie ostatnie: dobrze wykorzystuj narzędzia – jeśli czegoś używasz, przykładowo video 360, miej na to dobry pomysł. Kiedyś ktoś mi powiedział, że w teatrze jest taka zasada: jeśli na ścianie dekoracji wisi strzelba, to znaczy, że musi ona wystrzelić najpóźniej w ostatniej scenie. Na evencie nie ma miejsca na rzeczy zbędne.
Jakie znaczenie ma kreacja w event marketingu?
Dobry event to dobra historia, emocje i przeżycia. Rolą kreacji jest stworzenie dla uczestników ulotnego świata, który ma swoje jasne zasady i kusi, aby zanurzyć się w nim jak najgłębiej. Jeśli kreacja zawiedzie, na przykład nie trafi w kod kulturowy grupy docelowej, ludzie od razu to wyczują i nie będzie mowy o żadnym zaangażowaniu z ich strony. Bez zaangażowania z kolei nie ma mowy o brand experience, a przecież eventy robi się po to, żeby konsument doświadczył marki wszystkimi zmysłami. Oczywiście dobra kreacja to połowa sukcesu, równie ważny jest zespół produkcyjny, który będzie umiał przełożyć pomysły na rzeczywistość. I taki właśnie zgrany i skuteczny team mamy w WALK Events.
A jak dużo kreatywnych pomysłów musi zmierzyć się z oczekiwaniami klienta i co najważniejsze jego budżetem?
Wszystkie!
Jak oceniasz rynek eventów w Polsce?
Moim zdaniem jesteśmy w fazie, w której klienci mają coraz więcej zaufania do niestandardowych pomysłów, a kreacja coraz więcej odwagi. Myślę, że w kolejnych latach branża eventowa nieraz pozytywnie zaskoczy odbiorców.
W jakim kierunku powinien się rozwijać?
Pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie, w którym kierunku nie powinien się rozwijać. Obecnie powszechna jest pogoń za nowinkami technologicznymi i źle rozumianą innowacyjnością. Prawie wszyscy na rynku chcą być postrzegani jako nowocześni i zaskakiwać konsumentów coraz to nowymi „świecidełkami”. Problem w tym, że zazwyczaj dzieje się to kosztem spójności i adekwatności w stosunku do marki – po prostu nie stoi za tym nic wartego zapamiętania. Wszyscy mamy Youtube’a i widzieliśmy nie jedno. Naprawdę trudno jest teraz zaskoczyć uczestników eventu niczym Czarnoksiężnik z Krainy Oz. Według mnie nie o to chodzi w dobrym brand experience. Możemy wywoływać emocje i budować przeżycia za pomocą różnych zabiegów – technologia jest tylko jednym z narzędzi. Jednak dobra historia zawsze wygrywa, wystarczy spojrzeć na komedie romantyczne – niby cały czas to samo, a jednak wciąż chcemy je oglądać.
Stowarzyszenie Branży Eventowej właśnie opracowało Kodeks Dobrych Praktyk. Czy rzeczywiście jest problem z etyką w branży eventowej?
Etyka powinna być podstawą współczesnego biznesu. Kodeks Dobrych Praktyk na pewno jest krokiem w dobrym kierunku, niezależnie od tego czy sytuacja jest nagląca, czy nie.
Czego życzyć Tobie i branży w najbliższym czasie?
W branży eventowej jest wielu kreatywnych i efektywnych ludzi. Właśnie ze względu na te cechy spoczywa na nich duża odpowiedzialność. Nie tylko ta związana z tworzeniem wysokiej jakości wydarzeń, ale też społeczna. Uważam, że takie osoby powinny wykorzystywać swój talent i swoją energię również włączając się w działania niosące realną pomoc innym. Dlatego też zarówno sobie, jak i całej branży życzę odważnych klientów, wiary w wizję oraz okazji do tego, aby móc kreatywnie i skutecznie angażować się w projekty społeczne.
Rozmawiał Andrzej Kuczera