Logo

Trade marketing

Pięć fotograficznych postanowień na Nowy Rok!

Koniec roku i początek następnego to czas, kiedy patrzymy wstecz na minione miesiące i ustalamy nowe życiowe cele. Niektórzy po raz kolejny obiecują sobie przejść na dietę, inni planują rzucenie palenia, jeszcze inni przyrzekają co tydzień pojawiać się na siłowni. A jakie postanowienia robią fotografowie? Bank zdjęć Fotolia by Adobe stworzył listę 5 postanowień, które sprawią, że kolejny rok tworzenia zdjęć będzie ciekawszy i lżejszy.

Postanowienie 1: Nie patrzeć na sprzęt

Częstą pułapką, zwłaszcza kiedy zaczyna się przygodę ze zdjęciami, jest zbytnia koncentracja na sprzęcie. Wierzymy, że uczyni cuda. I oczywiście coś w tym jest – dobry aparat, obiektyw czy wysokiej klasy lampa błyskowa to świetne narzędzia, które znacznie ułatwiają pracę i pomagają osiągnąć dobry efekt. Jednak to przecież człowiek robi zdjęcia, a nie aparat. Dlatego należy spróbować w nowym roku nie marzyć o nowych nabytkach, ale skupić się na dokładniejszym poznaniu możliwości tego sprzętu, który się posiada. Korzystać też z warsztatów, chodzić na spotkania, podpatrywać innych fotografów i udoskonalać swój warsztat – ważniejsze od sprzętu jest szukanie inspiracji, opanowanie zasad kompozycji, świadome patrzenie i myślenie fotograficzne, nie zapominając przy tym o późniejszej obróbce zdjęć.

Postanowienie 2: Zaprzyjaźnić się z Photoshopem

Dobre zdjęcie to podstawa – liczy się pomysł, ciekawa kompozycja, gra światła i jeszcze wiele innych czynników, które wpływają na to, że akurat to jedno zdjęcie jest wyjątkowe. Zawsze jednak warto korzystać z udogodnień, jakie dają nowe technologie, i za ich pomocą sprawić, że małe uchybienia zostaną wyeliminowane, a efekt końcowy będzie więcej niż zadowalający. Dzisiaj na szczęście już nikt nie neguje sensu używania narzędzi takich jak Photoshop, ale wielu fotografów jeszcze nie w pełni wykorzystuje jego potencjał. Może więc warto poświęcić rok 2017 na zgłębienie sztuki retuszu zdjęć?

Postanowienie 3: Wyjść poza swój schemat

W 2017 roku warto spróbować otworzyć się na coś nowego. Innego podejścia i umiejętności wymaga przecież fotografia dziecięca, przyrodnicza czy sportowa, a jeszcze innymi prawami rządzi się fotografia kulinarna. Warto podjąć wyzwanie, opuścić bezpieczną, bo znaną na wylot strefę i zrobić coś zupełnie nie w swoim stylu! Efekty mogą być zaskakujące – rozwinie się warsztat i można poznać tajniki nowego gatunku fotografii, a przy okazji na nowo rozpalić pasję do robienia zdjęć!

Postanowienie 4: Zadbać o porządek

Liczba zdjęć na karcie pamięci albo dysku komputera powoli zaczyna przytłaczać? Nigdy nie można znaleźć fotografii, która wcześniej na pewno była w którymś z miliona folderów? Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedź była twierdząca, to znaczy, że czas na zrobienie porządków!

Warto zacząć od tego, żeby wyróżnić główne kategorie zdjęć, oddzielając przede wszystkim fotografie prywatne (rodzinne, z telefonu itp.) od tych związanych z pracą, blogiem czy innym projektem internetowym. Następnie ustalić sposób, jak nazywać poszczególne podkategorie. Można stosować nazwy złożone z dat (np. ŚLUBY → GRUDZIEŃ 2016) albo bardziej opisowe (np. ŚLUBY → ŁÓDŹ_KARWOWSCY). Ważne, by przyjęte nazewnictwo było intuicyjne i pomagało w późniejszym wyszukaniu potrzebnych zdjęć.

Następnym krokiem jest wybranie spośród wszystkich fotografii przyporządkowanych do poszczególnych kategorii tych, które są rzeczywiście dobre i warte zachowania. To czasochłonny proces, ale naprawdę niezbędny. Przeglądać katalog po katalogu i usunąć wszystkie najsłabsze zdjęcia – poruszone, nieostre czy podobne do dziesięciu poprzednich. Dzięki temu można zaoszczędzić miejsce na fotografie z następnych projektów.

Ważne aby tworzyć archiwum zdjęć – można do tego celu wykorzystać dysk zewnętrzny albo chmurę. Przechowywać fotografie w takim samym systemie, jak na swoim komputerze – wtedy na pewno zachowa się porządek.

Postanowienie 5: Zacząć sprzedawać swoje prace

Jeśli dotychczas zdjęcia trafiały tylko do kolejnych folderów na dysku i nikt poza fotograem oraz jego bliskimi ich nie oglądał, dobrze by odważyć się i pokaż je światu! Zaprezentować to, w czym już jest się dobrym, i czerpać z tego dodatkowe korzyści. Najprostszym sposobem jest dołączenie do banku zdjęć Fotolia by Adobe. Jak zacząć? Przede wszystkim zastanowić się, w jakim gatunku, kto czuje się najpewniej. Fotografia miejska czy krajobrazowa; zdjęcia z ludźmi czy bez; w studiu czy outdoorowe? Zaczynając współpracę z bankiem zdjęć, trzeba skupić się na tym, co wychodzi fotografowi najlepiej. Następnie przejrzeć stronę Fotolia by Adobe i zobaczyć, jakie dominują w niej trendy i jakie obrazy są najczęściej wrzucane, a potem… spróbować zrobić coś innego. Świadomość najnowszych trendów i mód jest ważna, ale nie trzeba za nimi ślepo podążać. Zadbać o to, by portfolio było zawsze aktualne, ale pamiętać też o tym, że oryginalne spojrzenie na jakiś temat skuteczniej zwabi klientów.

Więcej informacji dla początkujących dostawców zdjęć znajdziesz na stronie: https://pl.fotolia.com/Info/Contributors.

MW