Indywidualiści, dobrze wykształceni, znający języki, to tylko kilka przykładów cech, które charakteryzują tę grupę. Jedno jest pewne – są to sceptycznie nastawieni konsumenci, którzy wychowani w erze Internetu nie dadzą sobą łatwo manipulować. Brak zaufania do tradycyjnych mediów oraz do różnego rodzaju reklam sprawia, że marketerzy mają twardy orzech do zgryzienia.
Millenialsi urodzili się w latach 1980-2000, zatem tworzą bardzo szeroką grupę docelową. Wielu z nich wchodzi teraz na rynek pracy, inni zaczynają samodzielne, dorosłe życie, bądź wciąż korzystają z pomocy rodziców.
Jak komunikować się z Millenialsami?
Podstawą komunikacji z przedstawicielem tego pokolenia jest świadomość, że uwielbia on te marki, które dadzą mu poczucie, że ma wpływ na kształtowanie jej tożsamości. Rozwój Internetu spowodował pojawienie się portali społecznościowych, które stanowią obecnie jeden z najlepszych kanałów komunikacji na linii marka-konsument. Według socialmediatoday.com korzysta z nich aż 90% Millenialsów. Dziś profil na Facebooku czy Instagramie to konieczność, jeżeli chcemy trafić z przekazem do tak aktywnej w sieci grupy klientów. Jednak, aby odnieść w tej dziedzinie sukces, działania komunikacyjne muszą posiadać trzy cechy: być przemyślane, kreatywne oraz tworzyć spójną całość. Mamy na to kilka pomysłów:
• Zaangażuj Millenialsa – ten młody człowiek nie chce być biernym konsumentem. Jest aktywny oraz oczekuje od marki, że jego uwagi zostaną poważnie potraktowane. Dlatego zbieranie opinii bezpośrednio od klienta oraz wyciąganie z nich wniosków to dobry początek relacji. Tym bardziej, że nasz odbiorca z chęcią podzieli się swoimi doświadczeniami.
• Zaproś Millenialsa – jest to pierwszy krok, aby młody człowiek poznał twoją markę. W tym celu posłuż się narzędziami do monitorowania mediów społecznościowych, aby znaleźć jak najwięcej osób, które mogą być zainteresowane twoimi produktami czy wartościami. Przydatnym narzędziem mogą być np. Monitori czy Hashlovers – usługa, dzięki której będziesz mógł monitorować popularne hashtagi na Instagramie, lokalizować ich twórców oraz wchodzić z nimi w interakcje. Zobrazujmy to na przykładzie: jeżeli prowadzisz firmę ze zdrową żywnością to z pewnością powinieneś szukać twórców hashtagów takich jak: #ekofood, #zdroweodzywianie. Kiedy ich znajdziesz to możesz pozytywnie skomentować ich post i zaprosić do interakcji. Tym właśnie żyją Millenialsi.
• Wywołany do tablicy – odpowiadaj – Millenialsi nie znoszą, kiedy się ich ignoruje. Potrafią bardzo się niecierpliwić, kiedy muszą czekać na odpowiedź zbyt długo. Zasada, jaką warto tutaj zastosować, brzmi: jeżeli konsument chce rozmawiać z marką, to niech ona wejdzie z nim w interakcję i potraktuje to jako szansę.
• Poznaj Millenialsa – interesującym faktem, dotyczącym tego pokolenia, jest to, że aż 60% jego przedstawicieli uważa, że dokonywane przez nich wybory (marek i produktów) odzwierciedlają ich styl oraz osobowość. Aż 40% badanych osób z tego pokolenia przyznało się, że dopłaciłoby do usługi czy produktu, tylko ze względu na to, że marka wyznaje te same wartości. Dużą rolę odgrywa tu storytelling – młodzi chcą nie tylko produktu, ale także interesującej historii. Dlatego u Millenialsów bonus mają Ci, którzy wyznają określoną ideę, skutecznie ją komunikują i potrafią o tym barwnie opowiadać.
Pokolenie doświadczeń
Jedną z cech odróżniających Millenialsów od poprzedniego pokolenia jest to, że stawiają oni na emocje i doświadczenia. O wiele bardziej niż ich rodzicom zależy im na tym, aby znaleźć się na ciekawym evencie, zwiedzić różne kraje czy przeżyć coś ekstremalnego. Jak pokazują dane statystyczne, od 1987 roku udział doświadczeń w wydatkach konsumpcyjnych wzrósł aż o 70%.
Sfera materialna, która przestała odgrywać ważną rolę w życiu młodego człowieka, przenosi się na przedsiębiorstwa, które muszą podjąć jeszcze większy wysiłek w działaniach komunikacyjnych. Biorąc pod uwagę powyższe, najlepszym sposobem na dotarcie do konsumentów jest pojawianie się tam, gdzie oni. Wzrasta rola ambientów, czyli akcji prowadzonych w outdoorze. Największe marki szybko wyczuły ten trend i można je spotkać na różnych festiwalach. Niektóre wydarzenia są wręcz specjalnie organizowane przez firmy – wtedy też nie można zapomnieć o komunikowaniu się z klientem.
Warto pamiętać, że zakupy można i należy łączyć z procesem przeżywania. Dobrym przykładem w tym zakresie jest firma Hollister – samo wejście do ich sklepów wywołuje pozytywne wrażenia u klientów. Wszystko przez to, że wewnątrz odczuwa się atmosferę rodem z kalifornijskich plaż – cały sklep, od kas po przebieralnie, wystylizowany jest właśnie w taki sposób. Do tego dochodzą doznania słuchowe oraz zapachowe. Inną marką, która w ciekawy sposób postanowiła dotrzeć do Millenialsów, jest Sephora i jej wirtualny makijaż.
Ciągła weryfikacja
Słynne powiedzenie mówi, że reklama jest „dźwignią handlu”. I jeszcze kilka lat temu tak właśnie było – dobra reklama sprawiała, że sprzedaż natychmiastowo szybowała w górę. Dziś jednak sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Millenialsi mają nieustanny dostęp do Internetu, dlatego aż 80% z nich sprawdza opinie zanim zakupi jakiś produkt. Co więc robić?
• Zadbaj o opinie – część marek wciąż boi się opinii, które znajdują w Internecie – głównie ze względu na anonimowość ich twórców. Jednak na portalach społecznościowych warto dopuścić klientów do możliwości wyrażania swoich odczuć – będzie to komunikat od konsumentów, czy idziemy w dobrym kierunku jako firma, czy też może odwrotnie.
• Zachęć do wyrażania opinii – jednym z najbardziej efektywnych sposobów na zachęcenie konsumentów do podzielenia się odczuciami względem jakiegoś produktu czy też usługi, jest pokazanie im innych recenzji – najlepiej osób wpływowych, które łatwo wchodzą w interakcje z fanami. Mowa o influencerach – dobrze jest wykształcić z nimi dobre relacje, oferując np. produkt do przetestowania.
Rok 2017 będzie wyzwaniem dla marketingowców. Z jednej strony są już oni przygotowani na Millenialsów, z drugiej muszą stawiać na kreatywność, aby utrzymać klienta przy sobie. Przedsiębiorstwa, które postawią na indywidualizm, wyrazistą tożsamość marki oraz sprawną komunikację w mediach społecznościowych, zyskają dużą przewagę nad konkurencją.
Łukasz Wołek – Założyciel i CEO agencji Eura7 i Abanana. Z branżą internetową związany od 17 lat. Pracował dla takich marek jak IKEA, Remington, Russell Hobbs, Hugo Boss, Pizza Portal, Beskidzkie, Marwit, Malma, Alma, Gellwe, Góralki, Verbena, Vistula, KOŁO, Cersanit, Opoczno, Oknoplast. Realizował projekty dla centrów handlowo-usługowych spółek Echo Investment, Trigranit i Klepierre. Pomysłodawca i organizator cyklu konferencji i szkoleń Internet ASAP. Wizjoner biznesowy, współtwórca aplikacji Hashlovers i Bungabo. Prywatnie mąż i ojciec piątki dzieci. Sezonowy spinningista i muszkarz.
Artykuł ukazał się OOH magazine nr 1/2017. Pobierz wersję online TUTAJ.
OOH magazine jest partnerem konferencji Marketing to Millenials. Najnowsze wydanie magazynu będzie można odebrać podczas konferencji na stoisku redakcji.
KL