Dobrze zaprojektowane wnętrze sklepu jest dopasowane do potrzeb klienta nie tylko w zakresie estetyki, ale także psychologii sprzedaży. Nie każdy bowiem zdaje sobie sprawę, że wystrój to nie tylko element identyfikacji wizualnej, ale także narzędzie silnie wspierające sprzedaż. Jakie aspekty projektowe wpływają na skuteczność danego sklepu? Na to pytanie odpowiadają eksperci Forbis Group.
Projekt przestrzeni sklepowej powinien być przede wszystkim dostosowany do charakteru danej marki, tego jak chce być ona postrzegana i kim są jej potencjalni klienci. Nie ma zatem jednego, gotowego przepisu na wnętrze idealne. Istnieją jednak pewne zasady, które, niezależnie od przyjętego nurtu aranżacyjnego, pozwalają podnieść skuteczność danej aranżacji, a tym samym wyniki sprzedażowe sklepu.
Pierwsze wrażenie
Badania[1] dotyczące zwyczajów zakupowych dowodzą, że klient poświęca od 3 do 8 sekund na zapoznanie się z ekspozycją z wystawy. Tyle mamy czasu, aby zachęcić go do wejścia do środka. Witryna powinna nie tylko przyciągać oko, ale także – o czym niekiedy zapominamy – informować. Witryna jest trochę jak okładka książki lub czasopisma – opowiada o tym, co znajdziemy w środku. Powinna zawierać informacje na temat cen, promocji, przekroju asortymentu. Klient musi łatwo ocenić czy w danym sklepie znajdzie to, czego aktualnie poszukuje – mówi Anna Sulima – Gillow, kierownik Działu Projektowego Forbis Group. Oryginalne, dynamiczne aranżacje, coraz częściej z wykorzystaniem multimedialnych ekranów, przykuwają uwagę i tworzą klimat marki. Należy jednak pamiętać o tym, co w sprzedaży najważniejsze, czyli produkcie i jego odpowiedniej ekspozycji.
Ścieżka do sukcesu
Kolejnym, ważnym elementem jest tak zwana „ścieżka klienta”. Jest to taki sposób rozmieszczenia mebli i ekspozycji, który zachęca odwiedzających sklep do poruszania się po sklepie w określony sposób, eksplorowania całej jego powierzchni i zapoznania się z pełnią asortymentu. Taki zabieg zwiększa szansę na zrobienie zakupów, których klient pierwotnie nie planował. Łatwiej zainteresować klienta dodatkowym produktem „prowadząc go” do kasy czy przymierzalni dłuższą, nieco bardziej krętą drogą prowadzącą w głąb sklepu. Na odpowiednią ścieżkę możemy nakierować klienta nie tylko poprzez przemyślany układ półek, ekspozytorów przymierzalni i kas, ale także… aranżacją podłogi. Pomaga ona wyznaczyć poszczególne strefy przestrzeni sklepowej – mówi Anna Sulima – Gillow.
Asortyment z głową
Klient nie nabędzie towaru, którego mu… nie pokażemy. Wnętrze powinno być zaprojektowane tak, aby produkty były dobrze wyeksponowane i łatwo dostępne. Współczesny klient nie ma czasu na poszukiwanie produktu, po który przyszedł – chce go szybko znaleźć w sposób intuicyjny. Naszym zadaniem jest mu to ułatwić – mówi ekspert Forbis Group.W tym celu stosuje siętematyczne strefowanie towarów, a działy sytuowane są tak, aby komplementarnie się uzupełniały. Nie bez powodu obok zimowych płaszczy i okryć wierzchnich umieszczamy czapki i szale. W ten sposób nie tylko ułatwiamy klientom towaru, ale także „podpowiadamy” czego jeszcze może potrzebować.Niezwykle ważny jest również poziom zatowarowania sklepu, adekwatny do jego powierzchni. Chęć zaprezentowania klientowi pełni oferty kusi do przeładowania przestrzeni nadmiarem produktów. Utrudnia to odpowiednią ekspozycji towarów promocyjnych czy kolekcji specjalnych. Dodatkowo zmusza do umieszczenia części asortymentu w miejscach niedostępnych dla klienta – na przykład zbyt wysoko lub w ciasnych, wąskich zakamarkach, co nie sprzyja podjęciu decyzji zakupowej – podkreśla Anna Sulima – Gillow.
Z przymierzalni wprost do kasy
Decyzje zakupowe klientów najczęściej zostają podejmowane po zapoznaniu się z daną rzeczą, czyli także przymierzeniu. Warto ułatwić mu ten proces poprzez zapewnienie klientowi maksimum komfortu. Dobra przymierzalnia jest przede wszystkim przestronna i funkcjonalna. Oczywista jest rola jaką odgrywa duże, zamontowane na optymalnej wysokości lustro, odpowiednia ilości wieszaków czy siedzisk. Zapominamy jednak o tym, co równie istotne – zapewnieniu klientowi intymności. Zbyt krótka lub niedosuwająca się do końca kotara, czy drzwi z widoczną szparą potrafią skutecznie zdekoncentrować podczas przymiarki. Kolejnym niezwykle ważnym elementem jest oświetlenie. Nie może ono zmieniać rzeczywistego wyglądu ubrań, na przykład przekłamywać kolorów. Pamiętajmy, że odpowiednio dobrane światło powinno pomóc klientom poczuć się w naszych ubraniach pięknie, a nie uwydatnić ewentualne mankamenty sylwetki, co niestety nadal często się zdarza.
[1] Visual Merchandising – A Guide for small Retailers NCRCRD
Materiał przygotowany na wyłączność dla OOH magazine przez Forbis Group.
KL