Nie od dziś wiadomo, że kolory wpływają na nasze samopoczucie. Za pomocą barw możemy się wyciszyć albo pobudzić, a nasze ulubione kolory zdradzają nasze cechy charakteru i upodobania. Ale co ulubiony kolor może powiedzieć o naszym seksualnych preferencjach? Czy za pomocą kolorów można polepszyć jakość swojego życia seksualnego? Dr Marek Borowiński zdradza, które kolory mogą świadczyć o namiętności kochanka, a które zwiastują sypialnianą nudę.
Kolory kształtują nasz świat i nas samych, otaczają nas ze wszystkich stron wywołując różne odczucia. Ludzie, którzy lubią żywe barwy są energiczni oraz zdecydowani, zaś miłośnicy stonowanych kolorów są nieco bardziej zachowawczy. Zastanawiasz się, jaki on/ona może być w łóżku? Spytaj, o ulubiony kolor, a może dowiesz się o nim czegoś więcej.
CZERWONY
Kolorem, który najbardziej kojarzy się z miłosnymi uniesieniami jest czerwony. Ludzie, którzy go lubią są bardziej namiętni i dominujący w łóżku, a także mają tendencję do bycia agresorem. Łatwo rozpalić w nich ekscytację, którą z trudem później się gasi.
CZARNY
Z kolei fani koloru czarnego mają tendencje do zachowań sadystycznych lub masochistycznych. Z racji tego, że są ponurzy preferują seks w momencie, gdy są nieszczęśliwy i często właśnie wtedy czerpią z niego największą przyjemność.
BRĄZOWY
Kochankowie, którzy lubią kolor brązowy są bardzo aktywni seksualnie, a przy tym czuli i romantyczni. Potrzebują dużo czasu i prywatności żeby móc się kochać, a także poświęcają dużo uwagi swojemu partnerowi lub partnerce.
POMARAŃCZOWY
Pomarańczowi także są skoncentrowani na partnerze i jego lub jej przyjemność stawiają na pierwszym miejscu. Podobnie jak miłośnicy czerwonego mogą przejawiać w łóżku nieco agresywne zachowania np. ciągnięcie za włosy.
BIAŁY
Kolorem, który najmniej kojarzy się z seksualnością jest biel i jest to skojarzenie słuszne. Jej miłośnicy uważają seks za coś brudnego oraz niestosownego. Są bardzo zachowawczy, preferują uprawianie seksu w ciemności.
ZIELONY
Z kolei miłośnicy zielonego są także zieloni w łóżku – niedoświadczeni i niepewni są w kwestiach seksualnych, często przez całe życie pozostają niezręczni.
ŻÓŁTY
Fan lub fanka żółtego w większości przypadków idzie na kompromis z silniejszymi kolorami, co często prowadzi do niepełnej radości ze zbliżeń z partnerem. Ludzie ci są często niezadowolenie ze swojego życia seksualnego, przez co mają tendencje do zdrady.
NIEBIESKI
Niebiescy kochankowie są czuli i wrażliwi na potrzeby swojego partnera lub partnerki. Pasja, z którą przeżywają zbliżenia może być przyrównywana do fali. Dodatkowo przywiązują dużą wagę do tego co się dzieje po stosunku.
RÓŻOWY
Mężczyźni, którzy deklarują, że ich ulubionym kolorem jest róż są niestety często flirciarzami. Zaś kobiety, miłośniczki różowego drażnią mężczyzn obietnicami, których nie są w stanie spełnić. Co więcej, róż często też świadczy o niedojrzałości w sprawach seksu.
– Oczywiście za pomocą kolorów można wywoływać odczucia. Nawet jeżeli lubimy biel i jest to nasz ulubiony kolor, to nie oznacza, że nie możemy zmienić atmosfery w sypialni przy pomocy np. czerwieni, która ożywia i pobudza. Czerwona bielizna albo pościel może zdziałać cuda i wzbudzić pożądanie nawet w najbardziej zachowawczym partnerze. Ta sama zasada działa w drugą stronę, więc jeśli jesteśmy bardzo namiętni i chcemy zwolnić tempo wybierajmy raczej tonujący emocje biały kolor sypialni niż np. pobudzający pomarańczowy – radzi dr Marek Borowiński, specjalista ds. psychologii koloru, Shop Doctor.
JK