Okres przedświąteczny to czas największych żniw dla branży handlowej. Czy w tym czasie warto dodatkowo inwestować w działania promocyjne w punktach sprzedaży?
W drugiej połowie listopada w sklepach zaczynają pojawiać się świąteczne wersje produktów i pierwsze akcje promocyjne wykorzystujące motywy bożonarodzeniowe. Największe nasilenie takich działań obserwujemy w grudniu. Promocje, eventy i animacje z udziałem konsultantów sprzedaży czy hostess najczęściej organizują firmy z branży spożywczej, kosmetycznej i alkoholowej, a także producenci zabawek i sprzętu elektro.
Według szacunków Deloitte[1] w 2017 roku polska rodzina na święta wyda średnio 882 zł, czyli o 2 proc. więcej niż rok wcześniej.
– Dobrze zorganizowana akcja promocyjna przekłada się na wzrost sprzedaży nie tylko w danym momencie, ale działa długoterminowo, budując u konsumenta przywiązanie do marki. Tym samym wymiernie wpływa na wyniki sprzedażowe, także wówczas kiedy z hipermarketów znikną już świąteczne ozdoby – mówi Przemysław Bogdański, członek zarządu spółki OEX Cursor, specjalizującej się w działaniach wspierających sprzedaż.
Akcje promocyjne to także szansa na pozyskanie nowych klientów, którzy nigdy nie mieli do czynienia z marką. Szansa wypróbowania, dotknięcia, oceny smaku czy zapachu produktu zwiększa skłonność do dokonania zakupu. Dużą rolę odgrywa także doradztwo w punktach sprzedaży. Warto podsuwać pomysły, inspirować i edukować konsumentów, ale też szczegółowo informować o składzie produktów czy ich popularności w danej grupie wiekowej. Klienci będą wówczas wiązać z marką pozytywne doświadczenia i chętniej sięgną po dany produkt także przy kolejnych zakupach.
Jak się wyróżnić?
Działania promocyjne w punktach sprzedaży powinny przede wszystkim skutecznie angażować uwagę konsumentów. Duże nasilenie takich akcji w grudniu powoduje, że w tym czasie trudniej dotrzeć z przekazem do grupy docelowej.Firmy organizujące promocje coraz częściej decydują się na niestandardowe rozwiązania, które działają dużo efektywniej niż klasyczna animacja produktów.
– Od kilku lat obserwujemy trend angażowania konsumentów w działania, które budują brand love. Przykładami takich akcji mogą być warsztaty dekorowania pierników, możliwość zrobienia zdjęć z Mikołajem na tle świątecznej scenerii czy multimedialny pokaz fajerwerków – dodaje Przemysław Bogdański.
Kiedy zacząć?
Przygotowanie świątecznych akcji promocyjnych warto zaplanować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Pozwoli to nie tylko lepiej przygotować się do takich działań, ale także efektywniej wykorzystać ich potencjał.
– Działania promocyjne należy konsultować z sieciami handlowymi. Jeśli zrobimy to z dużym wyprzedzeniem mamy większą szansę na dostęp do atrakcyjniejszej powierzchni sprzedażowej, a tym samym wyższą skuteczność dotarcia do konsumentów – mówi Przemysław Bogdański.
Z uwagi na znaczną ilość akcji promocyjnych w okresie przedświątecznym sieci handlowe coraz częściej ograniczają możliwość zajęcia zbyt dużej powierzchni przez jedną markę. W takim przypadku o sukcesie decyduje atrakcyjność konceptu (wygląd stoiska, ubiór ekipy czy mechanika akcji). To elementy, do których firmy zlecające organizację działań wspierających sprzedaż przywiązują coraz większą wagę.
Czas trwania akcji promocyjnych w okresie przedświątecznym powinien być dostosowany do specyfiki produktów. Innymi prawami rządzą się zabawki czy słodycze, a innymi fajerwerki, których większość konsumentów nie kupuje z dużym wyprzedzeniem. Istotne jest także dopasowanie działań do zwyczajów zakupowych grupy docelowej. To wszystko pozwoli zmaksymalizować rezultaty akcji, także w dłuższej perspektywie czasu.
JK
[1] Wg raportu „Zakupy świąteczne” Deloitte, 10.2017