O wodzie będącej symbolem Pienin, planowanych działaniach reklamowych i oczekiwaniach związanych ze współpracą z nową ambasadorką marki, Anią Lewandowską mówi Zofia Żuławińska, Junior Brand Manager marki Kinga Pienińska.
Kinga Pienińska może pochwalić się ponad 100-letnią tradycją, jest czerpana ze źródeł usytuowanych w otulinie Pienińskiego Parku Narodowego. Czy podkreślanie wyjątkowości wody to sposób na udane konkurowanie z międzynarodowymi koncernami, które dominują na polskim rynku wody mineralnej?
Jak najbardziej. Kinga Pienińska czerpana jest w obrębie jednych z najczystszych gór w Europie, których budowa geologiczna działa jako naturalny filtr. Dzięki temu jest określana jako pierwotnie czysta, a my nie korzystamy z żadnych procedur, przygotowujących wodę do rozlewu, jak napowietrzanie, odgazowanie czy nasycenie wtórne CO2. Oznacza to, że Kinga Pienińska niemal wprost ze źródła trafia do butelek, zachowując swoje naturalne właściwości. To daje nam przewagę na rynku wód mineralnych, dostępnych w Polsce i w dużej mierze może wpływać na wybory konsumenckie coraz bardziej świadomych klientów.
Niedawno właścicielem Kingi Pienińskiej została firma OSHEE. Jaki to będzie miało wpływ na komunikację marki wśród konsumentów?
Kinga Pienińska wchodzi w skład firmy OSHEE, ale pod względem komunikacyjnym traktujemy marki całkowicie rozdzielnie. Promocja całej gamy produktów OSHEE jest inna niż komunikacja dedykowana wodzie mineralnej.
W ostatnich latach marka nie miała szeroko zakrojonych działań reklamowych, 3 lata temu w stacjach telewizyjnych prowadzona była kampania „Kinga Pienińska. Czysty smak Pienin”. Czy podobne działania, stawiające na unikatowy charakter wody jako symbolu Pienin, będą kontynuowane?
Planujemy kolejne działania reklamowe, w których na pewno nie zabraknie informacji o regionie, w jakim czerpana jest Kinga Pienińska. Błędem byłoby rezygnowanie z komunikowania pochodzenia naszej wody, z którego jesteśmy bardzo dumni. Wierzymy, że dzięki współpracy z Anią Lewandowską, ambasadorką marki, będziemy mogli jeszcze skuteczniej wykorzystywać ten element i wspólnie edukować Polaków na temat właściwości naszej wody.
No właśnie, pozyskanie nowej ambasadorki marki jest dużym wydarzeniem. Jakie nadzieje wiążecie z tą współpracą?
Współpraca z Anią Lewandowską pozwoli nam skuteczniej wyeksponować walory zdrowotne, ale także smakowe naszej wody. Naszym celem jest również zwiększanie świadomości Polaków na temat odpowiedniego nawadniania organizmu, bo – jak mówi Ania – woda to życie. W dużej mierze to właśnie od tego czy spożywamy odpowiednią jej ilość, zależy nasze zdrowie i dobra samopoczucie. Nie bez znaczenia jest także rodzaj wody po jaką sięgamy. Dzięki temu, że Kinga Pienińska jest wodą średniozmineralizowaną i niskosodową może pić ją każdy konsument, bez ograniczeń zdrowotnych. Ania jako specjalistka ds. żywienia i sportowiec w jednym doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Mamy nadzieję, że wspólnie uda nam się przekonać Polaków do regularnego picia wody każdego dnia.
Kilka lat temu dokonano zmiany wizerunkowej opakowania i etykiety, które nastąpiły po tym, jak konsumenci ocenili różne koncepcje marki. Czy przyniosły oczekiwany skutek marketingowy?
Nie chcielibyśmy komentować działań, które marka prowadziła kilka lat temu, bo nie jesteśmy w stanie obiektywnie ich ocenić. Od chwili, gdy Kinga Pienińska stała się częścią firmy OSHEE pracowaliśmy nad zmianą etykiety, logotypu oraz sposobu komunikacji. Pierwsze produkty z odświeżonej linii oficjalnie pojawiły się w sprzedaży w marcu. Mamy nadzieję, że przypadną do gustu naszym konsumentom. Sądzimy, że w przyszłym roku będziemy w stanie ocenić jak ten zabieg wpłynął na ocenę marki.
Kinga Pienińska ma na swoim koncie wiele nagród przyznawanych przez konsumentów i opiniotwórcze instytucje, które z nich cenicie najbardziej?
Najbardziej dumni jesteśmy z otrzymania trzech złotych gwiazdek Superior Taste Award 2017 dla wody niegazowanej i dwóch gwiazdek dla wody naturalnej, delikatnie gazowanej. Jest to wyjątkowe wyróżnienie, przyznawane przez International Taste & Quality Institute (Międzynarodowy Instytut Smaku i Jakości) w Brukseli. Zrzesza on niezależnych szefów kuchni i sommelierów, którzy są opiniotwórczymi liderami w dziedzinie smaku. Bardzo cieszymy się także z wyróżnienia nas tytułem Superbrands Polska Marka, który przyznawany jest przez konsumentów. Cieszymy się, że posmakowali w naszej wodzie.
Jak istotny dla marki jest kanał HoReCa, czy przykładacie wagę do sposobu pracy z rynkiem hoteli i restauracji?
Kanał HoReCa jest bardzo wymagający, jeśli chodzi o jakość proponowanych mu produktów. O ile dla klientów indywidualnych ważniejsza od wyglądu jest funkcjonalność np. opakowań, o tyle w branży gastronomicznej sprawa wygląda zupełnie inaczej. Dlatego sektorowi HoReCa dedykujemy dostępną w naszym asortymencie, specjalną białą linię wód Kinga Pienińska w eleganckich szklanych butelkach.
Jak często w działaniach marketingowych firma korzysta z komunikacji wielkoformatowej OOH?
W planach komunikacji na 2018 rok bierzemy pod uwagę takie rozwiązania. Aktualnie korzystamy z tradycyjnego outdooru.
A na jakiej pozycji plasują się nośniki POS i reklama w miejscu sprzedaży wśród innych narzędzi marketingowych?
Wskazane narzędzia są jednymi z głównych pozycji, które wykorzystujemy i będziemy po nie sięgać w ramach promocji marki.
W jakie eventy najczęściej angażujecie się jako organizator lub sponsor i dlaczego?
Jesteśmy firmą odpowiedzialną społecznie i chętnie angażujemy się we wszelkiego rodzaju lokalne eventy. Chcemy wspierać rozwój regionu, w którym znajduje się nasza rozlewnia wody. To doskonały sposób, by odwdzięczyć się pracownikom za zaangażowanie i profesjonalizm. Chętnie wspieramy także inne, większe projekty jak np. Stowarzyszenie Kobiety i Wino, Tajemnicza Degustacja, czy wydarzenia związane ze światem mody.
Co jest obecnie priorytetem w działalności firmy i budowaniu marki? W jaki sposób, Kinga Pienińska chce umocnić się w segmencie wód mineralnych?
Zależy nam na odpowiednim podkreśleniu naturalnych walorów naszej wody i jej wyjątkowego, wyrazistego smaku. Naszym nadrzędnym celem jest także edukacja w zakresie odpowiedniego nawadniania organizmu i wypracowanie u Polaków zdrowego nawyku picia dobrej jakości wody. Mamy nadzieję, że uda nam się tego dokonać przy wsparciu naszej ambasadorki Ani Lewandowskiej i dzięki temu staniemy się jedną z najczęściej wybieranych na polskim rynku marek wody mineralnej.
Ania Lewandowska ambasadorką marki Kinga Pienińska
Ponieważ jest Pani osobą promującą zdrowy tryb życia, chyba nie trzeba było Panią długo namawiać na współpracę z Kingą Pienińską. Jakie cele stawia sobie nowa ambasadorka marki?
Anna Lewandowska: Bardzo chętnie przyjęłam propozycję współpracy z marką Kinga Pienińska. Przede wszystkim dlatego, że łączą nas wspólne wartości. Chcielibyśmy edukować Polaków w zakresie ilości wody, jaką powinni spożywać każdego dnia. Wielu z nas coraz większą uwagę przywiązuje do tego co je, ale zapomina o nawodnieniu. Co więcej, woda, którą pijemy, podobnie jak produkty, które spożywamy, powinna być dopasowana do naszych indywidualnych potrzeb i problemów, z którymi się borykamy.
Jak ocenia Pani potencjał usług, produktów i całej branży reklamowej skierowanej na rynek fitness, promującej zdrowy, sportowy tryb życia?
Anna Lewandowska: Jest coraz lepiej, jeśli chodzi o skład produktów określanych jako fit. Coraz więcej firm przywiązuje dużą uwagę do tego, co proponują swoim klientom. Z pewnością jest to także spowodowane zwiększającą się świadomością klientów. Zdajemy sobie sprawę, że to co jemy wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie, a w dalszej kolejności sylwetkę, i zanim zdecydujemy się na zakup produktów, dokładnie czytamy ich skład.
Rozmawiała Jaga Kolawa
Zofia Żuławińska – Junior Brand Manager marki Kinga Pienińska, odpowiadająca za kompleksowe zarządzanie marką. Posiada czteroletnie doświadczenie w marketingu, zdobyte w branży deweloperskiej oraz sektorze FMCG.Prywatnie fanka sportów motorowych i snowboardu.
Artykuł ukazał się OOH magazine nr 2/2018. Pobierz wersję online TUTAJ.