Logo

Marketing MIX

Uchwała krajobrazowa dla Warszawy – co oznacza dla branży reklamowej?

16 stycznia 2020 roku radni Warszawy przyjęli tzw. uchwałę krajobrazową. Ma ona regulować zasady i warunki sytuowania obiektów i nośników reklamowych w stolicy. Przedstawiciele miasta podkreślają, że wreszcie mają narzędzie, które pozwoli im wprowadzić estetyczny ład. Branża reklamy zewnętrznej uważa, że usystematyzowanie zasad jest potrzebne, ma jednak wątpliwości, co do treści samej ustawy.

Nowy porządek

Zmienia się wiele. Zgodnie z zapisami, nośniki reklamowe będą mogły być umieszczane jedynie na ślepych ścianach budynków. Litery przestrzenne (np. neony) będą mogły być ponadto usytuowane także na dachach niektórych eksponowanych w przestrzeni gmachów. Tam gdzie są budynki z oknami, nie będzie już można wieszać wielkoformatowych siatek reklamowych. Ich instalacja będzie możliwa tylko na rusztowaniach, podczas prowadzenia prac remontowych lub budowlanych na elewacji budynku, jednak maksymalnie przez okres 9 miesięcy i nie częściej niż co 5 lat.

Wzdłuż większości ulic w obszarze śródmiejskim dopuszczone zostaną tylko słupy ogłoszeniowe według wzoru zastrzeżonego dla m. st. Warszawy oraz niewielkie gabloty z wymienialną treścią, czyli tzw. citylighty.

Jednym z kluczowych elementów uchwały jest zdefiniowanie takich pojęć, jak „strefa parteru” czy „pole szyldowe”. Szyldy nie powinny zasłaniać więcej niż 20% powierzchni witryny, nie mogą też przesłaniać detali architektonicznych elewacji. Należy także unikać migających, jaskrawych wyświetlaczy. Uchwała określa także zakaz ogradzania starszych osiedli mieszkaniowych,.

Za łamanie zasad uchwały grozi kara finansowa – w zależności od formatu reklamowego będzie to od 112,80 zł do 1023,60 zł dziennej opłaty karnej.

Jak czytamy na stronie  Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Miasta Stołecznego Warszawa, „miasto nie może wyglądać jak reklamowy wieszak, a jego mieszkańcy zasługują na estetyczną przestrzeń, której nie można jej szpecić wizualnym chaosem, bijącą po oczach reklamozą.” 

Co na to rynek reklamy?

Zapytaliśmy przedstawicieli branży reklamowej i organizacji IGRZ o to, jak nowa ustawa wpłynie na rynek reklamy zewnętrznej. Eksperci są zgodni, że z jednej strony uchwała porządkuje dotychczasowy nieład i wprowadza zunifikowane standardy reklamowe, jednakże samej uchwale brakuje przejrzystości i otwarcia m. in. na nośniki bazujące na nowych technologiach.

–  Jak wiele powstających uchwał krajobrazowych, ta warszawska jest prawem rygorystycznym, mającym jednak swoje mocne strony, jak standaryzacja nośników, czy eliminacja absurdów zawartych w dotychczas obowiązujących planach miejscowych. Brakuje jej szerszego otwarcia na nowe technologie, co kłóci się z wizerunkiem smart city, do którego Warszawa pretenduje – wyjasnia Marek Kuzaka, prezes w AMS S.A.

Branża związana z profesjonalną reklamą aktywnie uczestniczyła przez ostatnie cztery lata w procedowaniu nad projektami uchwały dla Warszawy. –  Zależało nam na tym by uporządkować przestrzeń publiczną i przyjąć dla rozwiązań związanych z funkcjonowaniem reklamy co najmniej europejskie standardy. Wiele naszych spostrzeżeń i propozycji wzięto pod uwagę. Niestety nie wszystkie, co odbiło się na jakości przyjętych przepisów. Uchwała warszawska jest finalnie dokumentem niedopracowanym tak pod względem prawnym jak i logicznym. Będzie stwarzać kłopoty miastu i przedsiębiorcom, nie tylko z branży reklamy zewnętrznej – dodaje Lech Kaczoń, Prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej.

– Dość krótki, bo 24-miesięczny, jest również okres dostosowawczy, szczególnie w zestawieniu z prawie pięcioma latami poświęconymi na przygotowywanie uchwały. Co więcej, wobec licznych wątpliwości prawnych, nie jest przesądzone, czy uchwała rzeczywiście zacznie obowiązywać w drugiej połowie 2022 roku – dodaje prezes AMS S.A.

Co dalej?

Lech Kaczoń dodaje, że w niedalekiej przyszłości uchwała może doprowadzić do monopolu miasta w prowadzeniu działalności informacyjno-reklamowej na jego terenie. Nie będzie to korzystne ani dla branży, ani dla jej klientów. -Widzimy, że wydatki na reklamę zewnętrzną w Polsce utrzymują się od kilku lat na podobnym poziomie. Mimo, że liczba dostępnych powierzchni ekspozycyjnych zmniejsza się na skutek zmian w krajobrazach miast. Bez związku z uchwałami krajobrazowymi. Dlatego dla branży ważne będzie utrzymanie stosownej oferty dla jej klientów. Przede wszystkim przez wykorzystanie w mieście dostępnych możliwości. Uchwała warszawska daje takie możliwości. Ale zmiany wiążą się z ogromnymi kosztami. Ile podmiotów, firm z branży będzie stać na rekonstrukcję swoich nośników reklamowych? Na pewno nie wszystkie i na dodatek w tak krótkim czasie – wyrokuje Prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej.

Mniejsza liczba nośników reklamy w przestrzeni publicznej i lepsza ich jakość spowoduje oczywiście wzrost cen. – To zrozumiałe. Nie sądzę by oznaczało to zmierzch reklamy zewnętrznej. Trzeba przypomnieć, że bardzo szybko rozwija się segment nośników wykorzystujących nowoczesne technologie. To drogie przedsięwzięcie, ale biorąc pod uwagę światowe trendy, bardzo przyszłościowe.Uchwała warszawska nie uwzględnia niestety nowoczesnych rozwiązań w zakresie funkcjonowania nośników reklamy i informacji we współczesnej aglomeracji. W tym punkcie jest przeciw idei Smart City i światowym trendom. Sądzę, że niedługo trzeba będzie tę uchwałę w tym względzie nowelizować. Taką widzę najbliższą perspektywę – prognozuje Lech Kaczoń.

Uchwała Warszawska, a inne

Jak dodaje prezes IGRZ, Warszawska Uchwała krajobrazowa na pewno wyróżnia się pozytywnie wśród już przyjętych lub procedowanych w innych miastach. – Warto jednak zaznaczyć, że jest takich dokumentów w Polsce niewiele. Spośród największych miast ma uchwałę jedynie Gdańsk. W innych nie dokończono jeszcze procedur ich konsultacji, uchwalania lub weryfikowania.W Gdańsku uchwała krajobrazowa jest bardzo restrykcyjna i preferuje tak naprawdę lokalne rozwiązania. W Krakowie projekt jest na etapie rozpatrywania uwag, ale nie uwzględnia większości standardowych rozwiązań. W Szczecinie i Toruniu projekty zachowują istnienie tych obiektów reklamowych, które wcześniej uzyskały pozwolenia na budowę i stanęły na podstawie innych decyzji władz miasta.

Ważnym jest także fakt, że w Trybunale Konstytucyjnym czeka na rozstrzygnięcie wniosek sądu administracyjnego o stwierdzenie zgodności niektórych przepisów tak zwanej Ustawy krajobrazowej z Konstytucją. To wedle zapisów tej Ustawy procedowane są przez samorządy uchwały krajobrazowe. Niektóre z nich postanowiły w związku z tym poczekać na to rozstrzygnięcie i nie podejmować przedmiotowych uchwał – reasumuje Lech Kaczoń.

Uchwała krajobrazowa obejmuje swoim zasięgiem cały obszar Warszawy i dzieli się na cztery działy merytoryczne, dotyczące nośników reklamowych, szyldów, obiektów małej architektury oraz ogrodzeń.  Przygotowanie uchwały trwało 5 lat, prace nad nią zaczęły się w 2015 roku.

Pełna treść uchwały dostępna jest TUTAJ.

Przewodnik infomujący o tym, jak zmienią się nośniki reklamowe, szyldy i mała architektura ogrodzenia TUTAJ.

KL