Logo

Event MIX

Event z wartością dodaną

O marketingowym aspekcie eventów napisano już chyba wszystko. Wydarzenia pozwalają nam osiągnąć wybrane cele biznesowe, sprzedażowe czy wizerunkowe. Uczcić jubileusze firmowe czy zadbać o integracyjny pierwiastek w zespole. Coraz częściej jednak klienci chcą wynieść z eventu coś więcej, niż wspomnienia dobrej zabawy. Nowa wiedza, umiejętności i edukacja – tu otwiera się szerokie pole do popisu dla event managerów.

Klient chce więcej

Tam gdzie rynek jest nasycony, a liczba ofert niezwykle szeroka, klienci szukają czegoś nowego. Są bardziej świadomi, a udział w licznych imprezach pracowniczych sprawia, że są bardziej wymagający. – Coraz częściej w czasie wydarzeń firmowych chcemy się nie tylko świetnie bawić czy integrować. Pracodawcy chcą doszkalać, edukować i uświadamiać swoich pracowników. Obserwujemy również, że sami pracownicy chętnie włączają się w tego typu akcje, łącząc przyjemne z pożytecznym. Od wielu lat klienci bardzo chętnie korzystają z rozwiązań, jakimi są szeroko rozumiane eventy edukacyjne – wyjaśnia Olga Krzemińska-Zasadzka, Managing Director w agencji POWER.

Klient więc zmienia się: wymaga więcej, ale i jest w stanie więcej zapłacić za jakość i wymierną korzyść. Mirosław Gumula, Dyrektor Sprzedaży SJS S.A., firmy, która od prawie 20 lat specjalizuje się w realizacji szkoleń z zakresu doskonalenia techniki jazdy, podkreśla, że w coraz mniejszym stopniu klient kieruje się ceną. – Dziś wiemy, że standardowe koszty, które musi ponieść za szkolenie czy event to dopiero wierzchołek góry lodowej. Istotną zmianą jest spojrzenie na koszty z perspektywy długofalowej. Brak przewidywania konsekwencji mocno wpływa na ekonomikę firmy. Dlatego też świadomy klient stawia na wartość dodaną i myśli perspektywicznie: co dane szkolenie czy event przyniesie mu w przyszłości w praktyce. Jeśli ponosi koszt, to chce, by te wydatki były uzasadnione – dodaje Mirosław Gumula. No właśnie, bo event, który zaowocuje w przyszłości, po prostu się opłaca.

Event z wartością dodaną. Czyli jaki?

W ostatnich latach możemy zaobserwować wzrost zainteresowania eventami, w których duży nacisk kładzie się na tematykę zdrowia i sprawności fizycznej, ekologii i ochrony środowiska. Hitem ostatnich lat są także warsztaty kulinarne. – Każde tego typu wydarzenie uczy nas czegoś nowego i cennego. Często organizujemy spotkania, w czasie których uczymy się nowych sportów, których normalnie pewnie nigdy nie mielibyśmy okazji spróbować, jak curling, golf, loty balonem, squash czy chodzenie po linie. Razem z klientami praktykujemy jogę i medytację, gramy na instrumentach, tańczymy czy żonglujemy. Zdarza się, że szyjemy pluszowe misie, budujemy stroiki, lepimy gliniane garnki, a nierzadko także uczymy się pierwszej pomocy, budujemy tratwy czy praktykujemy sztukę przetrwania – relacjonuje Olga Krzemińska-Zasadzka.

Popularność takich aktywności potwierdza Ewelina Wrona, Event & Office Manager w agencji Exclusive Event, zaznaczając, że klienci obecnie bardzo cenią sobie eventy, które poza programem rozrywkowym niosą za sobą właśnie wartość edukacyjną czy umiejętność, którą ludzie będą mogli wykorzystać w życiu codziennym.

Są to np. warsztaty ratownictwa medycznego, szycia, pokazy barmańskie, warsztaty z somelierem, a także bardzo modne obecnie wydarzenia skupujące się na temacie zdrowego odżywiania i trybu życia. Rośnie świadomość ekologiczna. Widzimy też chęć oderwania się od miejskiego zgiełku – zamiast hotelu, wybieramy gospodarstwa agroturystyczne. Biegamy firmowo w pełnych błota Runmageddonach. Białe kołnierzyki chcą się „pobrudzić”. A przy okazji czegoś nauczyć.

Popularnością cieszą się także zajęcia sportowe. – Przykładem takiej realizacji jest wyjazd narciarski zorganizowany dla naszego klienta, podczas którego goście uczyli się carvingu pod czujnym okiem mistrza Europy lub też nauka gry w golfa na profesjonalnym polu golfowym. Realizowaliśmy też ostatnio wykład o wpływie Instagrama na postrzeganie świata i podejmowane decyzje, na którym uczestnicy mogli poznać zagrożenia, jak i zalety serwisów społecznościowych i zagłębić się w możliwości wykorzystania tego typu portali jako narzędzia do efektywnej komunikacji w wirtualnym świecie – mówi Ewelina Wrona.

Wymierne korzyści

Mówiąc o eventach, które mają dodatkową wartość, nie sposób pominąć bardzo ważnego aspektu, jakim jest kwestia bezpieczeństwa. Widać to wyraźnie w przypadku firm, które posiadają swoją flotę pojazdów, a pracownicy – np. handlowcy, sporo podróżują w trakcie swojej pracy. Mirosław Gumula podkreśla, że na przestrzeni prawie dwóch dekad obecności SJS na rynku, zaobserwował dość istotną zmianę zarówno w podejściu do szeroko rozumianej integracji firmowej, jak również szkoleń. – Szkolenia nie są już luksusem, nie stanowią wartości dodanej do wynagrodzenia pracowników korzystających z samochodów służbowych. Są absolutnym must have zarówno dla firmy, jak i pracowników. Obecnie kierownicy flot oraz dyrektorzy handlowi potrafią z wielką precyzją obliczyć straty związane ze szkodami samochodów – dodaje.

Bo w przypadku szkoleń z doskonalenia technik jazdy zyskuje nie tylko ten, który się uczy, ale w długofalowej perspektywie zyskuje cała firma – również w aspekcie ekonomicznym. – Jeśli chodzi o szkolenia z doskonalenia techniki jazdy, w których od początku do końca stawiamy na edutainment, czyli połączenie nauki z rozrywką, można to prosto zmierzyć. Podnoszący swoje kwalifikacje, dbający o swój rozwój kierowca, to czysty zysk dla firmy, bo dba również nie tylko o jej rozwój i wizerunek, ale generuje konkretny dochód. Technika jego jazdy wpływa m.in. na spadek szkodowości we flocie czy też pozwala ograniczyć koszty ubezpieczeń. Jak przyznają nasi klienci, pracodawcy w dużym stopniu uwzględniają koszty związane ze spadkiem efektywności pracownika wynikające z braku samochodu czy też zaangażowania jego czasu w sprawy związane z samym faktem szkody (policja, laweta, stres…). Wciąż jeszcze jest jednak wiele firm, dla których to nie jest w ogólne istotne. Pojawia się pytanie, czy zaakceptujemy zatem fakt utraty dobrego klienta czy dobrego kontraktu z powodu odwołania spotkania, spóźnienia się na nie, czy też zmiany postrzegania naszej firmy? W sytuacji, gdy zależy nam na kliencie szansę, by dobrze się zaprezentować i zawiązać tym samym relację dostaje się dziś tylko raz: konkurencja nie spoczywa na laurach – podkreśla przedstawiciel SJS.

A zatem dziś dobrze wyszkolony pracownik to obecnie również doskonały i świadomy kierowca, który w ruchu drogowym czuje się jak ryba w wodzie. I dzięki temu staje się bardziej efektywny, a jednocześnie bezpieczny.

2020 – co będzie trendy?

Zapytaliśmy ekspertów również o to, co będzie cieszyło się zainteresowaniem w nadchodzących miesiącach. Jak zaznacza Olga Krzemińska-Zasadzka, w tym roku uwaga marketerów skupi się na tematyce ekologii i zrównoważonego rozwoju. Bardzo popularne staną się wszelkiego rodzaju działania CSR-owe, które dodatkowo będą miały w sobie element integracji, teambuldingu i pozyskiwania wiedzy. – W tym roku czeka nas najważniejsze sportowe wydarzenie – Olimpiada w Tokyo. Spodziewamy się więc większego zainteresowania zarówno tematyką sportu, jak i kulturą Japonii – dodaje Olga Krzemińska-Zasadzka. W branży moto, rok 2020 będzie przełomowy na rynku aut elektrycznych w Polsce. – W nadchodzących miesiącach do sprzedaży wejdzie kilkanaście modeli w pełni elektrycznych i nagle, z kilku aut, jakie mogliśmy kupić do tej pory w salonach, będziemy mieć ponad dwadzieścia modeli w różnych segmentach. Rozwój elektromobilności automatycznie spowoduje rozwój szkoleń dla właścicieli tych samochodów. W naszej ofercie znajdują się już szkolenia dedykowane osobom i flotom, które posiadają samochody elektryczne i hybrydowe. Jazda takimi autami wymaga od kierowcy zmiany stylu jazdy, aby w pełni wykorzystać ich możliwości, zbliżyć się do wartości deklarowanych przez producenta, ale i poznać ich zachowanie w trudnych sytuacjach, jakie mogą nas zaskoczyć na drodze. A umiejętność radzenia sobie z niespodziankami to też wartość dodana naszych szkoleń i eventów – mówi Mirosław Gumula.

Oryginalne i wyjątkowe eventy firmowe, niejednokrotnie pozwalają spełnić mniejsze, bądź większe marzenia klientów i pracowników. Dzięki tego typu atrakcjom, doświadczają oni również wyjątkowych emocji, które na długo pozostają w ich pamięci. Łączą przyjemne z pożytecznym nabywając nowych umiejętności, a jednocześnie odpoczywając od codziennej gonitwy i stresu.

Katarzyna Lipska-Konieczko