Logo

AktualnościGadżety reklamowe

Skandynawski trend – certyfikowane odblaski reklamowe z poddrukiem

W Skandynawii zmrok zimą zapada już około południa, Słońce wstaje natomiast o 8 rano. Łatwo zatem obliczyć, że dzień trwa tam nie dłużej niż kilka godzin, a większość doby spowija zmrok.

Przejeżdżając przez te urokliwe miejscowości, nie sposób nie zauważyć przemieszczających się po chodnikach i ulicach punktów świetlnych. Dotyczy to zarówno ludzi, jak i zwierząt (np. spacery z psem). To jednak złudzenie, te punkty nie świecą światłem własnym lecz odbitym, jest to oświetlenie reflektorów samochodowych. Po dokładnym przyjrzeniu się pieszym, stwierdzamy, że to popularne i u nas zawieszki czy opaski odblaskowe, ale świecą jakoś inaczej, niż te, które my w Polsce obserwujemy np. u rowerzystów. Te skandynawskie odbijają światło zupełnie inaczej.

Dlaczego? Otóż nasi mądrzy sąsiedzi ze Skandynawii podeszli na poważnie do dyrektywy unijnej nakazującej noszenie odblasków wyprodukowanych wyłącznie z folii certyfikowanej. Odcięli grubą kreską chińskie „pseudoodblaski” – bez wyjątków, i zakazali wprowadzania ich do obrotu, pod groźbą dotkliwych kar finansowych. Bez wyjątków, to znaczy, że z takiego samego certyfikowanego materiału można kupić odblask w sklepie, jak i – uwaga – wykonać reklamowe zawieszki z nadrukiem logo.

Druk wykonuje się pod folią odblaskową, na warstwie podkładowej, aby zachować 100% odblaskowej powierzchni takiego breloczka. Mały breloczek z certyfikowanej folii o średnicy 6 cm zawiera tyle materiału odbijającego światło reflektorów, co odblask z chińskiej folii o średnicy 20 cm. Dlatego właśnie świeci odbitym światłem, jak latarka. Jasne, że nikt takich wielkich breloków nie nosi, dlatego Polacy po zmroku są niewidoczni lub słabo widoczni. Efekt jest ten sam – ochrony brak. Certyfikowany odblask reklamowy brzmi u nas jednak podejrzanie i… drogo. To jednak tylko krzywdzący stereotyp. Mówiąc w skrócie – w certyfikacie na odblask chodzi o to, czy odbija on światło pojazdów mechanicznych w stopniu na tyle dostatecznym, aby uchronić pieszego przed potrąceniem go przez samochód – czy też nie. Aby sprawdzić czy stopień odbicia światła jest wystarczający do ochrony człowieka w ruchu ulicznym, odblask przechodzi procedurę tzw. oceny zgodności w wyspecjalizowanym laboratorium notyfikowanym na terenie UE. Jeśli odblask przejdzie pomyślnie testy, instytucja ta poświadcza zgodność badanego odblasku z zasadniczymi wymaganiami normy o numerze PN EN 13356 i potwierdza ją wydaniem certyfikatu oceny typu WE. To z kolei daje możliwość oznaczania swojego produktu znakiem CE. Odblask certyfikowany to akcesorium ochrony osobistej, a nie tylko brelok reklamowy.

Norma PN-EN 13356 określa parametry odblasku, które musi spełniać, aby być środkiem ochrony indywidualnej dla pieszego. W ramach tej normy wyróżnia się 2 typy odblasków:
Typ 1 – odblask swobodnie wiszący, o powierzchni min. 15 cm2 (zawieszki, breloczki, naklejki) oraz typ 2 – odblask do zdejmowania i do przytwierdzania na stałe, o powierzchni, która musi przekroczyć 15 cm2 (np. opaski odblaskowe). Przeprowadzając procedurę oceny zgodności i nanosząc znak CE na odblask, producent potwierdza, że wyprodukował go zgodnie z obowiązującymi przepisami UE. Poza umieszczeniem numeru normy PN-EN 13356, znaku CE oraz instrukcji użytkowania na opakowaniu jednostkowym z odblaskiem, producent podaje swoje dane – w razie kontroli inspekcji handlowych to on odpowiada za jakość swojego wyrobu. Dla użytkownika i adresata takiej reklamy i produktu przekaz jest jasny i spójny: „jestem bezpieczny, bo zadbano o wysoką jakość tego bezpieczeństwa”.

Pamiętajmy, że grupa docelowa jest tu w zasadzie nieograniczona – dzieci, dorośli, seniorzy, aktywni, niemowlęta. Przekrój branż – również szeroki: ubezpieczeniowa, spożywcza, tekstylna, sportowa, medyczna itp. Całość uzupełniamy estetyczną grafiką opakowania, oznaczeniem CE, informacjami ważnymi dla użytkownika z punktu widzenia bezpieczeństwa, jak i misji, której przyświeca Państwa kampania reklamowa.

Dobry certyfikowany odblask reklamowy podbija szturmem serca naszych rodzimych konsumentów i wchodzi do powszechnego użycia. Taka reklama nie wędruje do kosza, przeciwnie – jest umieszczana przez użytkownika w widocznym miejscu i służy latami, bo taka jest idea odblasku. Producenci folii odblaskowych i folii certyfikowanych idą o krok dalej i w trosce o środowisko naturalne usilnie pracują nad odblaskiem bez PCV. Rzecz jasna parametry jakościowe pozostają bez zmian. Sądzę, że już niebawem takie odblaski zaczną wchodzić do sprzedaży. Na pewno będziemy pilnie te trendy obserwować.

 Aneta Niciak – Prezes Zarządu w Refloactive Niciak Group. Producent certyfikowanych odblasków reklamowych. Wyłączny dystrybutor na Polskę koreańskich, certyfikowanych folii odblaskowych marki REFLOMAX, producenta profesjonalnych folii i taśm odblaskowych dla branży samochodowej.

Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu OOH magazine. Do pobrania TUTAJ.