Logo

Trade marketingTylko w OOH magazine

Lokalność i lokalne relacje to istota działania PSH Lewiatan

O wdrażaniu nowej strategii, w której cyfryzacja jest jednym z kluczowych elementów rozwoju, samoobsługowym sklepie Lewiatan oraz tradycyjnych gazetkach drukowanych rozmawiamy z Panem Marcinem Poniatowskim, członkiem zarządu ds. marketingu sieci Lewiatan Holding.

2020 rok był dla sieci Lewiatan czasem intensywnej transformacji cyfrowo – technologicznej. Czy wprowadzone działania były wynikiem pandemii, czy może realizowana jest strategia marki?

Od ubiegłego roku wdrażamy nową strategię, w której cyfryzacja jest jednym z kluczowych elementów rozwoju PSH Lewiatan. Pandemia tylko przyśpieszyła proces jej implementacji. Naszym celem jest zwiększenie efektywności obecnego modelu biznesowego i wzrost satysfakcji klientów. Automatyzacja procesów pozwoli nam dopasować oferty i promocje do indywidualnych wymagań naszych klientów, obniży też koszty działalności oraz poprawi efektywność naszych palcówek.

W lutym dotarła do nas wiadomość o wdrożeniu sklepu samoobsługowego – było to pierwsze tego typu urządzenie w Polsce i jedno z pierwszych w Europie. Jak właściwie działa ten rodzaj sklepu?

Obsługa urządzenia jest prosta i intuicyjna oparta o multimedialny panel dotykowy. Technologie, zastosowane w samoobsługowym sklepie Lewiatan, ułatwiają cały proces zakupowy. Za pomocą delikatnie działającego taśmociągu zamówiony produkt jest wprowadzany do specjalnej windy, która gromadzi zakupione produkty i dostarcza je do okienka, w którym wydawane są zakupy.

Urządzenie zapewnia szeroki wybór towarów. Może pomieścić nawet 200 produktów z różnych kategorii, w tym nabiału, słodyczy, pieczywa czy napojów. Jest to rodzaj automatu, który został dodatkowo wyposażony w urządzenia do przygotowywania ciepłych napojów: kawy, herbaty i czekolady. Dzięki regulowanemu systemowi chłodzenia, maszyna jest przystosowana do przechowywania produktów wymagających określonej temperatury, takich jak: jaja czy produkty mleczne. Nowoczesne technologie pozwalają również na bezpieczny transport produktów we wnętrzu urządzenia. Produkty są na bieżąco uzupełnione przez pracowników pobliskiego sklepu sieci.

Zaletą samoobsługowego Lewiatana jest jego dostępność. Punkt jest czynny całą dobę, siedem dni w tygodniu. Klienci, którzy korzystają z takiej opcji zakupów, przede wszystkim doceniają dostępność i łatwość, z jaką można dokonać zakupu. W czasie walki z pandemią dodatkowym atutem jest brak konieczności kontaktu z drugim człowiekiem.

Jak po roku oceniacie funkcjonowanie sklepu bezobsługowego i czy planujecie jego rozpowszechnienie?

Sklep w Krakowie to pilotażowy projekt Polskiej Sieci Handlowej Lewiatan. Zdecydowaliśmy się na otwarcie pierwszego samoobsługowego sklepu, ponieważ w obecnych czasach ten koncept wydaje się obiecujący. Niestety start projektu zbiegł się z wybuchem pandemii. Dodatkowo sklep jest zlokalizowany na terenie Kampusu Akademickiego w Krakowie, co w obecnej sytuacji, kiedy uczelnie prowadzą zajęcia w trybie online, ma wpływ na jego użytkowanie.

Natomiast tuż po debiucie sklepu, zainteresowanie tym rozwiązaniem wśród naszych franczyzobiorców było spore. Dlatego będziemy analizować ten model sprzedaży i opnie naszych klientów. Myślę jednak, że pierwsze rzeczywiste dane rynkowe będziemy mieli dopiero po zakończeniu pandemii w Polsce. Dziś trudno nam jednoznacznie ocenić jego efektywność.

Sklepy bezobsługowe to nie jedyny znak cyfrowej i technologicznej transformacji PSH Lewiatan. Na YouTube możemy znaleźć kanał „Gotuję z Lewiatanem”. Co stało u podstaw jego stworzenia?

Gotuję z Lewiatanem to nie tylko kanał na YouTube, ale też platforma inspiracji kulinarnych dla naszych klientów. Kanał na YouTube jest jednym z narzędzi, wydaliśmy też dwie książki kucharskie „Gotuję z Lewiatanem”, każda z ponad 400.000 nakładem. W kwietniu zamierzamy wystartować z blogiem kulinarnym, w którym zaproponujemy zbiór kilkuset sprawdzonych przepisów, w tym ponad 250 w formie wideo. Nasze przepisy kulinarne z serii „Gotuję z Lewiatanem” można też znaleźć w aplikacji „Mój Lewiatan”. Zawsze chcemy być blisko naszych klientów, pomagać im zarówno w zakupach, jak też innych czynnościach dnia codziennego, inspirować ich do poszukiwania nowych i zdrowych smaków z produktów, które znajdą w naszych sklepach.

Za pośrednictwem e-magazynu klienci mogą zapoznać się z najnowszymi ofertami sieci. Czy to oznacza, że odchodzicie od tradycyjnych gazetek drukowanych?

Oczywiście, że nie. Obie formy wciąż mają swoich zwolenników i stałe grupy odbiorców. Papierowe gazetki to tradycyjne narzędzie promocyjne, wykorzystywane od wielu lat przez sieci handlowe. Pozwalają na przekazanie konsumentom najważniejszych informacji na temat cen, akcji konsumenckich i programów lojalnościowych. Jednak niewątpliwym minusem jest wpływ, jaki wywiera na środowisko proces produkcyjny tych materiałów.

Atutem cyfrowych gazetek jest gwarancja szerokiego dotarcia do konsumentów. Ponadto ta wersja pozwala na publikację rozszerzonych informacji produktowych, np. poprzez użycie materiałów wideo. Umożliwia też odpowiednie dopasowanie rekomendacji do preferencji zakupowych klientów. Z kolei odbiorcy zyskują wygodę i możliwość przeglądania w dogodnym czasie i miejscu ofert dostosowanych do swoich potrzeb. Niestety nie wszyscy korzystają z urządzeń mobilnych. Szczególnie dotyczy to seniorów, do których ta forma jeszcze tak powszechnie nie dociera. Dlatego sądzę, że gazetki tradycyjne i e-magazyny będą funkcjonować równolegle na rynku, dopóki nie zniknie na to zapotrzebowanie. Trudno przewidzieć, kiedy to nastąpi, choć niewątpliwie pandemia przyśpieszyła proces cyfryzacji usług, także w sferze komunikacji marketingowej w sklepach spożywczych. Z naszych obserwacji jasno wynika, że na popularności zyskują elektroniczne formy. Konsumenci są dziś nastawieni na nowoczesne rozwiązania, które pozwalają im szybko pozyskiwać informacje z rynku. Dlatego inwestujemy w rozwój aplikacji „Mój Lewiatan, która zyskuje nowe funkcje.

Klienci sieci Lewiatan mogą również skorzystać z aplikacji mobilnej „Mój Lewiatan”.

Użytkownicy aplikacji „Mój Lewiatan” mają dostęp do informacji na temat aktualnych promocji w sieci, jak również tych obowiązujących w wybranych sklepach Lewiatan. Za pomocą aplikacji klienci mogą skorzystać też z wygodnego planowania zakupów – tworząc listę zakupów oraz mobilnej wersji programu lojalnościowego. Ponadto jej użytkownicy mają szybki dostęp do szerokiej bazy przepisów, znajdujących się na kanale Gotuj z Lewiatanem”.

Wsłuchujemy się w głos naszych klientów, systematycznie poprawiamy i aktualizujemy aplikację „Mój Lewiatan”, aby w jak największym stopniu odpowiadała ona na ich oczekiwania.

W marcu wystartowaliście z najnowszą kampanią reklamową, której jednym z haseł jest „w sąsiedzkiej atmosferze”. Czy to oznacza, że pomimo cyfryzacji, lokalny wymiar sklepów ma dla Was bardzo duże znaczenie?

Cyfryzacja to kolejny krok do osiągnięcia naszego celu, którym jest tworzenie i rozwijanie przyjaznych i bliskich sklepów. Od 25 lat stawiamy na bliskie relacje – z naszymi klientami, partnerami, pracownikami. Zresztą lokalność to cecha wpisana w markę PSH Lewiatan. Chcemy być najlepszym sąsiadem naszych klientów, sklepem pierwszego wyboru, który rozumie i zna ich potrzeby.

Każdy nasz sklep dopasowuje asortyment do potrzeb swoich kluczowych grup konsumentów oraz otoczenia rynkowego. Ważnym elementem stałej oferty naszych sklepów jest asortyment produktów regionalnych i lokalnych. Podobnie jak nasi klienci wierzymy, że najlepsze produkty pochodzą z najbliższej okolicy, dlatego priorytetowo traktujemy dobór lokalnego asortymentu szczególnie w kategoriach pieczywo, nabiał, wędliny, warzywa i owoce, podkreślając jego obecność na półce. W tym celu w ubiegłym roku rozpoczęliśmy też kampanię „Wybieram lokalne”, której celem jest zachęcenie naszych klientów do kupowania produktów wytwarzanych w ich regionie.

Szczególnie teraz w czasie pandemii bliskość sklepu stała się istotnym czynnikiem wyboru miejsca zakupów. Klientom zależy na unikaniu zbędnego kontaktu, np. w postaci korzystania z transportu publicznego czy zbyt dużego ruchu w sklepie. Myślę jednak, że ten trend zostanie z nami na dłużej a znaczenie sklepów lokalnych, będzie rosło. Odpowiadając wprost na Pani pytanie lokalność i lokalne relacje to istota działania Polskiej Sieci Handlowej Lewiatan.

Marcin Poniatowski

Członek zarządu Lewiatan Holding S.A. Z Polską Siecią Handlową Lewiatan jest związany od 1999 roku. Manager z bogatym doświadczenie w branży FMCG. Był dyrektorem operacyjnym i prezesem zarządu spółki regionalnej Lewiatan Kujawy, a następnie dyrektorem rozwoju Lewiatan Holding. Od 2007 roku jest członkiem zarządu Lewiatan Holding S.A. odpowiedzialnym za sprawy związane z marketingiem, rozwojem sieci oraz wdrażaniem nowoczesnych technologii w placówkach handlowych.
Absolwent studiów wyższych na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego i Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości im. Leona Koźmińskiego na kierunkach zarządzanie przedsiębiorstwem i europejski model zarządzania.