Na ulicach pojawiły się szokujące billboardy Fabryki Rajstop Adrian przedstawiające kobietę leżącą w kałuży krwi. Plakat podsumowuje napis „Wszyscy słyszeli, ale nikt nie wysłuchał”.
Billboardy są częścią kampanii marki, mającej na celu zwrócenie uwagi na problem samobójstw. W mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie właścicielki firmy Małgorzaty Pomorskiej :
„Tym razem w naszej kampanii chcieliśmy zwrócić uwagę na o wiele głębszy problem niż przemoc domowa. Postanowiliśmy poruszyć temat samobójstw i prób samobójczych, dotykające w szczególności osób młodych, będących wynikiem depresji, braku zrozumienia, osamotnienia, niezgody i rozwodów rodziców, zbyt wysoko stawianej poprzeczki w szkole, porzucenia przez kochaną osobę, utraty pracy, czy pandemii, z którą tak wiele ludzi, z różnych powodów nie jest w stanie sobie poradzić.
Interesujący jest fakt, że w przypadku kobiet, które z reguły uważane są za istoty kruche, zdecydowanie rzadziej dochodzi do samobójstw. Bardzo często kończy się na próbach samobójczych, które mają być sygnałem alarmowym, którego nigdy nie należy lekceważyć i przechodzić obok niego obojętnie. Stąd pomysł na tę kampanię”.
Fabryka Rajstop Adrian słynie z kontrowersyjnych kampanii – w 2019 roku bohaterką billboardów marki była Karolina Piasecka, ofiara przemocy domowej ze strony męża, ówczesnego polityka Prawa i Sprawiedliwości, a w 2015 roku na plakatach pojawiła się kobiety w czarnych, seksownych pończochach, która leżała oparta o grób.
Przedstawiciele marki nie odnieśli się do kampanii, a wpis Pani Pomorskiej zniknął z Mediów Społecznościowych.