W świecie, w którym barbershopy dbające o męski zarost wyrastają jak grzyby po deszczu na każdym rogu, dziko puszczony wąs musi być symbolem albo próbą wyrażenia niecodziennej idei. Co roku w kilkunastu krajach na całym świecie mężczyźni decydują się porzucić modne obecnie brody i prowokować swoich kolegów do zadawania pytań o ten zupełnie już passe zarost – a odpowiedzią na te pytania mają być kwestie związane z męskim zdrowiem. W inspirującej rozmowie Jakub Kajdaniuk opowiada nam o tym skąd wzięła się idea akcji Movember.
Skąd wywodzi się akcja Movember i jakie były jej początki?
Kiedy w 2003 roku w odległej Australii Travis Garone i Luke Slattery postanowili odmienić los zapomnianego na początku wieku wąsa, zapewne nie spodziewali się, że zainicjowany przez nich ruch pomoże ocalić tysiące facetów na całym globie. Wraz z trzydziestoma kolegami namawiali znajomych do „dotowania” rosnących wąsów, a zebraną sumę przekazali na lokalną fundację zajmującą się pomocą mężczyznom walczącym z rakiem prostaty. Nie mając wtedy pojęcia o przyczynach czy leczeniu raka jądra i prostaty, Travis i Luke dali początek akcji Movember – od słów moustache oraz november, przypieczętowując cykliczny charakter akcji i miesiąc jej organizacji.
Kiedy narodził się pomysł, aby akcją w Polsce zajęła się Fundacja Kapitan Światełko?
Kiedy w 2014 roku zaczynaliśmy kampanię Movember Polska w porozumieniu z brytyjskim oddziałem Movember Foundation, nie spodziewaliśmy się, że będziemy w stanie namówić tak wielu mężczyzn nie tylko do zapuszczania wąsów, ale i do ściągnięcia gaci przed urologiem, jak miało to nastąpić w kolejnych latach. Naszą wiedzę budowaliśmy w oparciu o spotkania z dziesiątkami specjalistów, by dojść do statusu najbardziej rozpoznawalnej kampanii społecznej dla mężczyzn w kraju. Od samego początku wiedzieliśmy, że musimy wykorzystać grę słów i promować nasze działania hasłem „zrób to dla jaj”, skoro nasz język umożliwia robienie sobie jaj nawet z raka. Taka też jest nasza kampania – mimo wielu prób namawiania nas na zmianę tonu i „poważne” podchodzenie do tematu ciągle wierzymy, że straszenie śmiercią na chorobę nowotworową mało kogo przekonuje do tego, żeby zainteresować się swoim zdrowiem.
Na czym polega akcja? Jak mężczyźni w Polsce reagują na Movember?
My, faceci, musimy znać się na wszystkim. A kiedy się na czymś nie znamy, jak na przykład na przyczynach chorób nowotworowych, wolimy o tym nie myśleć i zająć się sprawami, które przynoszą nam satysfakcję. Dlatego też nie wytykamy facetom, że nie wiedzą, skąd się bierze rak jądra czy prostaty – podpowiadamy im tylko, że te sprawy są mocno związane chociażby z życiem erotycznym (które przecież satysfakcję sprawia), więc powinniśmy o nie dbać bez względu na to, w jakim wieku jesteśmy.
W jaki sposób komunikujecie o akcji?
Poprzez puszczanie oka do naszych odbiorców udaje nam się namówić coraz więcej młodych mężczyzn, żeby interesowali się swoim zdrowiem intymnym – zwłaszcza, że rak jądra to problem przede wszystkim chłopaków między 14 a 35 rokiem życia – tych, którzy przekonani są o swojej odporności na wszystkie schorzenia. Odczarowujemy także mit nieprzyjemnych badań u urologa po czterdziestce namawiając do robienia podstawowych badań krwi pod kątem markera nowotworowego prostaty – PSA – jeśli nie jesteśmy gotowi na spotkanie z lekarzem. W 2016 roku doszliśmy do wniosku, że można dużo mówić o dbaniu o swoje zdrowie, ale trzeba też zrobić coś konkretnego w tym temacie i realnie pomóc w skróceniu drogi do lekarza. Zaczęliśmy realizować bezpłatne dla uczestników badania przesiewowe na terenie całego kraju i w 2021 roku odbyło się szóste ogólnopolskie tournée naszego mobilnego gabinetu. Dzięki nam każdego roku tysiące facetów korzystają z przesiewowych badań USG jąder oraz podstawowego testu jakościowego poziomu PSA.
Movember Polska vs Mosznowładcy – jakie zmiany szykujecie?
Tegoroczna kampania jest szczególna, bo to ostatnia akcja pod szyldem Movember Polska. Z uwagi na zmianę podejścia do dysponowania licencją przez właścicieli patentu na nazwę, musimy zmienić „szyld” po ośmiu latach działalności. Dlatego też powołaliśmy do życia zespół wokalistów, którzy jako Mosznowładcy pomogą nam docierać do mężczyzn w całym kraju – i namawiać ich do korzystania z badań, które z roku na rok cieszą się coraz większą frekwencją.
Rozmawiała Magdalena Wilczak
Jakub Kajdaniuk – Od 2014 roku koordynator kampanii Movember Polska. Odpowiada za organizację badań dla ponad 14 000 mężczyzn w trakcie których wykryto 103 nowotwory jądra. Na koncie ma blisko 16 000 godzin wykładów i webinarów na temat konieczności dbania o profilaktykę nowotworową wśród mężczyzn.
Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu OOH magazine. Do pobrania TUTAJ.