Choć kody QR nie są nowym rozwiązaniem w marketingu i w Polsce, i na świecie, przeżywają obecnie prawdziwy renesans Od początku pandemii w USA, w ciągu 18 miesięcy liczba pobrań kodów QR wzrosła o 750 proc. ** Również Polacy coraz powszechniej używają kodów QR, zarówno aktywnie skanując je swoimi telefonami, jak i używając ich bardziej biernie (np. etykieta z kodem QR). Najczęściej skanują kody za pomocą aparatu w telefonie – 59 proc. lub za pomocą służących do tego aplikacji – 51 proc. W ciągu ostatnich dwóch lat, czyli w trakcie trwania pandemii: 26 proc. badanych znacząco zwiększyło wykorzystywanie kodów, 38 proc. zrobiło to w nieznacznym stopniu, a 33 proc. używa ich jak wcześniej.
Skanujemy QR kody z wielu powodów, ale najczęściej chcemy się czegoś więcej dowiedzieć o produkcie czy usłudze – twierdzi tak 55 proc. badanych. Jednocześnie 51 proc. czuje się do tego zmuszona, bo umożliwia to korzystanie z wielu usług. Najczęściej wskazywano usługi kurierskie (70 proc.), cyfrowe dokumenty (46 proc.), bilety na koncerty i wydarzenia (36 proc.). Na uwagę zasługuje fakt, że aż 54 proc. konsumentów skanuje kody na opakowaniach produktów. Z kolei 28 proc. skanuje kody przebywając w obiektach turystycznych. Powód? Chcą się czegoś więcej dowiedzieć.
Rafał Lampasiak, strategy director w MullenLowe Group, przewiduje, że popularność QR kodów będzie nadal rosła i wielu reklamodawców chętniej będzie sięgać po to rozwiązanie: – Konsumenci nie rozdzielają już swojego świata na online i offline – wyjaśnia Lampasiak. – Chcą korzystać z zalet jednego i drugiego jednocześnie, gdziekolwiek są i cokolwiek robią. A QR kod to nic innego jak łatwy i praktyczny sposób na połączenie tych światów.
Mimo oszustw, które zdarzają w miarę wzrostu popularności QR kodów, Polacy nie boją się ich skanować. Zapewne dlatego, że nie mają z nimi złych doświadczeń – 82 proc. użytkoników nie zdarzyło się jeszcze zeskanować kodu prowadzącego do nielegalnych linków i generalnie uważają kody za bezpieczne. Skłonni są skanować kody w restauracji (49 proc.), przy bankomacie (29 proc.) na osiedlu na tablicach ogłoszeniowych (31 proc.).
– Niemniej mimo tego dużego zaufania Polaków do QR kodów, nie powinno zabraknąć także edukacji – wskazuje Lampasiak. – Marketerzy wykorzystując je w komunikacji powinni na przykład wyraźnie informować o adresie, funkcji do jakiej prowadzi dany kod QR i przestrzegać przed skanowaniem przypadkowych kodów, znajdujących się w podejrzanych miejscach, analogicznie jak przestrzegają konsumentów o podejrzanych linkach – podkreśla.
*Maj 2022, próba ogólnopolska 18+ (n=1006): kobiety (52%) i mężczyźni (48%), mieszkańcy miast (60%) i wsi (40%), wykształcenie podstawowe/zasadnicze (11%), średnie (45%), wyższe (44%)
**Bitly
Więcej podobnych treści można przeczytać TUTAJ.