Logo

Media & maszyny

Jak zatrzymać klienta po wejściu na stronę drukarni W2P?

Case study opracowane przez Wojciecha Gilewskiego z Key2Print:

Skoro udało nam się już zachęcić potencjalnego klienta do wejścia na naszą stronę, warto zadbać, aby nie wyszedł z niej z pustymi rękoma. Poniższy wpis będzie zatem odpowiedzią na pytanie, jak zatrzymać klienta po wejściu na nasz portal internetowy.

Niejednokrotnie pisaliśmy na łamach bloga o tym, że mamy zaledwie 8 sekund na zachęcenie naszego klienta do pozostania na stronie. W przeciwnym wypadku stracimy go bezpowrotnie i najprawdopodobniej dokona zakupu na stronie konkurenta.

Badania jasno wskazują, że wydłużenie czasu spędzanego przez użytkownika na stronie powoduje wzrost liczby zamówień.

Design wygodny dla użytkownika

W poprzednim wpisie [Grafika w Web to Print] określiliśmy trendy i opisaliśmy specyfikację przygotowania layoutu dla strony w systemie Web to Print. Warto jednak wypunktować jeszcze parę kwestii:

Unikaj rozpraszaczy

Zadbajmy o odpowiednie pozycjonowanie najważniejszych elementów strony tak, aby nawigacja po stronie była jak najprostsza. Unikajmy elementów, które mogą rozpraszać użytkownika. Zaprojektujmy stronę tak, aby prowadziła naszego użytkownika od momentu wejścia na stronę, aż do złożenia zamówienia. Prosta i szybka droga do celu dla klienta poprawi nasze wyniki sprzedażowe.

“Content is the king”

Sformułowania “Content is the king” jako pierwszy użył Bill Gates w 1996 roku. Co prawda od tamtego czasu design stron internetowych mocno się zmienił, natomiast sformułowanie ani trochę nie straciło na aktualności.  Treści treści treści, minimalistyczne zaprojektowanie strony wcale nie przeszkadza nam przed dodaniem na stronę ciekawych, unikatowych dla naszej branży informacji.

Po pierwsze użytkownik

Użytkownicy mają dosyć typowych i wielokrotnie powtarzanych sformułowań. Zadbajmy o to, aby treści na naszej stronie były autorskie i niepowtarzalne. Zwiększymy w ten sposób szanse, by nasza strona została zapamiętana przez użytkownika. Internauci analizują dziesiątki, a czasem nawet setki witryn internetowych w ciągu jednego dnia. Dlaczego zatem miałby zapamiętać właśnie Twoją? Z jednej strony nie bójmy się wyróżnić, a z drugiej nie zapominajmy o kreowaniu eksperckiego wizerunku.

Zadbajmy o dobór atrakcyjnych grafik i zdjęć. Odpowiednio dobrane i oryginalne zdjęcia pozwolą zwiększyć rozpoznawalność naszej marki w oczach potencjalnych klientów. W szczególności zadbajmy o zdjęcia lub grafiki naszych produktów. Jak wiadomo klienci swoje decyzje zakupowy w ostatnich czasach dokonują głównie po obrazkach. Większość przedsiębiorców deklaruje, że są dumni ze swoich produktów – nie ma zatem co ich chować! Wyeksponujmy je na naszych stronach!

Po drugie pozycjonowanie – jakość ważniejsza niż ilość

W dawnych czasach wiele firm toczyło wojny o jak największą ilość podstron linkujących. Ilość zdecydowanie wygrywała z jakością treści. Miliony kiepskiej jakości stron do tej pory zasypuje wyniki wyszukiwania Google. Na szczęście od 2011 roku Google przeprowadziło aktualizacje algorytmów indeksowania stron, której głównym celem było wyeksponowanie stron o unikatowej i interesującej treści. Aktualizacja “Panda”, bo tak nazywała się aktualizacja przeprowadzona przez Google w 2011 roku, rozpoczęła walkę o lepszy jakościowo Internet. Ta walka trawa do dziś i nic nie zapowiada się, żeby to się zmieniło. Założeniem kolejnych aktualizacje, w tym “Pingwina” z 2014 roku, jest dalsze degradowanie stron o kiepskiej jakości treści.

Wiarygodność strony

Jednym z najważniejszych czynników demotywujących internautów do zakupów przez internet jest brak wiarygodności e-sprzedawców. Jak zatem należy zadbać o wiarygodność swojego portalu? Według respondentów najnowszego badania Gemius: E-commerce w Polsce 2015 do aspektów, które najbardziej wpływają na wiarygodność portalu należą:

Źródło: https://www.gemius.pl/files/reports/E-commerce-w-Polsce-2015.pdf

Źródło: https://www.gemius.pl/files/reports/E-commerce-w-Polsce-2015.pdf

Więcej o tym jak budować wiarygodność sklepu w systemie Web to Print napiszemy w jednym z kolejnych wpisów na blogu – Już teraz zapisz się do newslettera, aby być na bieżąco.

Chat on-line

Mimo dobrze zaprojektowanej strony internetowej i zaimplementowania na nią najwyższej jakości treści zawsze znajdą się klienci, którzy chcieliby dopytać się o jakieś dodatkowe informacje. Aby ułatwić im komunikację proponujemy wyeksponowanie numeru telefonu i zaimplementowanie chatu on-line.

Nie trzeba nikogo przekonywać, że dobra obsługa klienta wpłynie korzystnie na wyniki sprzedaży. Jednym z najpopularniejszych rozwiązań ułatwiających obsługę klienta na stronie internetowej jest chat on-line. O zalety takiego rozwiązania zapytaliśmy specjalistę z firmy Zopim, Marcina Pajewskiego.  Firma Zopim jest jednym z liderów oprogramowań pozwalających w łatwy sposób zaimplementować chat on-line na stronę internetową.

  1. Dlaczego warto jest instalować chat on-line?

Oprogramowanie live chat jest niezbędne dla każdej strony czy sklepu internetowego, który chce zwiększyć swoją sprzedaż i poprawić jakość obsługi klienta. Instalacja Zopim nic nie kosztuje, zatem nic nie tracimy, a jedynie zyskujemy szansę na darmowe wypróbowanie wiodącego na świecie systemu live chat. Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy szansę rozmowy z każdym gościem na naszej stronie internetowej, widzimy skąd nasi goście przychodzą i czego szukają na naszej stronie. Ponadto, live chat ma znaczącą przewagę nad innymi kanałami komunikacji z klientami, jak na przykład e-mail czy telefon, ponieważ jako jedyny zapewnia natychmiastową formę kontaktu z wieloma klientami jednocześnie.

  1. Jakie funkcje powinien mieć chat on-line?

Live chat powinien być przede wszystkim prosty w obsłudze zarówno dla gości na stronie jak i dla administratorów, przy jednoczesnej bogatej ofercie funkcji. Między innymi, bardzo ważną i przydatną funkcją jest możliwość integracji live chatu z zewnętrznymi systemami. Oczywistym jest również, że głównym zadaniem jakie live chat powinien pełnić, jest szybka i bezproblemowa komunikacja z potencjalnymi klientami. Taki właśnie jest Zopim. Absolutnym hitem będzie integracja Zopim ze słynnym komunikatorem na Facebooku – Messengerem. Jest to pierwszy i jedyny system live chat, który da swoim użytkownikom możliwość obsługi klientów poprzez najsłynniejszy portal społecznościowy.

  1. Czy sam chat wystarczy? Jak najlepiej go skonfigurować?

Sama obecność okienka live chat na stronie to już bardzo dużo, ponieważ goście czują się pewniej i bezpieczniej. Wiedzą, że w razie pytań czy problemów mogą zwrócić się do konsultanta chatu i otrzymać natychmiastową odpowiedź. Kiedy jednak ruch na stronie się zwiększa, a konsultanci nie są już w stanie odpowiadać na wszystkie zapytania, dodatkowa pomoc okaże się zbawienna. Tutaj z pomocą przychodzą znakomite funkcje Zopim, jak na przykład skróty, triggery, czy funkcja przesyłania plików. Skróty pozwalają nam na szybkie utworzenie często pojawiających się kwestii bez konieczności pisania ich pełnej treści za każdym razem. Triggery z kolei, to automatyczne wiadomości wysyłane na podstawie wcześniej określonych warunków. Brzmi niepozornie, ale ich możliwości są naprawdę ogromne. Natomiast funkcja przesyłania plików jest również niezmiernie przydatna, ponieważ nie wszystko można wyrazić słowami. Czasami łatwiej jest wysłać zrzut ekranu czy plik, aby szybko i jasno określić problem.

  1. W jakich porach powinniśmy być on-line?

Obecność on-line jest bardzo indywidualną kwestią, ponieważ każda firma funkcjonuje inaczej i to, co u jednych się sprawdza, u drugich nie znajdzie zastosowania. Dlatego też ważne jest, aby przez jakiś czas obserwować ruch na stronie i samemu określić, kiedy odnotowujemy najwięcej wizyt. Ułatwią nam to analizy Zopim, które dokładnie poinformują nas o wszelkich danych dotyczących aktywności na naszej stronie internetowej albo po prostu Google Analytics. Wtedy będziemy w stanie obiektywnie ocenić jak wygląda ruch na naszej stronie internetowej, a co za tym idzie trafnie zagospodarować czas spędzony on-line.

Więcej na temat live chatu można przeczytać na stronie Zopim.

Autor: Wojciech Gilewski, Key2Print | Ekspert ds. budowania wizerunku w mediach nowoczesnych.

www.blog.key2print.com

KL