Logo

Media & maszyny

Relacja ze styczniowych prezentacji ploterów Mutoh

12 stycznia, polski dystrybutor japońskich ploterów wielkoformatowych marki Mutoh, zorganizował pierwsze w 2017 roku Dni Otwarte.

Atrium Centrum Ploterowe regularnie, kilka razy w roku organizuje Dni Otwarte, na które przyjeżdżają zainteresowani drukiem wielkoformatowym z całego kraju. Za każdym razem na uczestników czeka kilkanaście urządzeń do produkcji wielkoformatowej.

– Dni Otwarte to wspaniała okazja sprawdzić możliwości różnych modeli urządzeń. Jesteśmy obecni na wszystkich targach branżowych, ale jak wiadomo, zgiełk i czas nie pozwala dogłębnie zapoznać się z możliwościami technicznymi, porównać maszyny, dobrać najbardziej odpowiednią do swojego charakteru produkcji. Po to organizujemy regularnie Dni Otwarte, w różnych regionach Polski, ale najczęściej, jak i tym razem w naszej centrali w Opolu – mówi Michał Pytel, specjalista dz. ploterów w Atrium Centrum Ploterowe.

– W styczniu tak samo jak na poprzenich Dniach Otwartych pokazliśmy kilkanaście drukarek wielkoformatowych, w tym osiem urządzeń marki Mutoh. Począwszy od ValueJet 628 w 62-centymentrowej szerokości, przez popularne maszyny 160-centymetrowe takie jak VJ-1604, VJ-1624 czy VJ-1638 po ponad 3-metrowe maszyny produkcyjne – dodaje. 

Uczestnicy mieli także możliwość zapoznania się z materiałami eksploatacyjnymi.

– Nie poznalibyśmy możliwości maszyny drukującej bez odpowiednich nośników i atramentów. Ale ich dobór to wcale nie jest prosta sprawa. Temat jest jeszcze bardziej skomplikowany, jeżeli w grę wchodzi zarządzanie kolorem. Ale z tym przychodzą technologie zaimplementowane w naszych maszynach jak Mutoh Intelligent Interweaving czy Mutoh DropMaster, zaawansowane oprogramowanie jak Onyx 12, nowoczesne atramenty w systemach workowych i nasi specjaliści. W takim połączeniu dla operatora druk staje się łatwy i przyjemny – wyjaśnia.

Atrium Centrum Ploterowe, jako wyłączny polski dystrybutor drukarek Mutoh pokazł 8 urządzeń tej marki do druku cyfrowego w kilku technologiach druku: UMS Nano-Resin, LED-UV, DTG i sublimacyjnej.

Najszybszym prezentowanym urządzeniem był Mutoh ValueJet 1638 X o szerokości druku 162 cm. Rozwija on prędkość do blisko 100 m2/h. W tej samej szerokości japoński producent proponuje jeszcze 2 modele: 1624X i 1604X. Ten ostatni dostępny jest w sugerowanej cenie poniżej 10 tys. Euro netto. Wszystkie posiadają topowe technologie Mutoh: druk rozmytym, inteligentnym rastrem eliminującym paskowanie i pozwalającym na ładny i szybki druk. Drugą technologią jest DropMaster czyli technika kompensująca grubość materiału, przez co wydruk jest tak samo ostry na cienkim papierze jak i na grubym banerze. Wszystkie potrafią także drukować zmienną wielkością kropli atramentu przez co detale są ostre, gradienty płynne a aple jednolite.

Nieco węższymi urządzeniami rolowymi, które można będzie przetestować na pokazach będzie Mutoh ValueJet 1324X o szerokości zadruku 137 cm oraz 62-centymetrowy VJ-628.

ValueJety serii X oprócz wspomnianych technologii, drukują certyfikowanymi atramentami Mutoh UMS, które cechują się szerokim gamutem barwnym pokrywającym w 83% paletę Pantone C. Umożliwia to osiągnięcie kolorów firmowych wymaganych przez wiele dużych firm, przez co możliwość obsłużenia takiego kontraktu.

Japoński producent wprowadził na rynek atramenty UMS dostępne od niedawna w workach. Do tej były dystrybuowane w kasetach i butlach. Nowy sposób przechowywania i dystrybuowania wprowadza kilka znaczących udogodnień.

– Możemy mówić w przypadku worków o małej rewolucji. W odróżnieniu od kaset, główną ich zaletą jest ich hermetyczność. Po pierwsze, oznacza to, że atrament nie ma kontaktu z powietrzem, a co za ty idzie jego skład pozostaje nienaruszony. Po drugie atramenty są odgazowane. Trzecią zaletą jest to, że operator nie ma kontaktu z cieczą atramentu, co czyni pracę czystszą dla urządzenia jak i samego komfortu pracy, np. poprzez brak rozlanego tuszu lub brudnych rąk. Sposób dystrybucji oprócz czynnika jakościowego wprowadza też ekonomiczny. Worek jest umiejscawiany w ploterze, w specjalnym adapterze w pozycji pionowej. Takie rozwiązanie pozwala na spłynięcie 100% zawartości worka do maszyny, co w konkurencyjnych rozwiązaniach w układzie poziomym jest nie możliwe – ze stratą nawet 10-30% niewykorzystanego tuszu w kasecie. Na czynnik ekonomiczny może mieć też fakt, że dzięki pionowej pozycji wykorzystujemy mniej miejsca za ploterem a jak wiadomo powierzchnia biurowa czy w pracowni jest cenna – mówi Michał Pytel.

Oprócz ploterów rolowych, Mutoh proponuje także dedykowane rozwiązania do sublimacji, druku bezpośredniego na odzieży (DTG) i na materiałach sztywnych (LED-UV).

Najpopularniejszym drukarką do zadruku wszelkiego rodzaju gadżetów i przedmiotów o grubości do 7 cm jest Mutoh ValueJet 426 UF. Jest to urządzenie pracujące w technologii LED-UV (atrament utwardzany na powierzchni przedmiotu za pomocą lampy LED) o formacie zadruku A3+.

– Sprawdzi się on wielu branżach, często w takich, o których nawet nie pomyślelibyśmy. Możemy zadrukować nim od gadżetów reklamowych jak piłki golfowe, puzzle czy długopisy, przez obudowy telefonów i różnego rodzaju dekoracje po panele sterowania, elementy szklane, drewniane czy metalowe. Drukarka ta wyposażona jest w kolor biały oraz uszlachetniający lakier – dodaje.

Większym ploterem pracującym w tej technologii jest Mutoh ValueJet 1626 UH. Jego szerokość robocza wynosi 162 cm i obsługuje materiały płaskie o grubości do 15 mm. Jego celem będą więc wszelkie szyldy, dekoracje, prototypy opakowań, tablice, itd.

Ostatnią, prezentowaną japońską drukarką był Mutoh ValueJet 405 GT. – „GT” to specjalista od zadruku bezpośredniego koszulek. Dzięki zastosowaniu koloru białego, możemy zadrukowywać zarówno białe jak i kolorowe tkaniny. Obsługa tej drukarki jest bardzo prosta a możliwości zastosowania bardzo szerokie od eventów, przez koncerty i wydarzenia sportowe przez sprzedaż koszulek w Internecie – reasumuje przedstawiciel Atrium.

www.atrium.com.pl

KL