– Pszczoły miodne, czyli te znane wszystkim, rzecz jasna potrzebują opieki i wsparcia – mówi Jakub Sobeczek z fundacji PMB – Jednak w sporej mierze mają je zapewnione dzięki pszczelarzom. Inaczej sprawa wygląda, jeśli chodzi o pszczoły samotnice (zwane pszczołami dzikimi) i tysiące gatunków innych owadów.
W Polsce żyje kilkadziesiąt tysięcy gatunków owadów, z czego ponad 400 stanowią tak zwane pszczoły dzikie, samotnice, które nie tworzą rozbudowanych kolonii i nie żyją pod przewodnictwem matki-królowej. Każdy z tych gatunków odgrywa swoją rolę w środowisku. Wiele z nich to zapylacze, czasem nawet skuteczniejsze niż pszczoły miodne. Inne owady spulchniają glebę, oczyszczają środowisko z resztek organicznych, zjadają szkodniki albo same służą za pożywienie dla innych zwierząt. To właśnie te owady, dzikie, nie hodowlane, w największym stopniu zagrożone są działalnością człowieka. Giną zarówno przez zmiany środowiskowe, ocieplenie klimatu, zatrucie powietrza, jak i przez likwidację naturalnych siedlisk i zamianę ich na pola uprawne, działki budowlane, betonowe place czy trawniki jak spod igły.
Tikkurila i fundacja Pszczoła Musi Być wspólnie dbają, aby ten przekaz jak najszerzej dotarł do świadomości publicznej. Fakt wymierania owadów jest bezdyskusyjny, każdego roku zmniejsza się ich populacja i bezpowrotnie giną kolejne gatunki. Ich wypadnięcie z łańcucha pokarmowego stanowi realne zagrożenie dla przeżycia niezliczonych gadów, płazów, ptaków i ssaków. Niedoceniane, wolno żyjące owady, jak pszczoły samotnice, bzygi, chrząszcze czy motyle, zapylają wiele roślin w parkach, ogrodach, na działkach i przydomowych rabatach. Większość z nas ma realne możliwości pomocy im – od budowania domków dla owadów, przez koszenie trawników wyżej, ograniczenie pestycydów, zaprzyjaźnienie się z „chwastami”, zostawienie fragmentu ogrodu pod naturalne siedliska, po wspieranie działań prowadzonych na szerszą skalę przez organizacje, fundacje, budżety obywatelskie.
– Natura jest pełna kolorów, życia i różnorodności — podsumowuje Marta Chowańczak, Kierownik Marki Tikkurila — Musimy starać się to zachować. Poprawa stanu przyrody, w tym sytuacji owadów zapylających, leży w interesie nas wszystkich.
Najważniejsze, by w ramach akcji edukacyjnych zaangażować jak najwięcej społeczeństwa, zachęcić je do pomocy na rzecz środowiska i przekonać, dlaczego jest ona konieczna.
Więcej informacji z branży TUTAJ.