Logo

Marketing MIX

Flip po polsku to… czyli w poszukiwaniu odpowiednika angielskiego słowa | Robert Sierpiński, PR Manager w OPPO

W kontekście technologicznym, angielskie słowo „flip” oznacza kategorię pionowo składanych smartfonów. Modne w latach 2000. telefony z klapką, dzisiaj są wypełnionymi po brzegi innowacyjnymi rozwiązaniami. W Polsce najnowszym pionowo składanym modelem jest obecnie OPPO Find N2 Flip. W związku z jego wprowadzeniem na rynek, marka rzuciła Internautom wyzwanie, które polegało na znalezieniu polskiego odpowiednika słowa „flip”.

Czy nowa nazwa, na którą wybrano „klaps”, zostanie z nami językowo na dłużej? Czy wyśle na lingwistyczną emeryturę flipa? Robert Sierpiński, PR Manager w OPPO, który przygotował to case study, przyznał, że nie to w tym projekcie było najważniejsze.

Zacznijmy od… końca. Klaps!

Popularyzator wiedzy o języku polskim – Maciej Makselon, na swoim Instagramie, w akompaniamencie dramatycznej muzyki, klapsem zamknął językowy projekt OPPO, w którym marka zachęciła użytkowników Internetu do poszukania wraz z nią polskiej nazwy kategorii pionowo składanych telefonów typu flip (z j.ang.). W tym działaniu nie było krzty przypadku. To właśnie nazwa „klaps” okazała się być bezkonkurencyjna w głosowaniu na oficjalnym Facebook’u marki, czyli podczas ostatniego etapu projektu, do którego zakwalifikowały się również takie słowa jak: składer, zginak oraz wertykal. Ostateczną decyzję OPPO oddało Internautom, którzy na cztery finałowe nazwy głosowali przez tydzień.

Internauci wybrali polską nazwę dla smartfonów z kategorii flip.

Nazwy te zostały wybrane spośród ponad 2 600 propozycji, które Internauci, fani marki oraz nowych technologii, zgłosili w konkursach przeprowadzonych na łamach wybranych technologicznych redakcji oraz kanałach YouTube. Pytanie konkursowe brzmiało: „Jak po polsku nazwiesz kategorię składanego telefonu typu flip?”. Użytkownicy Internetu mieli tydzień, żeby się namyślić i następnie zgłosić swoje propozycje. Niektórzy zaskoczyli organizatorów swoją kreatywnością, proponując takie słowa jak np. gibkifon, klaptok, małżofon czy kłapodziób.

Merytoryczne wsparcia polonisty oraz pisarza science fiction

W wyselekcjonowaniu czterech finałowych nazw – składer, klaps, zginak i wertykal, OPPO wsparł nie tylko wcześniej wspomniany Maciej Makselon – polonista, nauczyciel akademicki oraz mówca TEDx, który czuwał nad poprawnością językową, ale także Michał Cholewa – pisarz science fiction, dwukrotny Laureat Nagrody im. Janusza Zajdla za „Fortę” (2015r.) oraz opowiadanie „Ucieczka” (2022 r.).  M.in. to jego audiobook oraz zbiór opowiadań z dedykacją były nagrodami w przeprowadzonych konkursach. Michał Cholewa jako matematyk z wykształcenia, informatyk z zawodu, fantasta z zamiłowania, wsparł OPPO w kwestii słowotwórstwa oraz nowych technologii.Finałowe nazwy zostały poddane pod głosowanie Internautów na Facebook’u OPPO.

Maciej Makselon oraz Michał Cholewa przygotowali również dla OPPO autorskie felietony, w których podzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat zapożyczeń z języka angielskiego oraz wprowadzania ich polskich odpowiedników do języka. Według Macieja Makselona: Nie ma żadnych powodów, byśmy nie oddali się językowej rozpuście i – jeżeli tylko mamy ochotę – oswajali rodzimym słowem to, co obce. Jego felieton można przeczytać tutaj.

Na zdjęciu Maciej Makselon. Fot. Laura Bielak

Natomiast Michał Cholewa poradził uczestnikom konkursów: Język na ogół zmierza do prostoty. Jeżeli jakieś słowo będzie trudne, zapewne zostanie szybko uproszczone, tak jak prawie nikt dziś nie mówi „automobil” czy „aeroplan”. Język powinien być z grubsza zrozumiały dla odbiorcy. Felieton można przeczytać tutaj.

Na zdjęciu Michał Cholewa. Fot. Jakub Jankiewicz

Przepis na powodzenie?

Pretekstem do zrealizowania tego projektu było dla OPPO wprowadzenie do Polski pionowo składanego smartfona OPPO Find N2 Flip. To pierwszy składany smartfon marki, który zadebiutował na rynkach międzynarodowych. W Europie poza Polską, pojawił się na sześciu rynkach, co tylko podkreśla, że nasz kraj jest jednym z kluczowych dla OPPO w tej części świata. Polski oddział OPPO chciał zrealizować projekt, który zaakcentuje obecność nowego smartfona nad Wisłą. Jednak warunkiem było zaangażowanie przede wszystkim fanów marki i nowych technologii, jak i ogólnie użytkowników Internetu.

Tak powstał pomysł na projekt, który ma charakter językowy, jak i lokalny. Dzięki współpracy z trzema topowymi technologicznymi redakcjami oraz dwoma YouTuberami, popularyzatorem języka polskiego oraz pisarzem science fiction, artykuły oraz filmy opublikowane w ramach współpracy zostały wyświetlone niemal 460 000 razy. Co w rezultacie dało ponad 2 600 propozycji na nową nazwę kategorii składanych pionowo smartfonów. Marka ostateczną decyzję pozostawiła użytkownikom Internetu, którzy głosowali na, według nich, najlepszą propozycję spośród czterech finałowych, co podkreśla, że dla polskiego oddziału OPPO w tym projekcie kluczowe było zaangażowanie miłośników nowych technologii, fanów firmy oraz kreatywnych Internautów. Wszystko po to, aby nieustanie zwiększać świadomość marki w Polsce, które w 2022 roku wyniosło aż 70%, oraz szerzyć informację o innowacyjnych produktach, które OPPO wprowadza na polski rynek.

Odnośnie do nowej, polskiej nazwy – klaps, być może przyjmie się w języku polskim i będziemy jej używać w kontekście nowych technologii automatycznie jak np. router czy launch. Na to potrzeba jednak lat oraz zaangażowania ludzi, co przyznał, współpracujący z OPPO przy tym projekcie, polonista. Jeśli klienci, będąc w sklepie ze smartfonami, skojarzą pionowo składany telefon właśnie z określeniem „klaps”, dla OPPO będzie to dodatkowy bonus tej kampanii.

Działaniom PR, za które odpowiadała agencja 24/7Communication, towarzyszyła komunikacja w mediach społecznościowych OPPO przeprowadzona przez House of hype. Więcej o kampanii można przeczytać tutaj.


Robert Sierpiński – Związany jest z branżą PR od ponad 10 lat. Obecnie zajmuje stanowisko PR managera w OPPO. Jest odpowiedzialny za budowanie strategii komunikacji zewnętrznej i wewnętrznej oraz jej późniejszej realizacji, media i influencer relations. Wcześniej pracował w agencjach Hill+Knowlton i Havas PR, gdzie realizował projekty dla wiodących firm technologicznych. Jako koordynator ds. PR był współodpowiedzialny za komunikację w HBO Polska. Przez ponad dwa lata, pracował w RTB House, polskim startupie specjalizującym się w reklamie online. Był również związany ze studiem komunikacji Hear You.


Wywiad z Robertem Sierpińskim na łamach OOH magazine można przeczytać TUTAJ.

Więcej materiałów w podobnej tematyce można przeczytać TUTAJ.

TAGS