Logo

Trade marketing

Czy nadal przewozimy powietrze w paczkach? O air-commerce w Polsce

Ponad 40 milionów m3 powietrza trafia do polskich konsumentów wraz z ich zamówionymi przez internet produktami – wynika z badania DS Smith. Nadmierne pakowanie i zbędne wypełniacze kładą się cieniem na każdym aspekcie działalności firmy, od kosztów wysyłki poprzez środowisko naturalne po satysfakcję klientów.

Przewożenie pustej przestrzeni generuje ponad 42 tys. ton zbędnego CO2. W Polsce mamy do czynienia z niechlubnym zjawiskiem air-commerce. Czym ono jest?

Air-commerca, jest się czego wstydzić?

Polacy lubią kupować w sieci. Według raportu E-commerce 2022 w Polsce robi to aż 77% internautów. Co istotne, ważne są dla nich działania ekologiczne marek. Niecała połowa badanych (46%) wskazała, że wpływ formy dostawy zakupów na środowisko ma dla nich duże znaczenie. Najistotniejsze dla respondentów okazało się wykorzystanie opakowań ekologicznych lub wielorazowego użytku. Jednak niewiele osób wie, że nie samo opakowanie czyni firmę ekologiczną. Należy również przyjrzeć się sposobie pakowania i wysyłki przesyłki.

Warto wiedzieć, że oprócz zamówionych produktów, dostarczanych jest ponad 40 milionów m3 powietrza. To tak jakby Polacy zapłacili za wysłanie powietrza zgromadzonego w 13,5 tysiącach basenów olimpijskich – wynika z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie DS Smith. Jest to najczęściej wynikiem wykorzystania zbyt dużego opakowania.

– Temat plastiku i ogromnej ilości śmieci wydaje się nadbierać rozpędu. Jeżeli branża e-commerce chce nadążać za zmianami oraz trendami, to powinna przyjrzeć się opakowaniom – i nie jest tu mowa jedynie o ich wyglądzie. Nadgorliwość w zabezpieczaniu towaru, czyli wstydliwy trend w polskim e-commercie zwany air-commerce, może przynieść odwrotny skutek. Zbyt duże opakowania często sprawia, że kurier przewozi przede wszystkim powietrze i wypełniacze. To z kolei oznacza szkody dla środowiska naturalnego, a tego konsumenci mogą nie wybaczyć – wskazuje Beata Grosicka, Business Development and Client Service Director, GlobalSM.

O air-commerce mówimy, gdy wysyłamy zakupione towary w niewłaściwe dopasowanych opakowaniach. Za obszerne kartony powodują, że poza przedmiotem znajduje się tam także powietrze. Niejednokrotnie zbyt duża przestrzeń w kartonie jest też uzupełniana dodatkowo wypełniaczem, który nie ma nic wspólnego z ekologią.

Coraz większa świadomość?

Problem „złych” opakowań już od dawna istnieje w przestrzeni publicznej. Ponownie przyjrzał mu się Sejm, który niedawno przyjął nowelizację ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami. Jej celem jest ograniczenie stosowania jednorazowego plastiku i wycofanie niektórych produktów z tworzyw sztucznych.

W walce z air-commerce istotną rolę odegrać mogą nowe technologie. Innowacyjne systemy, takie jak automatyczne maszyny pakujące, mogą dostosowywać rozmiar i kształt opakowań do konkretnego produktu, co minimalizuje ilość niewykorzystanej przestrzeni. Ponadto, rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji pomagają w optymalizacji procesu pakowania i dystrybucji, przewidując najlepsze rozwiązania opakowaniowe dla każdej przesyłki.

Jednak zmiana musi zachodzić nie tylko na poziomie firm, ale także konsumentów. Edukacja na temat wpływu air-commerce na środowisko jest kluczowa. Konsumentów zachęca się do recyklingu opakowań, a także do wyboru opcji „eko-pakowania”, jeśli jest dostępna. Wielu sprzedawców oferuje teraz możliwość „konsolidacji zamówień”, co pozwala na zebranie wielu produktów w jednym opakowaniu, zamiast wysyłania ich osobno.

– Mimo że air-commerce stanowi wyzwanie dla sektora e-commerce w Polsce, istnieją liczne strategie, które mogą pomóc w zwalczaniu tego zjawiska. Dzięki połączeniu innowacyjnej technologii, edukacji konsumentów i odpowiednich regulacji, Polska jest w stanie zminimalizować ilość „powietrza” w paczkach i stworzyć bardziej zrównoważony model handlu elektronicznego. To jest nie tylko dobre dla środowiska, ale również dla efektywności operacyjnej i reputacji firmy w oczach coraz bardziej świadomych konsumentów – podsumowuje Anna Olipra, CEO, GlobalSM.


Więcej newsów w podobnej tematyce można przeczytać TUTAJ.