Herzog Etiketten została założona w 1924 roku i przez lata zajmowała się drukowaniem lokalnych gazet. Po II wojnie światowej zmieniła nieco swój profil i zajęła się produkcją etykiet i plakatów. Jednym z jej największych klientów była wówczas niemiecka poczta – Deutsche Post. Od 1974 roku Herzog Etiketten zarządza Rolf Herzog – przedstawiciel trzeciego już pokolenia właścicieli. Jako osoba wykształcona w dziedzinie ekonomii i marketingu, postanowił w początkach swojego zarządzania firmą skoncentrować się na produkcji formularzy biznesowych. Kiedy jednak ten rynek w zasadzie przestał istnieć, zdecydował się na poprowadzenie jej w kierunku produkcji etykiet samoprzylepnych.
Zmiana profilu działalności drukarni doprowadziła go – podczas targów Labelexpo w 1989 roku – do kontaktu z firmą Mark Andy. Rozmowa z Dieterem Huckiem, ówczesnym szefem Mark Andy Europe, przekonała go do zakupu pierwszego rozwiązania z oferty tego producenta, które stało się rozwiązaniem pozwalającym na rozpoczęcie działalności Herzog Etiketten na rynku etykietowym. Była nim 10-calowa, czterokolorowa maszyna fleksograficzna Mark Andy 2200. Od tego czasu drukarnia zainstalowała w sumie siedem maszyn tego producenta, w tym hybrydową, bazującą na technologii tonerowej – Digital Pro 3 oraz najnowszą – fleksograficzną Performance Series P7, oferującą modułową konstrukcję i wykorzystującą serwonapędy oraz umożliwiającą drukowanie, a także wykańczanie i konfekcjonowanie etykiet.
W 1999 roku Herzog Etiketten przeniosła się do nowego obiektu o powierzchni 2000 m2. Obecnie firma zatrudnia 30 osób. Zbiegło się to ze zmianami w drukarni – po modelu 4150 i dwóch LP3000 drukarnia zainstalowała tam maszynę Performance Series P5 (w 2016 roku) i wreszcie najnowszą – Performance Series P7. Dwie ostatnie z wymienionych zostały wyposażone w systemy suszenia LED/UV, przy czym w modelu P5 miała miejsce konwersja z tradycyjnych lamp rtęciowych.
Obecnie Herzog Etiketten współpracuje przede wszystkim z lokalnymi producentami wina z południowo-zachodnich Niemiec (Palatynatu), z którymi Rolf Herzog nawiązał w ostatnich latach silne relacje biznesowe. Wysokiej jakości zlecenia, jakie realizuje dla nich drukarnia, stawiają równie wysokie wymagania przed wykorzystywanymi tu maszynami, zwłaszcza w przypadku niektórych rodzajów etykiet preferowanych przez producentów wina. Nowa Performance Series P7 to sześciokolorowy model 13-calowy (o szerokości wstęgi 330 mm), wyposażony m.in. w urządzenie do tłoczenia i zdobienia folią na gorąco Pantec Rhino E, które pozwala na realizację bogato uszlachetnionych etykiet. Umożliwia uzyskiwanie różnorodnych efektów wprowadzających w nich wartość dodaną, m.in. poprzez aplikowanie folii metalizowanej, tłoczenie, stosowanie foli teksturowanej, mikro i nano wytłaczanie oraz tworzenie efektów soczekowych. System Pantec okazał się – jak podkreśla kierownictwo drukarni – doskonałym uzupełnieniem bogatych możliwości produkcyjnych maszyny Mark Andy.
Wdrożenie w 2019 r. modelu Digital Pro 3 oznaczało dla Herzog Etiketten odejście od realizowania prac wyłącznie w technice fleksograficznej. Zakupiona z myślą o nakładach od 1000 do 5000 etykiet, oparta na technice tonerowej maszyna (pracująca z prędkością maksymalną 23 m/min.) była pierwszą tego typu zainstalowaną w Niemczech. – Dla drukarni fleksograficznej wdrożenie technologii cyfrowej i nowego sposobu myślenia i działania okazało się pewnym wyzwaniem. Jednak widzimy korzyści, jakie oferuje to rozwiązanie w obsłudze np. wielu wersji etykiet realizowanych w krótkich seriach, co tym samym zwalnia nasze moce produkcyjne na maszynach fleksograficznych – mówi André Herzog, syn Rolfa, który jest przedstawicielem kolejnego pokolenia, zaangażowanego w działalność Herzog Etiketten.
Chociaż branża winna jest kluczową dla działalności firmy, obsługuje ona klientów również z sektorów: motoryzacyjnego, spożywczego i innych. Rolf Herzog chce rozszerzać grupę zleceniodawców, zapewniając tym samym większe możliwości rozwoju dla całego biznesu. Nowa maszyna Mark Andy Performance Series P7 wspiera drukarnię w tym procesie. – Firma Mark Andy, także w osobie Dietera Hucka, dała mi przez te wszystkie lata wiele cennych rad. W dużej mierze sukces, jaki odnieśliśmy zawdzięczam temu, że uważnie słuchałem tego, co mówił ówczesny szef Mark Andy Europe. Herzog Etiketten została zbudowana w dużej mierze wokół technologii jednego producenta maszyn – firmy Mark Andy – i jak się okazuje był to dla nas właściwy wybór – podkreśla Rolf Herzog.
– Siedem maszyn Mark Andy od 1994 roku to niezwykły wyczyn dla rodzinnej firmy, jaką jest Herzog Etiketten i cieszymy się wspólnie z jej sukcesu rynkowego. Mamy również satysfakcję z faktu, że możemy być częścią jej rozwoju i na każdym etapie zaspokajać jej potrzeby w kontekście najnowszych rozwiązań technologicznych – podsumowuje Timo Donati, Sales Manager Mark Andy.
Więcej newsów z branży TUTAJ.