Z Maciejem Juchkiewiczem Prezesem Zarządu firmy Atrium rozmawia Karolina Liberka
Karolina Liberka: Skąd pomysł na biznes w wielkim formacie?
Maciej Juchkiewicz: Pomysł na ploterową firmę pojawił się kilkanaście lat temu, gdy pracowałem w podobnej firmie za granicą. Wtedy wielki format wyglądał zupełnie inaczej, dominowały plotery tnące i rysujące. Dopiero po paru latach pojawiły się drukarki wielkoformatowe. Jednak i one wyglądały wtedy zupełnie inaczej. Rozwój w tej dziedzinie jest niezwykle szybki.
KL: Pamięta Pan początki firmy? Jak wygląda ona teraz?
MJ: Na początku Atrium była firmą kilkuosobową. Przez blisko 15 lat zatrudnienie zwiększyło się do kilkudziesięciu osób. Otworzyliśmy przez ten czas 4 oddziały w Polsce. Powiększyliśmy powierzchnie magazynowe. Aktualnie będziemy przenosić się do nowej siedziby głównej o powierzchni 3000 m2 w Opolu. Stawiamy na ciągły rozwój.
KL: Ilu obecnie zatrudniacie pracowników? Czy są w tym gronie ludzie pracujący od początku?
MJ: Jest taki jeden, który pracuje prawie od początku 🙂 ale pozostali też nie są nowicjuszami, znaczna większość naszej załogi pracuje kilka lat. Przez ten czas zdobyliśmy spore doświadczenie, które możemy przekazywać nowym ludziom.
KL: Napisał Pan w naszej Wojnie Płci, że idealny pracownik jest uczciwy w stosunku do klienta i lojalny w stosunku do firmy. Trudno o takich?
MJ: Atrium jest atrakcyjnym pracodawcą w Opolu. We wszystkich rankingach (Forbes, Gazeta Bankowa, Puls Biznesu) plasujemy się w pierwszej dziesiątce na Opolszczyźnie, tak więc na brak odpowiednich pracowników nie narzekamy.
KL: Jak oceniacie Państwo obecnie pozycje swojej firmy na rynku dostawców maszyn?
MJ: Biorąc pod uwagę obroty, zatrudnienie oraz ilość zainstalowanych maszyn z pewnością jesteśmy w pierwszej trójce.
KL: Jaki jest profil Waszych klientów?
MJ: Zdecydowana większość naszych Klientów to agencje reklamowe, drukarnie wielkoformatowe i firmy związane z poligrafią. Nie brakuje też przedsiębiorstw, które używają naszych urządzeń do bardzo specyficznych zastosowań, niezwiązanych z drukiem i reklamą.
KL: Jakie kryteria są dla klientów najważniejsze cena, jakość, czy też doświadczenia?
MJ: Klienci biorą wiele czynników pod uwagę przy zakupie urządzenia. Najważniejszym są cena i możliwości techniczne. Nie bez znaczenia są też opinie o danym modelu, obsługa i renoma dystrybutora oraz serwis.
KL: Czy walka o klienta maszyn opiera się obecnie tylko na ofercie cenowej?
MJ: Nie tylko. Pod uwagę klient bierze wiele czynników i trzeba spełnić je wszystkie aby klient wybrał konkretne urządzenie.
KL: W materiale z marca podkreślał Pan, że chce, aby w firmie szybko zakończyła się budowa nowej siedziby? Na jakim etapie jest ten projekt?
MJ: Budowa nowej siedziby w Opolu jest w zasadzie skończona. Za kilka tygodni powinniśmy się wprowadzić.
KL: Na rynku dostawców maszyn pojawia się coraz więcej firm? Czy jest jeszcze miejsce na rynku na nowych graczy?
MJ: Rzeczywiście może już być ciasno. Najważniejsi producenci maszyn mają już swoich zaufanych dystrybutorów. Trudno będzie nowej firmie wejść w ten dość konkurencyjny rynek. Czasami pojawiają się firmy próbujące sprzedawać chińskie maszyny, ale szybko znikają z rynku.
KL: Jaki jest przepis na sukces według firm Atrium?
MJ: Konsekwencja w działaniu.
KL: Jakie przygotowaliście Państwo ostatnio nowości na rynku?
MJ: Ostatnio pojawiło się kilka nowych maszyn takich jak grandformatowy ploter UV Durst RHO 351R drukujący na roli, nowy flatbed Durst RHO 800. Jako dystrybutor marki Gandinnovations oferujemy plotery z linii Jeti i możemy już się pochwalić kilkoma instalacjami. Przed nami także jesienna premiera nowego mild-solwentowego plotera marki Mutoh. Blizzard, bo tak się nazywa, miał premierę na naszym październikowym Seminarium Wielkoformatowym na Zamku Królewskim w Niepołomicach.
KL: Są Państwo organizatorami Seminariów Wielkoformatowych, dla kogo organizujecie takie działania i jakie korzyści z ich organizacji wynikają?
MJ: Najważniejsza rzecz to kontakt osobisty z klientami i możliwość ich poznania. Inny niż ten telefoniczny i elektroniczny. Mamy możliwość zaprezentowania najlepszych rozwiązań dla każdego z nich.
KL: Jaki wzrost sprzedaży zakładacie Państwo z w tym roku?
MJ: Nasza firma z roku na rok wykazuje wzrost sprzedaży. W tym roku zakładamy, że nasze obroty wzrosną o około 20%.
KL: Co sądzi Pan o polskim rynku poligraficznym i perspektywach jego rozwoju?
MJ: O rynku poligraficznym możemy wypowiedzieć się pod kontem druku wielkoformatowego. Jest to ciągle rozwijający się segment. I wszystko wskazuje, że jeszcze długo tak będzie.
KL: Jakie macie plany na najbliższe lata i czego życzylibyście sobie i swoim klientom w najbliższym czasie?
MJ: Na początku przyszłego roku planujemy rozpocząć produkcję materiałów (mediów) do druku wielkoformatowego. Naszym klientom i sobie życzymy jak największej liczby zamówień.
Dziękuje za rozmowę,
Karolina Liberka