„Jest całkiem spoko, jak na Żyda”, „A ten pedał też tam będzie?”, „Zapytaj się tego czarnucha, o co mu chodzi.” Zdarza Ci się mówić o innych w ten sposób? To nie są żarty, zaczepki ani niewinne komentarze… To mowa nienawiści. Takie słowa obrażają i mogą prowadzić do przemocy wobec osób o innym kolorze skóry, pochodzeniu, wyznaniu lub orientacji seksualnej – ostrzegają organizatorzy kampanii #StopMowieNienawiści, która 14 września ruszyła w Internecie, a od 18 września także w kinach w całej Polsce.
Głównym elementem przygotowanej kampanii jest 30-sekundowy spot autorstwa agencji BBDO Warszawa. Z ekranu patrzy na widza młoda blondynka. Rozmawia z przyjaciółmi, śmieje się, wygłupia. Jednak kiedy zauważa dwóch młodych chłopaków zbliżających się w ich stronę, coś się w niej zmienia. –„ Patrzcie na nich, cioty czy co…” – rzuca od niechcenia. Potem jest już tylko gorzej. Potok nienawistnych komentarzy wylewa się z jej coraz bardziej wykrzywionych ust. Po chwili nie ma już śladu po miłej, wesołej nastolatce, a znajomi pytają z niedowierzaniem: „Serio, tak chcesz wyglądać?”
Celem kampanii #StopMowieNienawiści jest zwrócenie uwagi na problem mowy nienawiści w stosunku do wszelkich grup społecznych, których dotyka. Mamy problem z mową nienawiści. Według sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego prawie 2/3 polskiej młodzieży zetknęło się z nią w Internecie. Mniej więcej tyle samo młodych Polaków słyszało mowę nienawiści z ust swoich znajomych w szkole, kawiarni, na ulicy. Często nawet jej nie rozpoznają, bo słowa nienawiści weszły do codziennego użycia, bo przecież „wszyscy tak mówią”.
– Zaskakująco wielu ludzi dopuszcza używanie mowy nienawiści i nie widzi w niej nic obraźliwego. Badania, które przeprowadziliśmy wskazują, że im więcej widzimy mowy nienawiści w otoczeniu, tym mniej jesteśmy na nią wrażliwi i bardziej ją dopuszczamy. Co więcej, gorszy jest też nasz stosunek do samych ofiar, czyli grup wobec których mowa nienawiści jest stosowana – komentuje dr Michał Bilewicz z CBU, autor raportu „Mowa nienawiści w Polsce 2014”.
Najgorzej jest być Żydem, Romem i homoseksualistą. Z raportu wynika, że choć w Internecie najwięcej jest mowy nienawiści o podłożu rasistowskim, to ponad 90% młodzieży uważa tego typu komentarze za niedopuszczalne. Co innego jeśli chodzi o osoby homoseksualne – tu przyzwolenie na hejt jest o wiele wyższe, szczególnie wśród nastolatków. Kampania jest skierowana do młodych ludzi w wieku 15-18 lat. Z badań przeprowadzonych przez Fundację Batorego wynika bowiem, że to właśnie młodzież, dużo częściej niż dorośli, styka się w swoim otoczeniu z mową nienawiści co sprawia, że jest bardziej narażona na jej szkodliwy wpływ, a jednocześnie ma coraz większe przyzwolenie na jej stosowanie. Aktualna sytuacja w kraju, w związku z napływem uchodźców i imigrantów, zdaniem autorów kampanii, utwierdza w przekonaniu, że podjęcie działań jest niezbędne. Kampania ma dotrzeć przede wszystkim do tych młodych ludzi, którzy używają mowy nienawiści nie do końca świadomie. Powtarzają zasłyszane słowa i opinie, próbując w ten sposób wyróżnić się, zaznaczyć swoją obecność i miejsce w grupie. Wysyłamy więc komunikat: Mowa nienawiści to okrucieństwo, przemoc i… obciach. Razem powiedzmy jej STOP.
Główny spot kampanii przygotowała agencja BBDO Warszawa, wybrana w konkursie. Za działania online odpowiada agencja K2.
[youtube=”N_pptoMvdao”]
Kampania Powstała z inicjatywy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG.
JK