W samym centrum Katowic, przy ulicy Skargi pojawił się billboard będący elementem kampanii Zarządu Głównego NSZZ Policjantów. Na plakacie zobaczyć możemy zdjęcie pseudokibiców oraz hasło: „Kto Was obroni, gdy przyjdą oni? Brak chętnych do służby w policji”.
To element szerszej kampanii społeczno-wizerunkowej policyjnych związkowców, która rozpoczęła się na początku stycznia. W Warszawie pojawił się najpierw billboard z hasłem „Policjant za narażenie życia w twojej obronie otrzymuje 2400 zł. Za ile naraziłbyś swoje?”. Jak wyjaśnia na łamach gazety bankier.pl przewodniczący zarządu głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski, kampania ma podkreślać „problemy ludzi służących w formacji, która tylko z powodu naszego codziennego wysiłku i zaangażowania cieszy się w społeczeństwie nadal wysokim zaufaniem. To nam na przestrzeni ostatnich kilku lat odebrano należne uprawnienia, nazywając je w mediach przywilejami, to nasze pensje nie są waloryzowane od 9 lat. To od nas wymaga się absolutnego poświęcenia i ciągłej gotowości, w zamian bardzo często pochopnie zarzucając brak działania lub nadużycie władzy”.
Aktualnie do pracy w całym kraju brakuje 5,5 tysiąca policjantów – informuje na łamach Dziennika Zachodniego Patryk Drabek, powołując się na informacje policyjnych związkowców. Na Śląsku udaje się zrealizować limity doboru do służby, ale policja alarmuje, że zauważalny jest spadek liczby kandydatów na jedno miejsce. – Jeszcze kilka lat temu było to kilkanaście osób, a teraz ledwie kilka. Problemem jest także jakość zgłaszających się do doboru – mówi na łamach DZ Kazimierz Barbachowski, wiceprzewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów w Warszawie.
Billboard, który pojawił się w stolicy Śląska wzbudził kontrowersje. W sieci pojawiły się też zarzuty, że zdjęcie nie ukazuje stadionowego wybryku, a pochodzi z Marszu Niepodległości z 2012 roku. W tym momencie nie ma oficjalnego stanowiska NSZZP, co do źródła pochodzenia zdjęcia.
KL