Jakie trendy królowały w roku 2019? Jakie zdominują rynek w 2020? O najciekawszych realizacjach, wyzwaniach i sukcesach rozmawiamy z Damianem Wiatrakiem, Dyrektorem Zarządzającym w firmie Deli Catering.
Jakie trendy królowały na rynku cateringowym w 2019 roku?
Ten rok zdecydowanie należał do ekologicznego podejścia na każdym etapie produkcji cateringowej. Począwszy od zero waste, czyli niemarnowania żywności, poprzez całkowite wyeliminowanie plastiku z codziennego użytku, po korzystanie z biodegradowalnych naczyń jednorazowych i opakowań czy też korzystanie z produktów jedynie od lokalnych dostawców.
Czy te trendy były widoczne w Waszych działaniach?
Jak najbardziej. Jednak co ważne – dla nas ekologia i rozsądne gospodarowanie produktem były istotne od samego początku naszej działalności, więc kiedy inni dopiero w 2019 roku pochylali się nad tymi tematami, dla nas były one doskonale znane. W Deli Catering szczególnie unikamy tzw. nadprodukcji cateringowej. Produkcję dostosowujemy pod konkretne zamówienia, dzięki czemu nie marnujemy żywności. Zawsze dobieramy ściśle określoną gramaturę jedzenia do liczby osób, co zdecydowanie przekłada się na ograniczenie strat, a co za tym idzie, oszczędności dla naszych klientów.
Takie podejście jest bardzo racjonalne i proekologiczne. W takim razie jakie trendy, Waszym zdaniem, będą dominować w roku 2020?
Niewątpliwie będą pogłębiać się trendy pro i około ekologiczne. Konsumenci są coraz bardziej świadomi i zwracają uwagę zarówno na to, co jedzą, jak i na to, w czym jedzenie jest serwowane. Stopniowo odchodzić się będzie od zakupów w dużych sieciach handlowych, na rzecz małych, lokalnych dostawców. W Deli Catering od dawna korzystamy z produktów od zaufanych dostawców, zlokalizowanych w odległości nie większej niż 100 km od naszej siedziby produkcyjnej, jednak wiemy, że nie jest to standard na rynku.
Czy 2019 rok był dla Was pełen wyzwań?
Zdecydowanie tak. Największym wyzwaniem było uruchomienie drugiego oddziału na południu Polski. Obecnie stacjonujemy zarówno w Warszawie, jak i Katowicach. Posiadamy tam zaplecze produkcyjne oraz sprzedażowe, dzięki czemu jesteśmy w stanie na najwyższym poziomie obsługiwać klientów z całej Polski. Włożyliśmy w to dużo wysiłku i jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się zrealizować wszelkie założenia. Z kolei z punktu widzenia finansowego – kolejny raz udało nam się osiągnąć zakładany wzrost przychodów na poziomie 20%. Ten aspekt jest bardzo ważny w kontekście jeszcze większego ogólnopolskiego, jak i zagranicznego rozwoju.
Jako firma cateringowa o zasięgu ogólnopolskim na pewno wysoko stawiacie sobie poprzeczkę. Ile eventów obsłużyliście w roku 2019 i jakie macie plany na bieżący rok?
W 2019 roku przygotowaliśmy catering pod około 900 wydarzeń, od małych po potężne. Zachowując tempo wzrostu, jakie deklarujemy od początku działalności, na rok 2020 planujemy ponad 1000 wydarzeń. Będziemy kładli duży nacisk na wzmożoną penetrację rynku warszawskiego. Automatycznie będziemy również zwiększali nasz udział w rynku Polski południowej – głównie chodzi nam o Górny Śląsk i Katowice. Zależy nam na umocnieniu pozycji lidera na rynku kulinariów eventowych w Polsce.
To naprawdę potężne liczby i wspaniałe plany. Ile osób pracuje przy cateringowej organizacji eventów?
Nasz stały zespół liczy około 60 osób. Jest to tak zwany trzon naszej firmy. Oczywiście zdarzają się „okresy gorące”, kiedy w ciągu jednego dnia obsługujemy 10-15 eventów w całej Polsce, dlatego w różnych częściach kraju mamy zbudowane zespoły wykonawczo-operacyjne. Na co dzień współpracujemy także ze sprawdzonymi w boju agencjami kelnerskimi, które wspierają nas w różnych częściach kraju. Co ważne – nad całą produkcją kulinarną oraz kulturą organizacyjną naszych działów kulinarnych czuwa Bartłomiej Czerwiński, współwłaściciel firmy, pełniący także rolę Executive Chefa. Z kolei, za dobór win w całej grupie Deli, do której również należy warszawska restauracja Merliniego, odpowiada Master Sommelier Adrian Pizon.
Jak wygląda pełna droga od zlecenia do wykonania eventu przez Deli Catering?
Wszystko zaczyna się od zapytania ze strony klienta docelowego. Otrzymując takie zapytanie, doprecyzowujemy między innymi czego potrzebuje oraz jaki chce osiągnąć efekt. Na bazie tych informacji nasz wewnętrzny dział kreacji kulinarnej proponuje konkretne rozwiązania kulinarne pod to wydarzenie. Przedstawiamy ofertę, wymieniamy spostrzeżenia, dopracowujemy wszystkie elementy. Dokonujemy stosownych zmian – zarówno asortymentowych, jak i budżetowych – następnie nawiązujemy porozumienie i temat zostaje przekazany do naszych działów wykonawczo-produkcyjno-operacyjnych.
Na zakończenie jedno pytanie. Co doradziłbyś osobom lub firmom, które zastanawiają się nad organizacją eventu z cateringiem?
Współpracujcie ze sprawdzonym partnerem cateringowym i włączajcie go do działań przy wydarzeniu już na etapie kreacji. Caterer może zintegrować usługę cateringową z innymi atrakcjami w trakcie eventu, dzięki czemu podwojony zostanie tak zwany “efekt WOW”.
Rozmawiała Magda Malutko-Kubisiak