Logo

Marketing MIX

Czekamy na powrót do normalności | B&B Słodycze z Pomysłem

  • O tym jak zgrany zespół przeszedł przez pierwsze miesiące lockdownu, o zmianach w firmie i oczekiwaniu na to co przyniosą kolejne miesiące mówią Jarosław Błaszczak, Dyrektor zarządzający oraz Justyna Kazimierczak, Główny specjalista ds. Agencji Reklamowych z B&B Słodycze z Pomysłem.
  • Targi branżowe są dla nas bardzo ważnym wydarzeniem, pozwalają nam na spotkania face to face i budowanie ciekawych relacji, ale także pomagają poznać oczekiwania naszych Klientów.
  • Wychodząc naprzeciw obecnej sytuacji, umożliwiliśmy odbiór naszych produktów w paczkomatach oraz placówkach partnerskich kilku firm kurierskich.

 W jakim momencie prowadzenia biznesu zastała Was pandemia? Co było największym wyzwaniem w obliczu nowej sytuacji?

Rok 2019 był dla nas rekordowym pod względem zarówno liczby, jak i wartości zrealizowanych zamówień. Dlatego weszliśmy w 2020 rok pełni entuzjazmu i motywacji, aby w kolejnych miesiącach dalej się rozwijać, bić kolejne rekordy i kłaść nowe kamienie milowe w historii naszej firmy. Aż tu nagle w połowie marca stanęliśmy w obliczu zupełnie nieprzewidywanego wyhamowania całej branży. Największym wyzwaniem było błyskawiczne przestawienie się na pracę zdalną. Najcenniejszym zasobem naszej firmy jest niezwykle doświadczony, ale też lubiący się nawzajem i pozostający w bliskich relacjach, zespół. Musieliśmy bardzo szybko znaleźć sposoby, aby przenieść twórczą energię, której zwykle pełna jest nasza siedziba w Milanówku, do przestrzeni wirtualnej. Należało też zapewnić odpowiedni obieg informacji itp. Szczególny hołd należy się w tym miejscu pracownikom naszego Działu Produkcji, którzy nie mogąc przejść na pracę zdalną, nawet w najtrudniejszych momentach trwali na posterunku. To właśnie dzięki nim ciągłość realizacji zamówień nie została przerwana ani na moment.

Zdywersyfikowaliście swoją ofertę, wprowadziliście zmiany w funkcjonowaniu firmy?

Wprowadziliśmy i wciąż wprowadzamy istotne zmiany, przy czym tylko część z nich jest już dziś widoczna dla Klientów. Po kilku latach przerwy postanowiliśmy wrócić na rynek detaliczny. W wakacje kilka naszych produktów zadebiutowało pilotażowo na Allegro, jesienią pojawi się ich tam znacznie więcej, a docelowo chcielibyśmy, aby bezpośrednia sprzedaż internetowa, również w bardzo małych ilościach i również dla osób prywatnych, stanowiła coraz istotniejszy kanał dystrybucji. Szczególnie mocno chcemy być obecni z naszymi produktami na weselach i innych dużych uroczystościach rodzinnych. Kolejna zmiana dotyczy logistyki. Wychodząc naprzeciw obecnej sytuacji, umożliwiliśmy odbiór naszych produktów w paczkomatach oraz placówkach partnerskich kilku firm kurierskich. Osoby pracujące „po staremu” w biurach nadal mogą oczywiście otrzymywać tam tradycyjne dostawy kurierskie. Ale jeśli ktoś np. pracuje teraz z domu i woli wpaść po paczkę do sklepu za rogiem albo wyjąć ją z paczkomatu choćby w środku nocy, teraz również jest to możliwe. Wprowadzamy również szereg mniej dostrzegalnych spoza firmy zmian. Dla nas są one jednak bardzo ważne, bo pozwolą nam jeszcze efektywniej i bezpiecznej obsługiwać naszych Klientów. Z jednej strony prowadzimy największą od kilkunastu lat modernizację wewnętrznego systemu informatycznego. Z drugiej strony bardzo dużo uwagi poświęcamy w tym roku cyberbezpieczeństwu naszej firmy oraz gromadzonych przez nas danych.

Jak oceniacie bieżącą kondycję branży artykułów promocyjnych? Czy możemy mówić o odmrożeniu tego segmentu?  

Uważamy, że tegoroczna wiosna została niestety w dużej mierze stracona dla naszej branży, spadki były bardzo wyraźne. Wakacje zawsze były dla nas czasem zwolnienia obrotów, nasza praca zawsze miała w sobie duży element sezonowości, więc trudno wyciągać na ich podstawie daleko idące wnioski. Prawdziwym testem na stan branży będzie na pewno jesień. Dla nas szeroko rozumiany sezon przedświąteczny zawsze był czasem niezwykle intensywnej pracy, ale też najlepszych w ciągu całego roku wyników sprzedażowych. Zobaczymy, co wydarzy się w tym roku. Trzymamy kciuki, aby na rynku zapanowało wyraźne ożywienie, a najlepiej powrót do normalności.

Po raz kolejny zaprezentujecie się na targach FestiwalMarketingu.pl. Co pokażecie na swoim stoisku?

Bardzo cieszymy się na możliwość spotkania z naszymi Klientami i Kontrahentami i dlatego przygotowujemy dla odwiedzających nasze stoisko kilka atrakcji m.in. czekoladowe rozgrywki. Do oferty wprowadziliśmy ciekawy i jakże smaczny gadżet, który spełnia nie tylko rolę słodkiego prezentu, ale pozostaje z nami na dłużej, ciesząc swoich użytkowników – są to czekoladowe warcaby oraz czekoladowe kółko i krzyżyk.

Na stoisku przygotujemy stolik, przy którym będzie można zmierzyć się z naszym warcabowym mistrzem (wyłonionym spośród naszej załogi w równej walce). Wygrany będzie mógł zabrać ze sobą pudełko czekoladowych warcabów. Oczywiście oprócz czekoladowych gier pojawi się sporo nowości świątecznych.

Przygotowujemy w tej chwili produkty, które w okresie świątecznym będzie można wysłać do swoich Klientów czy pracowników pozostających w domach.

Jakie znaczenie mają dla Was targi branżowe? Czy szczególnie teraz możliwość spotkania z klientami face to face jest niezwykle potrzebna?

Targi branżowe są dla nas bardzo ważnym wydarzeniem, pozwalają nam na spotkania face to face i budowanie ciekawych relacji, ale także pomagają poznać oczekiwania naszych Klientów.

Jak widzicie przyszłość i kolejne miesiące branży gadżetowej i reklamowej w ogóle?

Jak już powiedzieliśmy, czekamy na jesień. Wrzesień, październik i listopad będą tymi miesiącami, które pokażą, jak źle lub jak dobrze jest w branży. Nie tracimy optymizmu i wiary w lepsze jutro, ale jednocześnie podejmujemy liczne działania (np. związane z zarządzaniem strukturą kosztów) mające pozwolić firmie przetrwać kryzys w jak najlepszej kondycji, gdyby okazało się, że ten gorszy czas potrwa dłużej.

Rozmawiała Katarzyna Lipska-Konieczko