Logo

Marketing MIX

Tiktokowe mity, czyli dlaczego TikTok nie gryzie?

TikTok z każdym miesiącem staje się coraz bardziej popularną platformą, ale dla wielu użytkowników wciąż pozostaje nieodkryty. Masz wyrobioną opinię o TikToku, choć nigdy z niego nie korzystałeś? A może nic jeszcze o nim nie wiesz? To dobry czas, by rozprawić się z najpopularniejszymi mitami, które wokół niego krążą!

TikTok to popularna aplikacja, pozwalająca tworzyć i udostępniać krótkie materiały wideo (trwające od 15 do 60 sekund). Na rynek trafiła w 2016 roku, wówczas pod nazwą musical.ly, a dziś dostępna jest w ponad 150 krajach na świecie. O modzie na TikToka świadczy liczba pobrań aplikacji na świecie, która w 2019 roku była większa, niż liczba pobrań Facebooka czy Messengera.

W Polsce liczba użytkowników TikToka przekroczyła już ponad cztery miliony. Choć platforma rozwija się prężnie i zdobywa kolejne rynki, nie brakuje sceptycznych głosów zarówno ze strony użytkowników, jak i marketerów, które często nie mają poparcia… w danych. Postanowiłyśmy więc wziąć pod lupę najczęściej powtarzające się opinie. Zweryfikujmy ich zasadność.

Mit nr 1: Na TikToku dominują infantylne treści

To mylne przeświadczenie, które wywołane jest tym, jak działa algorytm aplikacji. Idealnie oddaje to powiedzenie: „z kim przystajesz, takim się stajesz”. W kontekście TikToka oznacza to, że im więcej kontrowersyjnych i szkodliwych treści będziesz odtwarzać, tym więcej tego typu contentu będzie podsuwać aplikacja. TikTok na podstawie twoich preferencji i najczęściej oglądanych materiałów, przewiduje, jakie treści chcesz oglądać. Jeśli na przykład włączasz TikToka po to, aby poprawić sobie humor nagraniami śmiesznych kotów, platforma będzie to pamiętać, a następnie proponować podobny content.

A jeśli szukamy na TikToku wartościowych informacji, możemy być pewni, że takie znajdziemy. Przykładem niech będzie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która w dobie pandemii koronawirusa za pośrednictwem aplikacji edukuje użytkowników w kwestii odpowiednich zachowań sanitarnych. W ostatnim czasie aplikacja podjęła również działania na rzecz walki z dezinformacją w sprawie szczepionki na COVID-19. Na TikToku można znaleźć mnóstwo kont popularnonaukowych, których właściciele wykorzystują aplikację do przekazywania wiedzy w atrakcyjny sposób. To także wskazówki, poradniki, czy tak zwane lifehacki, które mogą okazać się przydatne w codziennym życiu.

ZOBACZ jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) edukuje użytkowników w dobie pandemii

Mit nr 2: TikTok jest tylko dla generacji Z

Nic bardziej mylnego. Owszem, według badań najliczniejszą grupę na TikToku w Polsce stanowią nastolatkowie, czyli Generacja Z (13-20 lat). W ostatnim czasie po aplikację sięga jednak coraz więcej starszych osób – już teraz osoby w wieku 25-34 stanowią 15 proc. wszystkich użytkowników TikToka w Polsce, a osoby po 35. roku życia – 6 proc.

Co przyciąga starszych na TikToka? Przede wszystkim wartościowe i praktyczne treści. W przypadku kobiet, a to one dominują w Polsce, jeśli chodzi o demografię użytkowników, to m.in. porady z kategorii beauty, czy przepisy na proste i szybkie w przygotowaniu posiłki. Magnesem są także gwiazdy – filmu, sportu, showbiznesu – które pokazują swoją codzienność z nieco innej perspektywy.

Kluczem dla rosnącej popularności aplikacji w różnych grupach wiekowych jest właśnie zróżnicowanie treści. Każdy znajdzie coś dla siebie – zarówno ten, kto oczekuje humoru i rozrywki, jak również ten, kto na TikToku szuka bardziej praktycznych treści.

ZOBACZ jakich odbiorców zaangażował na TikToku Nissan?

Mit nr 3: TikTok nie zarabia

Rosnąca popularność aplikacji to szansa, ale zarazem wyzwanie dla marketerów. Twórcy platformy wychodzą naprzeciw sceptykom, którzy nie widzą potencjału w działaniach na TikToku, pozwalając rozpocząć płatne aktywności, bez konieczności zakładania konta. To świetny sposób, aby z jednej strony przekonać się, jak działa TikTok, a z drugiej – jakie przynosi efekty dla firmy.

TikTok, podobnie jak inne czołowe media społecznościowe w Polsce, ma ogromny potencjał sprzedażowy. Aplikacja oferuje różne typy reklam – m.in. filtry AR, reklama in-feed (pomiędzy odtwarzanymi materiałami), którym można przypisać przycisk CTA (kierujący do konkretnej strony internetowej). Dzięki kampaniom na TikToku można precyzyjnie dotrzeć do swojej grupy odbiorców – za sprawą targetowania (według wieku, płci, lokalizacji, zainteresowań, czy urządzeń). Dla przykładu 60% użytkowników, którzy dokonali zakupu w firmie Memory Ink, która oferuje „tymczasowe tatuaże”, odkryło markę właśnie dzięki aplikacji TikTok.

Sprawdź case study Memory Ink – firmy, która oferuje “tymczasowe tatuaże”. 60% użytkowników, którzy dokonali zakupu ich produktu odkryło markę właśnie dzięki aplikacji TikTok.

Mit nr 4: Na TikToku nie ma miejsca dla Twojej marki

Słowo klucz to kreatywność. TikTok nie jest skomplikowanym i wymagającym narzędziem od strony technicznej, za to dużo ważniejsze są przemyślane działania i atrakcyjny content. Aplikacja sprzyja budowaniu zasięgów organicznych treści, ale za tym musi stać content, który zaciekawi, rozbawi, a przez to zachęci użytkownika do zostawienia reakcji pod filmem. Do niedawna na TikToku mogliśmy znaleźć marki kierujące swoje produkty do grupy wiekowej 15 – 24, dziś znajdziemy tu zarówno firmy, które oferują produkty pierwszej potrzeby, jak również produkty ekskluzywne.

Panadto, warto pamiętać, że choć TikTok rośnie w błyskawicznym tempie, wciąż dla wielu pozostaje nieodkrytą platformą. Im szybciej zaczniemy działania za pośrednictwem tej aplikacji, tym większe szanse, żeby wyprzedzić konkurencję. Zasadnym nie jest więc pytanie, czy na TikToku jest miejsce dla naszej marki, ale, jak to miejsce wykorzystać, by wykrzesać z niego jak najwięcej. Tak zrobił Carrefour łącząc świat offline z online właśnie z pomocą TikToka.

Sprawdź, jak na TikToku zaistniał Carrefour, łącząc świat offline z online! Spodziewałbyś się tej marki w takim miejscu?

Mit nr 5: TikTok nie angażuje

TikTok działa w ten sposób, że nie musisz mieć setek lub tysięcy obserwujących na swoim profilu, żeby film w krótkim czasie zyskał dziesiątki albo setki tysięcy wyświetleń. Stworzenie treści z potencjałem na viral jest nie lada wyzwaniem, ale gdy już się to uda, efekty mogą przerosnąć oczekiwania.

TikTok pozwala na tworzenie własnych hasztagów i wykorzystywanie ich w komunikacji z odbiorcami. Jeśli pod konkretny hashtag będą trafiać atrakcyjne treści wideo, szybko może on znaleźć się wśród najpopularniejszych. Działa to także w drugą stronę – warto do swoich materiałów dobierać popularne hashtagi w danym obszarze, ponieważ przekłada się to na liczbę wyświetleń. To udało się marce kosmetycznej Laneige, która wygenerowała 419 000 zaangażowania, dostarczając użytkownikom efekt pokazujący działanie ich kosmetyków.

Sprawdź kampanię marki Laneige, która wygenerowała 419 000 zaangażowania, dostarczając użytkownikom efekt, pokazujący działanie ich kosmetyków.

Mit nr 6: TikTok i tak przestanie istnieć

W sierpniu 2020 roku prezydent Donald Trump wydał rozporządzenia mające na celu blokadę najpopularniejszych chińskich aplikacji, w tym TikToka. Wszystko ze względu na obawę o szpiegowanie przez chiński rząd obywateli Stanów Zjednoczonych. Pod koniec września sąd federalny w Waszyngtonie zablokował decyzję administracji Trumpa, uzasadniając to naruszeniem wolności słowa i działaniem na szkodę aplikacji.

Zamieszanie w Stanach Zjednoczonych wywołało poruszenie także w innych krajach, między innymi w Polsce. Użytkownicy zaczęli martwić się o to, czy TikTok zniknie z ich telefonów, ale nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Ministerstwo Cyfryzacji jasno zdementowało pogłoski, jakoby tak miało się stać.

Wiemy już, że do TikToka przylgnęła łatka aplikacji, która jest niewarta uwagi. Za nami jednak szereg najważniejszych faktów związanych z TikTokiem, popartych licznymi badaniami z Polski i świata. O tym, czy warto jako marka pojawić się na TikToku niech zadecydują przede wszystkim dane, a nie tylko opinie innych. Być może to właśnie TikTok stanie się głównym kanałem komunikacji z Twoimi odbiorcami?

Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu OOH magazine. Do pobrania TUTAJ.

Ewelina Mikołajczyk – Social Media Consultant w Harbingers. Na co dzień zarządza projektami z zakresu mediów społecznościowych. Lubi testować i rozszerzać działania poprzez nowe platformy społecznościowe takie jak np. TikTok czy Quora. Prywatnie fanka siatkówki i koszykówki. Wolne chwile poświęca na planowaniu kolejnych koncertowych wyjazdów (które w tym roku przesunęły się w czasie!).

Anna Socha – Social Media Manager w Harbingers, wykładowca na Wyższej Szkole Zarządzania i Informatyki na kierunku Social Media Manager. W prowadzeniu działań w social media ceni sobie… budowanie społeczności oraz komunikację opartą o User Generated Content (tak niewiele, a jednocześnie bardzo dużo!). Fanka sketchnotingu i  graphic recordingu. W wolnym czasie stepuje.