Kolejny, już 27. Najpiękniejszy Festiwal Świata, zakończył się. Trzy dni niesamowitych koncertów, inspirujących spotkań, wyśmienitej zabawy i pozytywnych emocji dzięki festiwalowiczom. To wszystko w wyjątkowej, hybrydowej formie wydarzenia.
– Dzisiaj na świecie nikt nie zrobił takiego festiwalu jak my. Możemy być dumni z tego, co zrobiliśmy – powiedział na konferencji prasowej Jurek Owsiak. Nowe miejsce, hybrydowa formuła wydarzenia oraz dbałość o zdrowie i bezpieczeństwo uczestników na najwyższym poziomie przy jednoczesnym ograniczeniu liczby festiwalowiczów i zachowaniu rozmachu wydarzenia sprawiły, że o tegorocznej edycji Pol’and’Rock Festival można mówić jako o światowym pionierze podobnych wydarzeń w nowej rzeczywistości.
Przysięga Festiwalowiczów
Jedną z tradycji Najpiękniejszego Festiwalu Świata jest wspólna przysięga jego uczestników. Festiwalowicze, trzymając wręczone przez wolontariuszy Pokojowego Patrolu słoneczniki, wykrzyczeli za Jurkiem Owsiakiem: To jest mój kawałek ziemi, o który będę dbał i który będę szanował. To jest mój dom, w którym panuje miłość, tolerancja, braterstwo i przyjaźń. Tak mi dopomóż rock’n’roll, rock’n’roll, rock’n’roll!
Piotr Bukartyk na zakończenie Festiwalu
Tradycyjnie, na zakończenie Festiwalu na scenie pojawił się Piotr Bukartyk wraz z utworem „Z tylu chmur” wykonywanym przez festiwalowiczów. – Bez pretensji, bez focha, bez hejtu. Tak powinno być na co dzień. Z kolorowymi flagami, z niebem nad nami, w otoczeniu przyjaciół – tymi słowami Jurek Owsiak żegnał festiwalowiczów.