Logo

Tylko w OOH magazineMarketing MIX

Remarketing podano do stołu! | Malwina Andreasik

O formatach kampanii remarketingowych, które wpływają na odbiorców.

Remarketing – z czym to się je?

Zasięg, aktywność i ruch – jaki jest przepis na wykorzystanie tych składników, wygenerowanych przez treści sponsorowane? Jednym z podstawowych etapów rozwijania działalności marki w świecie online jest budowanie i doskonalenie relacji na linii nadawca komunikatu i jego odbiorca. Większość dobrze prosperujących na płaszczyźnie e-commerce firm, oprócz codziennej komunikacji, tworzy również specjalnie przygotowane kreacje z bezpośrednim, sprzedażowym przekazem. Mowa tu między innymi o standardowych formatach reklamowych, które wspierają prezentację produktów.

Nie sposób nie wspomnieć jednak o metodach związanych z wykorzystaniem wygenerowanego zainteresowania i przełożeniem go na dalsze działania i wzrosty zysków. Zewnętrzna, związana z odwiedzinami strony www aktywność użytkowników może być efektywnie wykorzystywana w prawidłowym zwiększaniu świadomości konsumenta. Kampania remarketingowa, bo tak można nazwać omawiane działania to praktyka wprowadzana do codzienności wielu przedsiębiorstw promujących swoje wyroby lub usługi w internecie.

Celem jest tutaj dotarcie do osób, które na przykład miały już okazję odwiedzić stronę internetową, dodać jeden z produktów do koszyka, czy po prostu były aktywne na naszym fanpage’u. Docelowo dbanie o tę sferę promocji ma zwiększyć kontakt marki z przyszłym lub obecnym klientem. Zbudować relację i więzi, które mogą ostatecznie przełożyć się na wzrost sprzedaży.

1. Remarketing – czy to niezbędny składnik?

Podczas codziennego przeglądania mediów społecznościowych często trafiamy na komunikaty marek, z którymi w ostatnim czasie mieliśmy styczność. Co to może oznaczać? Być może przeglądaliśmy dostępną ofertę, wyszukiwaliśmy konkretne frazy, a nawet dodaliśmy interesujący produkt do koszyka. Mogliśmy również po prostu skomentować lub zareagować na jeden z postów opublikowanych na powiązanym fanpage’u. Kilka dni później owe rzeczy, jak i profil samej firmy, wyświetlają nam się na Facebooku.

Taki komunikat sygnalizuje o docelowo niedokończonej aktywności na stronie i zachęca do ponownych odwiedzin i szerszego, bardziej szczegółowego przyjrzenia się asortymentowi. Wszystko dzieje się za sprawą wykorzystania odpowiednich narzędzi oferowanych przez Facebooka i skrupulatnie dobieranego do panujących okoliczności targetowania oraz typu przekazu. Podobne, precyzyjnie zaplanowane działania, nie powinny zatem nas już dziwić. Jest to jeden z najczęściej stosowanych sposobów na przypomnienie potencjalnemu lub obecnemu klientowi o ofercie, którą niedawno miał okazję zobaczyć i z jakiegoś powodu nie zdecydował się jeszcze na ostateczny zakup. Praktykowanie emisji kampanii remarketingowej to krok ku zwiększeniu wizyt na stronie, skutkującymi później nowymi transakcjami.

Możemy przecież śmiało stwierdzić, że osoba, która zna już nasze produkty, a co więcej – weszła z nimi w pewną interakcję, z większym prawdopodobieństwem ostatecznie sfinalizuje swój cel związany z zakupem. Od decyzji kupna dzieliło ją bowiem tylko przysłowiowe „kliknięcie”. Natomiast nowi odbiorcy bardzo często potrzebują czasu, aby dostatecznie zapoznać się ze szczegółami oferowanej im propozycji, przez co czas, jaki poświęcają na zastanowienie, może znacznie wydłużyć cały proces. Zdaniem wielu ekspertów powinno się równolegle prowadzić działania generujące nowych zainteresowanych, jak i pielęgnować relację z tymi, którzy znają już markę.

2. Przepis na: remarketing na Facebooku

Przygotowanie formatu reklamy, która będzie wyświetlana użytkownikom mediów społecznościowych, powinno być procesem dokładnie przemyślanym, uwzględniającym cel promocji. Sam Facebook oferuje nam szereg opcji, z których możemy skorzystać, tworząc naszą pierwszą kampanię remarketingową. Podstawowym, ale zarazem najbardziej popularnym typem wyświetlania komunikatu jest reklama karuzelowa. To zdecydowanie najprostszy i wyjątkowo przejrzysty sposób prezentacji produktów. Sprawdzą się w nim zarówno aranżowane zdjęcia produktowe, ale również klasyczne packshotowe ujęcia. Karuzela to technika przedstawienia kontrolowanej przez twórcę puli przedmiotów – najnowszej kolekcji, zbiorów bestsellerów czy hitów wyprzedaży, ale również wskazanie konkretnych artykułów, które ostatnio przeglądali odwiedzający nasz sklep internetowy.

Bezpośrednio wystosowany komunikat, który nawiązuje tym samym do niedawnej wizyty w witrynie, powinien zostać wzmocniony wizualnym zestawieniem elementów generujących konkretne zainteresowanie. Tym samym osoba, która na przykład przeglądała w ostatnim czasie efekty najnowszej współpracy Manufaktury Czekolady Chocolate Story z palarnią kawy speciality HAYB, powinna w niedalekiej przyszłości otrzymać komunikat reklamowy przypominający jej o oglądanej niedawno kategorii.

Kolejnym, często praktykowanym sposobem na budowanie i zacieśnianie relacji z potencjalnym klientem, jest oferowanie symbolicznych rabatów, które mają na celu zachęcić do ostatecznego zrealizowania zakupów. Istnieje duża szansa, że nawet najdrobniejsza, dedykowana odbiorcom wtórnym zniżka, skłoni ich do ponownego zastanowienia się nad „porzuconym koszykiem”, co może prowadzić do zakupu. Będzie on dodatkowo okraszony satysfakcją ze zdobycia kodu.

Innym sposobem remarketingu, skierowanym do odmiennej grupy odbiorców, jest wynagradzanie najaktywniejszych osób biorących czynny udział w dyskusjach na profilach marki w social mediach. Te konkretne osoby znają dobrze ofertę, ale ich aktywność skupia się w obrębie kanałów mediów społecznościowych. Również w tym przypadku, w ramach wdzięczności za zaangażowanie, można takiemu odbiorcy zaoferować kod upoważniający na przykład do darmowej dostawy. Warto także pamiętać o sugerowaniu konsumentom częstotliwości dokonywania zakupów. Jeśli istnieje prawdopodobieństwo, że oferowany przez nas produkt może być ponownie zakupiony po upływie określonego czasu, warto wystosować w związku z tym dedykowany reklamie przekaz – tym razem kierowany bezpośrednio do osób, które zakupiły w przeszłości daną rzecz.

3. Dodatki, o których warto pamiętać:

Bazy danych – Facebook umożliwia docieranie z komunikatem reklamowym do osób, które znajdują się w generowanych automatycznie lub tworzonych indywidualnie przez firmę bazach danych np. newsletterze. To doskonały sposób na wielokanałowe dotarcie do zainteresowanych marką, dzięki czemu treści sponsorowane będą wyświetlać się w wielu miejscach.

TIP: Przy pozyskiwaniu takich informacji musimy upewnić się, że osoby, które w takiej bazie danych będą się znajdować, udzieliły wszelkich niezbędnych zgód.

Pixel Facebook – jego prawidłowa implementacja pozwala nam na codzienne śledzenie i analizowanie działań podjętych przez użytkowników w witrynie. Oprócz funkcji monitoringu ruchu i innych istotnych zdarzeń, Pixel pozwala na uruchomienie kampanii na konwersję oraz tworzenie remarketingowych grup odbiorców.

TIP: Zanim wszelkie działania reklamowe związane z emisją będą aktywne, musi upłynąć odrobinę czasu. Pixel powinien wtedy rozpocząć gromadzenie danych niezbędnych do startu kampanii. Czasami takie działania mogą potrwać nawet blisko dwa tygodnie.

Kreacje graficzne – staraj się tworzyć i publikować kilka kreacji graficznych z różnymi komunikatami. Gusta są różne, dlatego warto być przygotowanym na każdą ewentualność i preferencje.

TIP: Jeśli Twoje targetowanie jest rozgraniczone wiekiem, płcią lub narodowością, postaraj się dopasować grafikę i sam tekst do konkretnej grupy docelowej. Kobiety po 50-tce prawdopodobnie chętniej zainteresują się reklamą, na której występuje ich rówieśniczka.

Każda możliwość ponownej interakcji z odwiedzającymi naszą stronę użytkownikami powinna być wykorzystywana.

Wprowadzenie remarketingu do codzienności reklamowej to krok w stronę zrównoważonego i odpowiedzialnego planowania prezentacji oferty, a co za tym idzie – sprzedaży.

Malwina Andreasik – Agencja Social Lama. Absolwentka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu. Swoją pasję do nowoczesnych mediów i reklamy rozwija systematycznie od kilku lat. Blisko trzyletnie doświadczenie zawodowe popiera pracą w agencjach Social Media. Realizowała projekty z obszarów rynku beauty, gastronomii, bankowości online, mody damskiej, czy sprzedaży nieruchomości. Prywatnie wielka fanka muzyki i właścicielka pokaźnej liczby płyt winylowych.

Artykuł ukazał się w najnowszym wydaniu OOH magazine. Do pobrania TUTAJ.