Logo

Media & maszyny

Branża się nie zatrzyma | Karolina Plecing, PLUS DIGITAL

  • O tym, jak pandemia wpłynęła na funkcjonowanie ich firmy, o zmianach, jakie zostały wprowadzone i o optymistycznym spojrzeniu w przyszłość mówi  Karolina Plecing, specjalistka ds. sprzedaży drukarek EPSON w firmie PLUS DIGITAL Sp. z o.o.
  • Myślę, że najgorszy moment już minął. Kiedy rząd zaczął znosić obostrzenia i odmrażać gospodarkę wszystko powoli zaczęło ruszać z miejsca.
  • Targi branżowe pozwalają nam przede wszystkim znaleźć nowych klientów na urządzenia, ale też spotkać się z obecnymi naszymi odbiorcami urządzeń i materiałów eksploatacyjnych. Podczas rozmów w cztery oczy można więcej dowiedzieć się o specyfice pracy klienta i lepiej dobrać produkt, który jest mu w pracy drukarskiej potrzebny. Najlepszym kontaktem jest kontakt bezpośredni, nic nie zastąpi realnej rozmowy. 

W jakim momencie prowadzenia biznesu zastała Was pandemia? Co było największym wyzwaniem w obliczu nowej sytuacji?

Nie ma co ukrywać, że każdego z nas dotknęły skutki pandemii. Pozamykanie dużych centrów handlowych, placówek oświaty, parków, skwerów, odwołanie imprez masowych, zaplanowanych uroczystości i wydarzeń sportowych było namacalnym przykładem zatrzymania życia codziennego. Nagle okazało się, że trzeba zostać w domu i zrezygnować z wielu zaplanowanych wydarzeń. Zatrzymało się życie kulturalne. Wielu ludzi straciło pracę.

Nasza firma funkcjonowała w momencie ogłoszenia pandemii na normalnych obrotach. Stały skład pracowników i zorganizowana praca sprzyjały rozwojowi firmy. Największym problemem, jaki pojawił się w momencie wystąpienia pandemii, była utrata płynności finansowej spowodowana zaprzestaniem regularnego opłacania faktur zakupowych przez naszych klientów. Każdy się zatrzymał i bacznie obserwował jak rozwinie się sytuacja. Nikt nie dokonywał gwałtownych ruchów w przesunięciach finansowych. Klienci mający kredyty kupieckie korzystali z nich na potęgę. W takiej sytuacji ciężko było wydołać finansowo także nam. Niestety trzeba było pozmieniać politykę sprzedaży. Tylko stali klienci mieli utrzymane dalej kredyty kupieckie, każdy nowy klient musiał liczyć się z koniecznością przedpłaty za zamówiony towar.

Zdywersyfikowaliście swoją ofertę, wprowadziliście zmiany w funkcjonowaniu firmy?

Na początku, kiedy pandemia wybuchła mieliśmy taki czas, by zacząć wprowadzać zmiany w naszej firmie. Opierały się one głównie na stopniowym wdrażaniu systemu ISO, by poprawić jakość wykonywanej pracy. Zajęliśmy się też naszymi stronami internetowymi oraz sklepem internetowym www.dodruku24.pl. Proces dokonywania zakupów przeniósł się teraz w jeszcze większym stopniu do wirtualnego świata i musieliśmy poprawić i unowocześnić kilka rzeczy, by sprostać zaistniałej sytuacji. Faktem jest, że konsumenci teraz znacznie więcej kupują w Internecie, dlatego sprawnie działająca i nowoczesna strona internetowa czy sklep to teraz must have każdej szanującej się firmy.

Jak oceniacie bieżącą kondycję branży druku i poligrafii? Czy możemy mówić o odmrożeniu tego segmentu?  

Myślę, że najgorszy moment już minął. Kiedy rząd zaczął znosić obostrzenia i odmrażać gospodarkę wszystko powoli zaczęło ruszać z miejsca. Mówię powoli, gdyż klienci którzy planowali dokonać  inwestycji w formie zakupu nowych urządzeń do druku rozważali jeszcze z większym pietyzmem swoje ruchy finansowe. W tej chwili, w czasie urlopów wakacyjnych, wbrew ogólnemu przeświadczeniu, że to słabszy okres dla branży drukarskiej, mamy naprawdę sporo zamówień nie tylko na materiały eksploatacyjne, ale i na urządzenia. Nie ukrywamy, że nas to bardzo cieszy. Mamy tylko nadzieję, że tendencja się utrzyma.

Po raz kolejny zaprezentujecie się na targach FestiwalDruku.pl. Co pokażecie na swoim stoisku?

Naszym sztandarowym produktem są drukarki EPSON, więc przede wszystkim wystawimy się z drukarkami ekosolwentowymi EPSON SureColor SCS, z drukarkami pigmentowymi EPSON SureColor SCT, z drukarkami dla profesjonalnych fotografów EPSON SureColor SCP, oraz z etykieciarkami EPSON ColorWorks. Będziemy tez prezentować trymery Keencut EVOLUTION E3.

Jakie znaczenie mają dla Was targi branżowe? Czy szczególnie teraz możliwość spotkania z klientami face to face jest niezwykle  potrzebna?

Targi branżowe pozwalają nam przede wszystkim znaleźć nowych klientów na urządzenia, ale też spotkać się z obecnymi naszymi odbiorcami urządzeń i materiałów eksploatacyjnych. Podczas rozmów w cztery oczy można więcej dowiedzieć się o specyfice pracy klienta i lepiej dobrać produkt, który jest mu w pracy drukarskiej potrzebny. Najlepszym kontaktem jest kontakt bezpośredni, nic nie zastąpi realnej rozmowy. Chociaż teraz w dobie koronawirusa musieliśmy wielokrotnie korzystać z wideokonferencji w codziennej pracy i to też zdawało egzamin.

Jak widzicie przyszłość i kolejne miesiące branży druku i reklamy w ogóle?

Nie byłabym sobą, gdybym nie patrzyła optymistycznie w przyszłość. Bądźmy realistami, koronawirus jest i jeszcze długo z nami pozostanie. Musimy nauczyć się z nim żyć. Na pewno jakaś część eventów, imprez, wydarzeń sportowych, kulturalnych czy politycznych zostanie odwołana. Nie sądzę jednak, by wszystko zatrzymało się do zera. Tak samo branża drukarska będzie działać. Jednak poszczególne sektory tejże branży mogą mieć różną ilość zleceń do wykonania. Zależy kto czym się konkretnie zajmuje i jak wkomponuje się w potrzeby zmieniającego się świata reklamy.

Rozmawiała Katarzyna Lipska-Konieczko