Firma Reprograf obchodzi w tym roku jubileusz 25-lecia działalności. Bogate portfolio produktów i usług, innowacyjne wdrożenia w drukarniach w całej Polsce, własna siedziba w Warszawie, sześć lokalizacji w Polsce, pięć magazynów (w tym centrum logistyczne pod Warszawą o powierzchni niemal 2,5 tys. m2), wyszkolona i kompetentna 80-osobowa kadra, stabilna kondycja finansowa – to tylko niektóre elementy jej sukcesu odniesionego w tym czasie.
Reprograf istnieje od 1991 roku, firmę założyła Jolanta Kurowiak – do dziś pozostająca jej właścicielem i pełniąca funkcję prezesa zarządu. Po 25 latach systematycznego rozwoju przedsiębiorstwo dysponuje obecnie niezwykle różnorodną ofertą zaawansowanych rozwiązań poligraficznych, która obejmuje m.in.: oprogramowanie, materiały eksploatacyjne, systemy prepress, maszyny drukujące w różnych technologiach, rozwiązania dla rynku cyfrowego druku wielkoformatowego a także sprzęt introligatorski. Firma zajmuje się nie tylko sprzedażą maszyn i materiałów poligraficznych, ale również pozyskiwaniem funduszy unijnych. Zatrudnia 80 osób. –
– Warto podkreślić, że 10 pracowników to osoby z ponad 20-letnim stażem w naszej firmie, 23 osoby pracują u nas więcej niż 10 lat. Odnotowaliśmy również pracownika 3. pokolenia, który dołączył niedawno do naszej firmy – zatrudniamy bowiem jego dziadka i ojca. To bardzo ważny sygnał dla nas, że nasi pracownicy polecają Reprograf swoim znajomym, ale wielkim zaszczytem jest dla nas to, że polecają naszą firmę swoim dzieciom. To sympatyczne również w kontekście tegorocznego jubileuszu – mówi Jolanta Kurowiak.
Początki firmy nie były łatwe, ale też wielce charakterystyczne dla ówczesnych czasów bumu gospodarczego i rozwijającej się przedsiębiorczości prywatnej.
– Biuro w małym mieszkaniu na warszawskiej Saskiej Kępie bez telefonu i faksu; rozmowy z klientami prowadzone z budki telefonicznej; mały fiat jako jedyny „samochód dostawczy” i kapitał początkowy odpowiadający dzisiejszym 300 euro. Teoretycznie to nie miało prawa się udać. Jednak mimo trudnego startu z roku na rok firma systematycznie notowała wzrosty. Kolejne etapy jej rozwoju były zawsze odpowiedzią na potrzeby klientów. Kiedy od kilku z nich słyszałam, że czegoś potrzebują, wiedziałam, że to będzie kierunek, w którym należy podążać. Tak było również w przypadku pojawienia się w ofercie Reprografu pierwszych maszyn w 1994 roku – wspomina Jolanta Kurowiak.
Były to wywoływarki do filmów i analogowe systemy odbitek próbnych, jednak podstawą działalności firmy była sprzedaż materiałów poligraficznych. Tak jest również obecnie – stanowią one 40-50% jej sprzedaży, kolejne 20% to rozwiązania na rynek druku wielkoformatowego, pozostałe 30-40% stanowi sprzedaż maszyn i urządzeń drukujących oraz introligatorskich. Jednym z „milowych kroków” Reprografu był rok 2000, kiedy to w ofercie firmy pojawiły się pierwsze naświetlarki CtF. W 2002 roku firma podpisała umowę dystrybucyjną z Kodak Polychrome Graphics (na jej podstawie stała się tzw. „master dealerem” rozwiązań marki Kodak w Polsce, pełniła tę funkcję do 2006 roku), a także – na wyłączność – z firmą Screen Europe. W tym samym roku również przeprowadziła pierwsze wdrożenie naświetlarki CtP, która – co podkreśla Jolanta Kurowiak – pracuje do dzisiaj.
– Kolejnym ważnym dla nas krokiem – mówi właścicielka firmy Reprograf – było podpisanie w 2003 roku umowy dystrybucyjnej na wyłączność z firmą Komori. Doszliśmy bowiem do wniosku, że bez posiadania w portfolio maszyn drukujących, sprzedaż naświetlarek CtP będzie dla nas coraz trudniejsza na niełatwym już wówczas rynku.
W międzyczasie firma przeniosła się do własnego, przestronnego budynku przy ul. Wolskiej w Warszawie. W ciągu następnych lat Reprograf podpisał kolejne umowy dystrybucyjne, m.in. w roku 2006 z firmą EFI. W roku 2008 przejęta została firma Epcot, zaś w 2010 – portfolio rozwiązań i klientów Eurintrade. Wówczas też Reprograf rozpoczął działalność w zupełnie nowych dla siebie sektorach rynku. W 2012 r. podpisano umowę dystrybucyjną z Fujifilm Europe, rok później – z MBO Maschinenbau. W tym samym roku Reprograf stał się głównym dystrybutorem marki X-Rite w Polsce i podpisał umowę dystrybucyjną z OWN-X/Memjet Technology.
– Jeszcze co najmniej trzy inne, istotne wydarzenia miały wpływ na nasz rozwój W 2008 roku zmieniliśmy formę własności na spółkę akcyjną, natomiast w 2011 roku założyliśmy spółkę-córkę – ISP z o.o. (Integrator Systemów Poligraficznych). Zajmuje się ona pozyskiwaniem funduszy unijnych dla naszych klientów, nie tylko z branży poligraficznej, oraz finansowaniem inwestycji – mówi Jolanta Kurowiak.
Trzecim ważnym wydarzeniem było rozpoczęcie – w 2013 roku – wdrażania w firmie zasad ładu korporacyjnego.
Jolanta Kurowiak tłumaczy: – Wraz z dynamicznym rozwojem stało się dla nas koniecznością, by z przedsiębiorstwa o charakterze rodzinnym przekształcić się w czołowego i nowoczesnego dostawcę zaawansowanych rozwiązań dla poligrafii. Zmiany organizacyjne i restrukturyzacyjne miały na celu dostosowanie się do zmieniających się warunków rynkowych. Założenia całoroczne, po wprowadzeniu zmian, uwzględniały wzrost naszych zysków rzędu 18% i ten cel został wielokrotnie przekroczony.
Jak podkreśla Jolanta Kurowiak, obecnie Reprograf dysponuje kapitałem zapasowym ponad 70 mln PLN:
– Nie mamy żadnych kredytów, a tym samym jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwo transakcji i wiarygodność firmy, z czego jestem bardzo dumna. Przy tej okazji chciałabym podziękować wszystkim naszym obecnym oraz dotychczasowym klientom i partnerom, a także pracownikom – dzięki nim możliwy był nasz sukces. W najbliższej przyszłości planujemy zdobyć nowe rynki i wejść na nowe obszary działalności, zgodnie z hasłem „Od nas oczekuj więcej”. Obiecującym jest dla nas druk przemysłowy, w kierunku którego podążają również nasi dostawcy, a to otwiera przed nami zupełnie nowe horyzonty– podsumowuje Jolanta Kurowiak.