Akonda zainstalowała dwie maszyny: Cal One 1000 oraz kompaktowy kombajn introligatorski SCC w Agencji Reklamowej TOP.
Agencja Reklamowa TOP została założona we Włocławku w 1995 roku i przez 10 lat prowadziła działalność o charakterze kreatywnej agencji marketingowej. W tym czasie została wyróżniona dwiema prestiżowymi nagrodami: finalisty w Ogólnopolskim Festiwalu Reklamy „Złote Orły” oraz pierwszym miejscem na „TOUR SALON 2001 – dziesiąty przegląd książki krajoznawczej i turystycznej”. Rozwój działalności i konsekwentne budowanie relacji biznesowych zaowocowały wprowadzeniem zmian procesowych i produktowych, czego konsekwencją było przeniesienie koncentracji z usług marketingowych na działalność produktowo-usługową, przy wykorzystaniu druku cyfrowego.
Dziś Agencja TOP oferuje kompleksowe usługi poligraficzne projektowania/składu, druku i oprawy introligatorskiej, których wysoka jakość została potwierdzona w 2018 roku przyznanym przez Krajowe Centrum Certyfikacji Wykonawców Certyfikatem „Sprawdzonego Wykonawcy Zamówień Publicznych” (w kategorii DUŻY WYKONAWCA).
Firma stale usprawnia proces produkcyjny i dba o poprawę jakości aktualnych rozwiązań. W zeszłym roku właściciele firmy podjęli decyzję o zwiększeniu automatyzacji procesu produkcji, w tym kalendarzy trójdzielnych. Obok zakupu nowego urządzenia do druku cyfrowego, które dało możliwość zwiększenia szybkości, jakości i zmiany formatów drukowanych produktów – Agencja Top poszukiwała też odpowiednich maszyn dających możliwość ograniczenia prac manualnych, głównie przy powstawaniu kalendarzy trójdzielnych. Efektem tych poszukiwań był zakup dwóch maszyn od firmy Akonda.
Pierwszą z nich był Cal One 1000. Jest to maszyna pozwalająca zautomatyzować w pełni proces przyklejania kalendariów i główki do plecków. Jest to konstrukcja polska, gdzie zastosowane zostały sprawdzone, wysokiej klasy materiały i podzespoły oraz innowacja techniczna potwierdzona przez Urząd Patentowy RP. Maszyna Cal One nie tylko znacząco przyspiesza proces tworzenia jedno- i trójdzielnych kalendarzy, eliminując pracochłonny proces, który do tej pory możliwy był do realizowania tylko metodami manualnymi. W zależności od dotychczasowej organizacji pracy w drukarni, każda maszyna jest w stanie zastąpić nawet do 8 par ludzkich rąk. W niektórych modelach, w zależności od zapotrzebowania można stosować klejenie linią ciągłą i punktową. W zależności od wersji urządzenia posiada ono opcję klejenia na zimno lub klejenia na gorąco. Tak więc ręczny, uciążliwy proces klejenia kalendarzy trójdzielnych, został zautomatyzowany przez unikatowe, autorskie rozwiązanie wprowadzone na rynek przez firmę Akonda! Dostępna jest wersja Cal One 1000 z wklejaniem główki lub w wersji z 3 lub 4 stacjami podającymi kalendaria. Wszystkie te maszyny pracujące w polskich drukarniach zrealizowały blisko 1,5mln kalendarzy w poprzednim sezonie 2018/2019! Dotykowy programator, pneumatyczny system podawania kleju, trzy lub cztery sekcje podawania kalendariów – wszystko to w lekkiej i zwartej, a jednocześnie solidnej konstrukcji. Akonda zapewnia o możliwości przygotowania maszyny na specjalne zamówienie, z rozwiązaniami dopasowanymi do potrzeb każdego innego Klienta. Czy ma to być inna technologia klejenia czy inna ilość stacji, wystarczy określić swoje potrzeby. Jest to jedyne takie rozwiązanie na rynku!
– Automatyczne pobieranie plecków ze stosu i wyklejanie kalendarzy trójdzielnych lub jednodzielnych to znacząca automatyzacja procesu ich powstawania. W zeszłym roku mogliśmy wykonać 1000szt. kalendarzy dziennie, dziś robimy ich ok. 400 sztuk na godzinę, kompletnych, z założonym okienkiem i w kopercie! – mówi Paweł Łuczak, właściciel drukarni, który od razu wiedział, że jego maszyna ma być z opcją klejenia na gorąco i z możliwością doklejania główek kalendarzy.
Agencja Top uzupełniła inwestycję o komplementarne urządzenie, jakim był kompaktowy kombajn introligatorski SCC, na którym realizuje wycinanie spadów i bigowanie plecków. Szybko przekonała się, że to urządzenie, dzięki któremu automatycznie, z poziomu panelu dotykowego, można zrealizować znaczną część zadań introligatorskich w swojej drukarni, osiągając wiele procesów w jednym przebiegu. Bez wątpienia zwiększa ona ergonomię i efektywność pracy a kompaktowy wymiar pozwala oszczędzić miejsce w drukarni. Wygodna praca na 9” zintegrowanym, kolorowym wyświetlaczu dotykowym, ultradźwiękowy czujnik podwójnych pobrań, pionowa i pozioma kompensacja wymiaru, automatyczny narząd, czytnik kodów kreskowych – wymieniać można długo. Jednak dla Agencji Top ważna była automatyzacja produkcji plecków do kalendarzy pod Cal One (w jednym przebiegu wytnie i zbiguje plecki) i automatyzacja wycinania wizytówek, ulotek itp., bo jak twierdzi Paweł Łuczak – drukują właściwie wszystko. Ma więc dodatkową gilotynę z automatycznym dostrajaniem i 6 nożami rozcinającymi, ma bigówkę z regulacją głębokości bigowania i możliwością perforacji całościowej lub częściowej, wyposażonej w krążki bigujące, krążki nacinające, krążki wycinające, długi stół podawczy i podajnik wąskich użytków. Do tego czujnik podwójnych pobrań i pamięć z możliwością ustawienia 64 programów. To wszystko w kombajnie introligatorskim SCC!
– Nie tylko zakupiłem dwie dobre maszyny, ale zostały one też profesjonalnie zainstalowane. Moi pracownicy przeszli szkolenie prowadzone przez techników Akondy i nadal służą oni wsparciem i pomocą. Elastyczność i wsparcie firmy nie kończy się po samej sprzedaży. To dla mnie istotne, że mogę nadal współpracować i wspólnie szukać kolejnych rozwiązań – reasumuje właściciel drukarni Paweł Łuczak.
Obie instalacje w Agencji Reklamowej TOP miały miejsce na początku lipca 2019 roku.
KL